Ja juz się nie mogę doczekać tych końcowych tygodni... Mam taką cichą nadzieję że jutro jeśli się okaże że jednak będę miała cc to w 38 tygodniu przytulę już mojego szkrabusia. Boje się ze jak mi jutro nic doktorek nie powie to będę bardzo rozczarowana....
reklama
ja też mam już dosyć tego czekania: najpierw 8 miesięcy starania potem 9 miesięcy tycia, stresów i biegnania od lekarza do lekarza!!!!! już nie mogę!!! mojej Kruszynce też już się chyba znudziło siedzenie w brzuszku bo od dwóch dni trzyma nóżkę w moich żeberkach....
izis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2005
- Postów
- 2 363
Co do opalania to odbiję sobie w przyszłym roku a co 
A u mnie już,już miał sie rodzić i mu sie odechcialo,złośliwa bestia
Ale myśle że to i tak juz niedługo(oby,oby) :
Niech zaczeka do września i może sie rodzić
Aniula to powodzenia dzis u gina oby poszło po twojej myśli
A u mnie już,już miał sie rodzić i mu sie odechcialo,złośliwa bestia
Ale myśle że to i tak juz niedługo(oby,oby) :
Niech zaczeka do września i może sie rodzić
Aniula to powodzenia dzis u gina oby poszło po twojej myśli
Ja już jestem w połowie 38 tygodnia i marzy mi się, że mała jednak czeka tylko aby on się skończył ;D
Już od dwóch dni mam takie bóle w dole brzucha a całą ciąże nie bolał mnie wcale - więc jak głupia niwna baba wyobrażam sobie, że już tam coś się dzieje ;D
Już od dwóch dni mam takie bóle w dole brzucha a całą ciąże nie bolał mnie wcale - więc jak głupia niwna baba wyobrażam sobie, że już tam coś się dzieje ;D
Winia - kto wie, kto wie, może to już też wkrótce
Izis - u mnie też cisza. tzn napina się brzusio, może i częściej, ale czy ja wiem? no nie czuję za bardzo żeby miała się zbliżać godzina zero. Czasami tylko w nocy, kiedy coś mnie zaboli, pociągnie, skurczy i jak jestem zaspana i jeszcze pragnąca snu to sobie myślę - jeszcze nie teraz, za parę godzin, może rano, ale jeszcze ja chce pospać troszkę no i tak się dzieje... bardzo boję sie rodzenia w nocy, jakos tak nieprzyjaźnie, ciemno i samotnie. Tylko ja cierpiąca samiutka w nocy a wszyscy słodko śpią No mężulo będzie oczywiście, ale mimo wszytsko jak jest jasno za poknem to i jakoś raźniej.
Marta - oj, przykro mi z powodu tych Twopich okien, też bym się wk.....ła że tuż przed urodzeniem dzidzi będą mi brudzili, że może nie zdążę posprzątać itp itd. Ale zobaczysz, wszystko jakoś się zgra w czasie, będzie ok
Melanie - dres i buty na obcasie i frotka we włosach - to jest to!! ;D
Izis - u mnie też cisza. tzn napina się brzusio, może i częściej, ale czy ja wiem? no nie czuję za bardzo żeby miała się zbliżać godzina zero. Czasami tylko w nocy, kiedy coś mnie zaboli, pociągnie, skurczy i jak jestem zaspana i jeszcze pragnąca snu to sobie myślę - jeszcze nie teraz, za parę godzin, może rano, ale jeszcze ja chce pospać troszkę
no i tak się dzieje... bardzo boję sie rodzenia w nocy, jakos tak nieprzyjaźnie, ciemno i samotnie. Tylko ja cierpiąca samiutka w nocy a wszyscy słodko śpią No mężulo będzie oczywiście, ale mimo wszytsko jak jest jasno za poknem to i jakoś raźniej.Marta - oj, przykro mi z powodu tych Twopich okien, też bym się wk.....ła że tuż przed urodzeniem dzidzi będą mi brudzili, że może nie zdążę posprzątać itp itd. Ale zobaczysz, wszystko jakoś się zgra w czasie, będzie ok
Melanie - dres i buty na obcasie i frotka we włosach - to jest to!! ;D
Oj dziewczyny!!!n Ale miałam noc.Strasznie sie męczyłam.Wczoraj jak zwykle byłam na budowie...i chyba zapomniałam że jestem w ciąży.Ale nie robiłam nic takiego.Pomyłam meble w kuchni ,powykładałam szufladki papierem no i pochowałam juz do niej wszystkie moje skarby ,które do tej pory miesciły sie w kartonach i zagracały pokój Pati. Tak, że kuchnia juz gotowa do użytku na 98% bo lodówki jeszcze nie ma i butli z gazem. Potem wyszorowałam kominek i pomalowałam go "delfinem".Niby nic ,a w nocy tak mnie kości bolały że nie mogłam sobie miejsca znależć.Ja to juz chyba nie wypocznę do porodu .Ale jak sie jednego chce ,nie można mieć drugiego.Albo przeprowadzka albo odpoczynek no nie? Mam nadzieje że po porodzie tesciowa będzie mi tak pomagac jak przy Pati to nie bedzie tak żle.A jak będe sobie chciała po prostu odpocząc to dam jej wózek i niech jedzie na obchód wsi ;D
Winia 38 tyg to juz prawie koniec i moze cie złapac o kazdej porze dnia i nocy,więc to moze już? :laugh:
Melanie ja po porodzie to ciążowych ciuszków tez nie schowam jeszcze na dno szafy.No gaci na pewno nie ,bo w inne nie zmieszce na pewno jakiś czas.Donrze ze teraz zima przed nami i nikt nie bedzie patrzył nam pod sweterek czy nasze spodnie maja pasek czy gumke w pasie ;D
Życze miłego dzionka,bo mnie jak zwykle znowu charówka czeka.Musze zakupy zrobic no i na budowie cos tez .Chyba dziś łazienki pójda pod szczotke.... : To do wieczorka papa!!!
Marta doskonale rozumie twój gniew.Ty juz na ostatnich nogach,a tu jeszcze tyle pracy.Skąd ja to znam.My to przez ten stres chyba predzej urodzimy,tak cos czuje.
.Ale jak sie jednego chce ,nie można mieć drugiego.Albo przeprowadzka albo odpoczynek no nie? Mam nadzieje że po porodzie tesciowa będzie mi tak pomagac jak przy Pati to nie bedzie tak żle.A jak będe sobie chciała po prostu odpocząc to dam jej wózek i niech jedzie na obchód wsi ;D Winia 38 tyg to juz prawie koniec i moze cie złapac o kazdej porze dnia i nocy,więc to moze już? :laugh:
Melanie ja po porodzie to ciążowych ciuszków tez nie schowam jeszcze na dno szafy.No gaci na pewno nie ,bo w inne nie zmieszce na pewno jakiś czas.Donrze ze teraz zima przed nami i nikt nie bedzie patrzył nam pod sweterek czy nasze spodnie maja pasek czy gumke w pasie ;D
Życze miłego dzionka,bo mnie jak zwykle znowu charówka czeka.Musze zakupy zrobic no i na budowie cos tez .Chyba dziś łazienki pójda pod szczotke.... :
To do wieczorka papa!!!Marta doskonale rozumie twój gniew.Ty juz na ostatnich nogach,a tu jeszcze tyle pracy.Skąd ja to znam.My to przez ten stres chyba predzej urodzimy,tak cos czuje.
izis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2005
- Postów
- 2 363
Beacia masz chyba fajna tesciowa i nieżle sie dogadujecie co?
Moja tez jest fajna i duzo nam pomaga bardzo cieszy sie z wnuczka to juz jej oczko w głowie
Jak zobaczyłam twój piekny dom to rozumiem twoja motywacje do pracy chciałabyś jak najszybciej skończyć i już tam zamieszkać no nie : Ale zacznij sie trochę oszczędzać
Winia no ty juz możesz sie powoli szykować ale pewnie wszystko już masz gotowe?
Najgorsze to jak wszystko zapiete na ostatni guzik a ty musisz tylko czekać,ja wymyslam sobie rózne zajecia od wczoraj chodze i sprzatam
EDIT mi sie wydaje ze juz mam jakies zwiastuny że to niedługo np.obniżył mi sie brzuch,cały czas czuję jakbym głowkę to miała między nogami,sączy mi sie czop i mam tępe bóle w krzyżu od wczoraj zobaczymy......
Moja tez jest fajna i duzo nam pomaga bardzo cieszy sie z wnuczka to juz jej oczko w głowie
Jak zobaczyłam twój piekny dom to rozumiem twoja motywacje do pracy chciałabyś jak najszybciej skończyć i już tam zamieszkać no nie :
Ale zacznij sie trochę oszczędzać Winia no ty juz możesz sie powoli szykować ale pewnie wszystko już masz gotowe?
Najgorsze to jak wszystko zapiete na ostatni guzik a ty musisz tylko czekać,ja wymyslam sobie rózne zajecia od wczoraj chodze i sprzatam
EDIT mi sie wydaje ze juz mam jakies zwiastuny że to niedługo np.obniżył mi sie brzuch,cały czas czuję jakbym głowkę to miała między nogami,sączy mi sie czop i mam tępe bóle w krzyżu od wczoraj zobaczymy......
Hejo!! Dziś nie pracowałam na budowie bo cały dzień jeżdziłam po sklepach Nogi mi do d..y wchodza.Ale wyprawke prawie skompletowałam,torbe do szpitala też no i teściowa kupiła mi lodówke na raty ;D.Tak że kuchnie już mam komplet!!! Teraz musze mieć jeszcze 50m2 paneli i pralke i moge sie wprowadzać!!! ;D ;D ;D No bez tej pralki to sie juz obede(będę chodziłą do tesciowej na kawe z praniem pod pacha na razie ,niedaleko dom obok ;D).Ale po 10 września jeszcze te panele no i moge mebelki przenosić :laugh:.Acha ,oprócz lodówki jeszcze karnisze mi tez kupiła!!!! Nie moge na nią narzekać.!!!Więc Izis masz racje,fajna ta moja teściowa!!!! Dobrze miec dobrych tesciów no nie?
Nogi mi do d..y wchodza.Ale wyprawke prawie skompletowałam,torbe do szpitala też no i teściowa kupiła mi lodówke na raty ;D.Tak że kuchnie już mam komplet!!! Teraz musze mieć jeszcze 50m2 paneli i pralke i moge sie wprowadzać!!! ;D ;D ;D No bez tej pralki to sie juz obede(będę chodziłą do tesciowej na kawe z praniem pod pacha na razie ,niedaleko dom obok ;D).Ale po 10 września jeszcze te panele no i moge mebelki przenosić :laugh:.Acha ,oprócz lodówki jeszcze karnisze mi tez kupiła!!!! Nie moge na nią narzekać.!!!Więc Izis masz racje,fajna ta moja teściowa!!!! Dobrze miec dobrych tesciów no nie?Beacia Ty chyba rodzinkę na loterii wygrałaś ;D ;D ;D
Fajnie jak się czyta, że jeszcze są na świecie takie rodzinki, które tak się razem trzymają i pomagają sobie w różny sposób, nawet finansowo.
A ja dzisiaj do pana doktorka maszerowałam pieszo, co ostatnio jest u mnie nie lada wyczynam. Kawałek drogi mam do niego. Powrotna droga też piechotką no i coś czuję że mnie podbrzusze zaczyna boleć.... Już mam w planach jutro taki spacerek do mamy i spowrotem... może sie coś zacznie dziać? Jak tak to rozpoczne codzienne wędrówki do porodówki ;D ;D ;D ;D
Fajnie jak się czyta, że jeszcze są na świecie takie rodzinki, które tak się razem trzymają i pomagają sobie w różny sposób, nawet finansowo.
A ja dzisiaj do pana doktorka maszerowałam pieszo, co ostatnio jest u mnie nie lada wyczynam. Kawałek drogi mam do niego. Powrotna droga też piechotką no i coś czuję że mnie podbrzusze zaczyna boleć.... Już mam w planach jutro taki spacerek do mamy i spowrotem... może sie coś zacznie dziać? Jak tak to rozpoczne codzienne wędrówki do porodówki ;D ;D ;D ;D
reklama
Podobne tematy
