M
Melanie
Gość
wnerwiłam się wzięłam ręcznik, poszłam do niego i
powiedziałam mu tak,
no kochaniutki, koniec żartów olice:
machałam tym ręcznikiem jak torreador i wleciał w końcu z tego korytaża do pokoju gdzie miał szeroko otwarte wielkie okno
uważam to za sukces, bo koło godziny latał po korytażu
zaraz póję zobaczyć czy wyleciał z tego pokoju
głupi ptaszek
powiedziałam mu tak,
no kochaniutki, koniec żartów olice:
machałam tym ręcznikiem jak torreador i wleciał w końcu z tego korytaża do pokoju gdzie miał szeroko otwarte wielkie okno
uważam to za sukces, bo koło godziny latał po korytażu
zaraz póję zobaczyć czy wyleciał z tego pokoju
głupi ptaszek