reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Ineczka pisze:
Melanie a ten scisk macicy to dlugo trwal? i jak sie wtedy czulas? bylo Ci slabo? duszno? jakies zawroty?
mnie wczoraj wieczorkiem tak cos twardnial brzuszek i towarzyszyly temu dosc konkretne ruchy dzidziusia, ogolnie slabo mi bylo, pozniej usnelysmy a od rana znow twardnienie przy ruchach
poobserwoje sie dzis i raczej nigdzie nie wyjde, bo mi bardzo duszno

od jakiegos czasu jest mi duszno - innym w moim otoczeniu nie a ja się duszę
ale przy tych skurczach lekko mi sie nózki uginały - duszno było ale nie bardzo, tylko tak standardowo
ścisk trwał jakieś 20 - 30 mi ale róznym nasileniem
sciskało mnie u góry brzuszka
a bolał mnie całą noc na dole - tak okresowo
teraz tez mnie boli
ale wychodzę z domu, żeby czas mi szybciej leciał i zjmę się czyms innym, to zapomnę, że cos mnie boli
 
reklama
Marta - naucz sie byc asertywna ;)
ja jestem i mi z tym baaardzo dobrze ;D

albo naucz sie kłamać 8)

ta kuzynka Cie wykorzystuje
może czas oduczyc ją cwaniaczkowania ? No bo cwana jest na pewno.
 
Cześć Babeczki

Marta Melanie ma rację! Naucz się mówić NIE. W końcu Ty jesteś w ciąży do jasnej cholery i to ona powinna Tobie zaproponować pomoc a nie jeszcze Ci dzieci na kark dawać. Ale baba... ja bym się na takie coś nie zgodziła.

Melanie co z tym Twoim brzuchaczem??? Odpoczywaj kobietko a nie lataj po mieście bo wylądujesz na porodówce i co??? Lipcóweczką zostaniesz!

Ineczka jak widzisz co mama to inne zdanie na temat pielęgnacji pupy. Wczoraj czytałam sobie dział o odparzeniach i tam mamy wypowiadały się na temat różnych specyfików pielęgnacyjnych. Każda ma inne zdanie na ten temat i każda stosowała co innego. Ja zaczynałam od kartoflanki a skończyłam na sudocremie, stosując po drodze prawie wszystkie opisywane tam maści i kremy. Na Kubę podziałał sudocrem i jego będe się trzymać, ale to nie znaczy że będę tak samo zadowolona, bo Łukasz może mieć zupełnie inną pupę niż Kuba i może się okazać że na niego sudocrem nie działa.

Miłego dnia Paniom życzę
 
Aniulka pewnie pojde Twoim sladem i bede probowala, jak nie pomoze siegne po cos innego ;D

Beacia tak sobie mysle, ze kazdy widzi w Tobie niezniszczalna kobiete i nikt sie Toba za bardzo nie przejmuje, a ta energie trzeba jakos dostawac a nie tylko dawac
pomysl troche tylko o sobie, zaslugujesz na wszystko co najlepsze ;D

Marta a moze stosowalas juz zasade wzajemnosci, np. dyplomatycznej
teraz czas, aby Twoj Igor troche nabroil u kuzynki i najlepiej jakby mial wilczy apetyt, no bo musisz sobie jakos odbic te wydatki ;D

Melanie brzuszek Cie bolal okresowo czyt. czasami, czy tak jak na @?
jak na @ to lepiej lekarza zapytaj, bo to juz nie przelewki
 
macie racje dziewczyny powinnam byc bardziej asertywna.
to są chłopcy trochę starsi od Igora, przychodzą tu sami (tzn. ona ich nie przyprowadza)
ale powinna pomyśleć o tym ze oni muszą coś jesc przez ten czas jak są u nas :(
i przysłać ich np. po obiedzie.
wogóle nie bardzo interesuje sie co oni robią cały dzień
głupio mi powiedzieć idźcie na obiad do domu, ale będe musiała zacząć tak robic
Igor ich lubi i jemu też nie chce robić przykrości. ::)
 
Ineczko Igor ma wilczy apetyt, ale woli jeść w domu i nie lubi tej kuzynki, napewno by u niej nie został.
Melanie dziewczyny mają racje uważaj na siebie i nie lataj po mieście, tylko więcej odpoczywaj.
a spotkanie miałyście super, widać po zdjęciach ;)
Ineczko kupiliście garnitur dla męża?
 
Czesc dziewczyny
Wpadla do domu nakarmic kota bo nie chce z nami tam byc
Tata wychodzi ze szpitala jutro rano
Wiec bede robic za nianke niedobrego dziecka "Lotnika"
taka dostal ksywke w szpitalu ;D ;D ;D ;D

W sumie to chyba nic innego ciekawego sie nie stalo
Bo nowoscia chyba nie jest to ze Patryk ma szczescie pechowe
wczoraj rozwalil o podjazd do domu skrzynie biegow oczywiscie musialam na niego nakrzyczec i nasz trolowaty sasiad przylecial szczaic co sie dzieje ;D ;D ;D
 
cześć dziewczynki!
Aniulka- przepraszam że spóźnione ale wszystkiego naj naj dla Ciebie :-*
Melanie - rzeczywiście głaskanie brzusia powoduje skurcze i stawianie się macicy, znam to z autopsji i "opieprzeń" lekarza jak tylko złapie mnie na głaskaniu brzucha. Powiedział, że zobaczę na porodówce, że jeśli będą chcieli mi zintensyfikować skurcze to będą właśnie tak głaskali i masowali. Powiedział, że bezpieczniej położyć dłoń na brzusiu w bezruchu.
No i uważaj kochana z tym bieganiem po mieście, daj sobie z 2 tygodnie odpoczynku, jakby Twoja Paris urodział się w 34-35 to już spoko, ale teraz lepiej jeszcze uważać. Tym bardziej że jesteśmy już na etapie możliwego szybkiego "rozsypania się". Ja osobiście bardzo bym chciała urodzić moją małą w terminie również z tego powodu żeby ją po tych 3 dniach wziąć do domku a nie zostawiać ją przez tydzień (lub dłużej) w szpitalnym inkubatorku :( no bo wiadomo, że jeśli teraz by się urodziła to byłoby już ok (jak widać po małym kangurku) ale musiałaby zostać w szpitalu...
Kangurku - cudnie że synuś dochodzi już do zdrowia i "rośnie w siłę" :) trzymamy kciuki za Was.
Beacia - sio sio na Twoją chandrę! Ty pogodna kobitka z natury jesteś więc na pewno sobie poradzisz. A jeśli nie to przesyłam Ci całą masę pozytywnych fluidów, u mnie dziś ich w nadmiarze ;)
A ja byłam wczoraj u ginka, info dot. Majusi napiszę w wątku do tego stworzonym, Melanie - byłaś jakoś ostatnio u gina? Z racji że nasze małe i tej samej płci i z tej same nocy ;) to może sobie je porównamy? Chociaż wiem, wiem, każda rośnie swoim tempem ;)
Melanie - i czy to prawda że K. Figury córka też ma na imię Paris? To jej drugie dzieciątko... ale nie wiem czy się nie przesłyszałam :) I jak będziecie zdrabniali to imie? Macie dziewczyny jakieś pomysły na pieszczotliwe zdrobnienie Paris? :) Zaraz tu rozpiszemy konkurs ;)
No ale pisałam że byłam u gina - moja szyjka ciupeńka i już średnio miękka :( Ale chyba jeszcze 3-4 tyg. wytrzymam, może dłużej... no zobaczymy. Jakoś to będzie. Teraz mój gin wyjeżdza, wróci dopiero 18 sierpnia wię cmam zakaz rodzenia w tym terminie ;) zobaczymy co na to moja rogata osobowość...
Dobra kochane, życzę Wszystkim miłego dnia, trzymajcie się mocno, papa
 
Marta nie wychodze dzis nigdzie, ale umowilam sie na jutro, jesli brzuszek pozwoli
nie nastawiam sie, ze kupimy juz, bo mamy jeszcze 3 tygodnie czasu, wiec nic na sile i wcisk ;D trafic od razu na rozmiar 188/120 w kl. i zeby sie jeszcze podobal nie jest tak prosto ;D

Edit widze, ze az tryskasz energia, pewnie dobra opieka tez sie do tego przyczynia ;D a dla dobrego lekarza to sie i Twoja Majeczka postara ;D
 
reklama
Do góry