Ola trzymamy kciuki, oby maluszek szybko wyfrunął na wolność.
Gabi serdecznie gratuluję i witam po długiej nieobecności. Długaśny ten twój Mikuś Co was tak trzymało w tym szpitalu? Cesarkę miałaś ?
No i Tunia chyba rzeczywiście się rozdwoiła bidula, tuż przed egzaminem. Ale skoro nie ma jej już od trzech dni to pewnie spokojnie będzie mogła na ten egzamin jutro pójść, już bez arbuza.
Beacia, gniazdko to sobie odsmarowałaś że hej. Ślicznie. Przyznam szczerze że ja urządzam wnętrza w nieco innym stylu. Trochę bardziej w kierunku prostoty i staroci. Mamy w domu meble sprzed drugiej wojny światowej, z odzysku od mojego męża babci., ale w ocenie czyjegoś gniazdka..., na prawdę mi się podoba. Ślicznie pokoik maleństwa wygląda no i kuchnia też zachęca do gotowania, bo jecie chyba w salonie? . Jak się czujesz kobitko ? Masz termin na koniec września ale z twoimi szaleństwami to chyba lada moment będziesz bawić się w cycolenie...
Melanie, jeśli chodzi o USG bioderek to nie kojarzę po Majce żeby był jakiś dlony limit wiekowy.
Po prostu zwykle na początku mamusie zajmują się innymi sprawami, przystosowują się do cycolenia i ogólnie obowiązkó codziennych.
W moim przypadku dokładnie tak było, lekarka środowiskowa zwróciła uwagę na Majki bioderka i kazała na początku obserwować i szeroko pieluszkować, a w przyszłości USG. Jeśli to wszystko ze sobą pogodzisz to nic złego. Tak mi się wydaje.
Gabi serdecznie gratuluję i witam po długiej nieobecności. Długaśny ten twój Mikuś Co was tak trzymało w tym szpitalu? Cesarkę miałaś ?
No i Tunia chyba rzeczywiście się rozdwoiła bidula, tuż przed egzaminem. Ale skoro nie ma jej już od trzech dni to pewnie spokojnie będzie mogła na ten egzamin jutro pójść, już bez arbuza.
Beacia, gniazdko to sobie odsmarowałaś że hej. Ślicznie. Przyznam szczerze że ja urządzam wnętrza w nieco innym stylu. Trochę bardziej w kierunku prostoty i staroci. Mamy w domu meble sprzed drugiej wojny światowej, z odzysku od mojego męża babci., ale w ocenie czyjegoś gniazdka..., na prawdę mi się podoba. Ślicznie pokoik maleństwa wygląda no i kuchnia też zachęca do gotowania, bo jecie chyba w salonie? . Jak się czujesz kobitko ? Masz termin na koniec września ale z twoimi szaleństwami to chyba lada moment będziesz bawić się w cycolenie...
Melanie, jeśli chodzi o USG bioderek to nie kojarzę po Majce żeby był jakiś dlony limit wiekowy.
Po prostu zwykle na początku mamusie zajmują się innymi sprawami, przystosowują się do cycolenia i ogólnie obowiązkó codziennych.
W moim przypadku dokładnie tak było, lekarka środowiskowa zwróciła uwagę na Majki bioderka i kazała na początku obserwować i szeroko pieluszkować, a w przyszłości USG. Jeśli to wszystko ze sobą pogodzisz to nic złego. Tak mi się wydaje.