reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
dokładnie tak ;D

a właśnie - macie jakiś dobry środek na plamy ??
pewnie teraz nam się to jeszcze bardziej przyda (jakiś dobry odplamiacz)
...przy dzieciach :)
 
Ja używam na plamy takiego mydełka.Wygląda jak szare mydo Kupuję je na targowisku na straganach ,gdzie handlują chemią i kosetykami sprowadzanymi z Niemiec. Na moim opakowaniu jest napisane Gallseife, ale wiem że wystę puje też pod innymi nazwami. Można je kupić w plastikowej mydelniczce albo w kartoniku.

Naciera sie tym plame na mokro i można od razu spłukac albo wyprac dodatkowo w proszku. Schodzą nawet plamy od jabłek i błota
 
zawsze myslalam, ze plamy z jablek i blota sa raczej najlatwiej spieralne
chyba gorzej z marchewka ???
ja uzywam Vanisha, ale tez rozgladne sie za tym mydelkiem

mam pytanie o wszywki na ciuszkach
niektore sa bardzo twarde, ostre i podejrzewam, ze mimo swojej 'firmowosci' beda uwierac dzidzie
wycinacie je?
szkoda mi tylko informacji o rozmiarze
i z ciuszkow, kt. dostalam 'czasowo' nie bede mogla powycinac, bo trzeba oddac
wczesniej nie zwracalam na to uwagi ale teraz nawet sie dziwie, ze dobre firmy produkujace milusie ciuszki z plaskimi szwami i nieinwazyjnymi zapieciami zapominaja zeby takie wszywki zrobic mieciutkie i cieniutkie ::)
 
Chciałam wam pożyczyć wszystkiego najlepszego dla was i dla dzidziusiów, wiele zdrowia, bezbolesnego porodu - po prostu czego sobie zamarzycie...

Melanie, czy ja dobrze widzę, czy masz termin na dziewiętnastego?

Moja znajoma też :)
 
Grooha, no właśnie tak ostatnio słyszałam od mojej ginki, ze Brochó na chodzie, więc mój plan jest taki, jeśli będą regularne skurcze i mąż lub sąsiadka pod ręką to pojadę do Trzebnicy.
Natomiast zgodnie z zaleceniem położnej, jeśli odejdą mi wody lub będę krwawić, wołam karetkę i wtedy ona podobno ma obowiązek zawieźć mnie do szpitala który wybrałam, więc będzie to Brochów. Bo do Trzebnicy mnie raczej nie wezmą. To już nie Wrocek....
jak odejdą wody trzeba w pozycji leżącej pędem do szpitala aby uniknąć komplikacji. Więc nie wiem czy za karetka też nie będzie skłonna zabrać mnie raczej do njbliższego a najbliższy szpital to niestety na Chałubińskiego...
 
Ineczka spierałas kiedys plamy z jabłek?? takich tartych z cukrem??? Ja zawsze miałam z nimi kłopoty. odkąd mam to mydełko, nie mam problemów. ;D

A jeśli chodzi o naszywki to ja raczej nie wycinam. Nie zdarzyło mi się żeby Kuba miał jakies obtarcia od metek... Chyba tylko w jednej bluzeczce wycięłam,ale on był już wtedy duży...

Joanka pierwsze słyszę o tym , że jak wody odejdą to trzeba leżec. Mi pecherz położna przypadkiem przebiła o god 11 a urodziłam o 15 i żeby powiększyć rozwarcie one kazały mi cały czas chodzić.... Niestety bóle miałam takie silne, że wolałam leżeć. Ale one uparcie wyciągały mnie do chodzenia.... teraz to już nic nie wiem na temat porodów.... :mad: :mad: :mad:

Izabella dziękujemy za życzenia ;D
 
reklama
Aniulka, jeszcze nigdy nie spieralam startych jablek z cukrem
ale wszystko przede mna ;D
bede szukac tego mydelka, albo zaczne meczyc znajomych zeby mi przywiezli ;D
 
Do góry