reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Mnie już kość nie boli bolała tylko jak jechałam.
W ogóle to narazie jest całkiem fajnie, bo nic nie boli ;D

Wiecie, że pierwszo szłysze o pływajacych kotkach...
Chciałabym to zobaczyć, heh...
 
reklama
czolem mamusie :D

Czytam i oczy mi rosna ze zdziwienia nad iloscia badan ktore warto byloby zrobic. Pierwsza coreczke urodzilam 8 lat temu, w sesji zimowej miedzy jedym egzaminem a drugim.
Z tego co pamietam, to zalecono mi badania krwi, moczu i zwykle usg i to chyba wszystko.
I myslalam ze tak latwo tez pojdzie z drugim dzieckiem.
Moze powinnam zrobic tez badania genetyczne usg, skoro wykluczja chorobska.

Czy ktos robil badania usg genetyczne w warszawie? poprosilabym o namiar.
Ines, powiesz gdzie nagrywaja filmy usg w warszawie?

Chyba mam sporo do nadrobienia w kwestii badan. A myslalam ze wystarczy sie nie przemaczac i zdrowo odzywiac.

pozdrawiam wrzesniowki :)
 
Anija USG genetyczne wykonuje między innymi dr.Garwoliński dr.Kretowicz lub dr.Roszkowski na ul. Finlandzkiej na Pradze. Czy nagrywają to szczerze powiem że nie wiem bo mnie to zbytnio nie interesowało ze względu na bardzo ciężką chorobę synka. Najważniejsza była dla mnie ocena Maleństwa. Nagrywa również dr.Makowski aczkolwiek nagranie jest słabiutkie i niewiele co widać ale samo USG bardzo dokładne. Wiem że robią też USG 3D na ul. Krakowskie Przedmieście 67/ 2 z nagraniem.
Pozdrawiam
 
A tu znowu gosc Mysz, dobry wieczor wszytkim :). Jak milo dziewczynki, ze mnie zauwazylyscie. ..No i akurat teraz ten watek o kotach. A ja po prostu szaleje z radosci, ze znow bede miala kociaka. Edit, moja siska juz "wygadala", ze to nie dachowiec.. No ale chyba poszukam, gdzie ten watek o zwierzakach, bo ja tu u Was to jeszcze zielona jestem co i jak.Trzymajcie sie kangurki ;D. A ja jutro spotkam Edit, tra lala, a to naprawde mila osobka, wierzcie mi. no nic, uciekam sprawdzic czy u dwulatkow tez tak milo ;).
 
Mysz watek o kotach jest tes psim watkiem :mad:

Napisz póżniej kilka słów o Edit, bo też odnosze wrażenie, że to fajna babka ;D
 
Mysz odpisałam o kociolkach na wątku zwierzakowym, gdzie piszemy o kotkach, pieskach i jeszcze innych zwierzakach. ;D Jeśli chcesz więcej info to zapraszamy do naszego domku albo pisz na nasz e-mail hodowlany: murasu@murasu.pl

Byłam wczoraj u ginia i jestem lekko rozczarowana po tej wizycie. :( Powiedziałam o tych bólach kości ogonowej, a on na to nic nie powiedział, czy to od dzidzi. W ogóle się tym nie przejął. Powiedziałam o plamieniu, to tylko spytał jakie to miało podłoże - przyczynę, no to mówię że podróż chyba. A on też nic. Zbadał mnie, zrobił cytologię, sprawdził jak dzidzia rośnie i tyle. Na koniec tylko spytał, czy będę chciała zrobić test potrójny, nie mówiąc dlaczego, czy powinnam, czy jak? Zgłupiałam dokładnie, porozmawiałam w domu z mężem, który stwierdził, że ten doktor coraz mniej mu się podoba. W każdym razie testu potrójnego nie będę robić, bo szkoda mi pieniędzy, a niewiele to zmieni. Już wolę zrobić dobre USG genetyczne u dr Dudarewicza, które będę miała nagrane, a do tego jest tańsze.
A co do tych moich przeciwciał, które najpierw wyszły potem nie, stwierdził, że powinnam do dokładnie sprawdzić. ::)

A co do mojej dzidziulki to ładnie sobie rośnie. Ma już 5 cm i nie bardzo dała się oglądać. Nie wiem czy to kwestia sprzętu, czy mojej tuszy, ale te USG na wizytach są jakieś mało wyraźne, mimo że mam robione na razie dopochwowo. Pamiętam jak w poprzedniej ciąży chodziłam, to już pierwsze w 9-10 tygodniu miałam wyraźniutkie. ::)
Jestem jakaś taka bez humoru. :mad:

A mój mąż wczoraj wieczorkiem przyniósł mi wielki bukiet z 20 tulipanów. ;D Po raz pierwszy dostałam od niego tyle kwiatów. ;D
 
to się nam tu zwierzątkowo zrobiło :) ja tylko jak złapię chwilę czasu to poczytam jak tu się wkleja zdjęcia i wkleję mojego Mufiego, Mufi jest pieknym duzym psiakiem, pomieszaniec doga z wyżłem, ale mordka cudo, mówię Wam!
Melanie - piękny Twój psiak, duży i słodki, ja uwielbiam duże psy, takie żeby można było się tak naprawdę przytulić do nich.
I może dlatego kotki mi tak średnio leżą ;) Ma-dzika kotki ładne, smieszne te białe z rudą kitką, ja osobiście nie przepadam za rudaskami, wolę szaro-bure, prawdziwe koty. Ale sierść rzeczywiście mają ładną, taką inną :)
Melanie - i jak z tym drugim egzaminem, też zdany?
Dziewczynki, byłam wczoraj na Usg i prawdę mówiąc też nie widziałam za wiele, pewnie dlatego, że dzidziuś już za duży na usg dopochwowe i dlatego tak mało widać. Pewnie Ma-dzik u Ciebie tak samo było, tusza nie ma tu nic wspólnego. Mi gin powiedział że następnym razem już będzie usg zawnętrzne. No i Ma-dziku kochany.... ja też się pytałam o kość ogonową, powiedział, że to już druga pacjentka z kością sie zgłasza, stąd wywnioskowałam, że byłaś u niego przede mną :) Mi niestety też nic na ten temat nie powiedział... nie skomentował tego w ogóle :( Miałam nadzieję, że Tobie cos mówił i że wypytam się już Ciebie. Jeśli chodzi o test potrójny to nic się nie martw, on to wszystkim zaleca, mi wczoraj też o tym mówił. Mówił, że po prostu wszystkim to proponuje, że w naszym kraju niestety nie zalicza się tego badania do standardowego, a w sumie powinno być. Także na pewno to że Ci zaproponował nie znaczy, że czegoś tam się dopatrzył. Powiedziałam mu u usg genet. u Dudarewicza, powiedziałam szczerze że zamierzam tam iść. Nasz gin powiedział, że trochę nad wyrost mówi się o tym usg genetycznym, że po prostu jest dokładniejsze, że można policzyć paliczki na dloni, ale że na takim podstawowym usg jakie on nam robi, to też widać czy z poszczególnymi narządami jest w porządku. Wiesz Ma-dzik, ja mimo wszystko i tak wybieram sie do Dudarewicza, niby mnie nasz gin przekonał, ale i tak przecież nie zaszkodzi tam iść, prawda? Mówił że sie nie pogniewa jak pójdę do innego ;) no i to nagranie na kasecie... fajnie mieć.
Ma-dziku, rozumiem Twoje rozczarowanie... gdyby nie to że byłam z mężem (i pewnie dlatego się nie spotkałyśmy, bo byliśmy dopiero po jego pracy, ok. 17) i że zadawaliśmy mu tysiąc pytań to pewnie też bym czuła niedosyt. On jest taki, że jak wszystko jest w porządku, to tylko mówi, że wszystko jest ok, ale w szczegóły nie wchodzi. Gdyby nie to, że po pół godzinie rozmowy nie zapytałam wprost o fałd karkowy mojej dzidzi to pewnie bym sie nie doczekała info na ten temat... Nic nie mówił o tym, ale on już sobie dokładnie obejrzał dzidzie na usg. Jakby było coś nie w porządku to by powiedział - też się pytałam o jego szczerość. Także nie martw się Ma-dzik, gdyby coś było nie tak, powiedziałby Ci. Zbadał Cie ginekologicznie i na tej podstawie stwierdził pewnie, że nie trzeba podawać Ci żadnych dodatkowych leków, że to plamienie było niegroźne. Ale oczywiście nie bronię go, jak coś Ci w nim nie odpowiada to zmień na innego, po co masz sie męczyć jeszcze 6 miesięcy, w końcu Ty i Twój dzidź jesteście w całej tej sprawie najważniejsi, a nie lekarz.
A Twój mąż.... matko! ależ romantyk-20 tulipanów, piękny bukiet Ma-dziku, strasznie Ci zazdroszczę... Mój niestety nie popisał się, nie dostałam nawet jednego kwiatka... tłumaczył się, że nie miał kiedy, że prosto z pracy do gina, itp, itd, wiadomo, wytłumaczenie zawsze się znajdzie... Zrobił co prawda kolację, no ale jakoś tak brakowało mi tego kwiatka. Bo kolację to czasami przecież i bez okazji robi... no trudno, nie zamierzam robić z tego problemu, bo tylko jeszcze bardziej przykro mogłoby mi się zrobić. nie ważne...
Melanie - a Ty nie podpytuj tu Myszy o mnie bo taka złota to ja nie jestem ;D Ale Myszko, kochana jesteś :-*

Ależ się rozpisałam... no nic, kończę bo zaraz sąsiadka (też ciężarówka) wpadnie zaraz na herbatke i ploteczki :)
papa
 
Matko! prawdziwe wypracowanie mi wyszło ;)
Zapomniałam napisać, że na podstawie usg wyszło że jestem w 12 tygodniu i 5 dniu ciąży. No i dzidzia ma już 65 mm :)
 
Czesc Dziewczyny..mam pytanie jak wkleic suwaczek zeby byl widoczny, bo jak zalozylam sobie to tylko widac adres a nie obrazeczek..
za pomoc z gory serdecznie dziekuje. Pozdrawiam
 
reklama
Cześc dziewczyny, troche mnie nie było, a tu tyle się wydarzylo...
Byłam na USG gen. Ok. Wyszło że dziecko jest starsze o jakieś 1,5 tyg. (czyli to do terminu na suwaczku dodajcie te póltora tyg).czyli że termin mi się przesuwa na przełom sierpnia/września.
Co do tego sprzętu do USG - genetyczne robi się na takim samym sprzęcie jak mają lekarze w gabinetach. Tyle, że robi je GENETYK. Stąd różnica.
Koty piękne. Ja zakochana jestem w psach, ale nie wykluczam że kiedys będę się próbowala zaprzyjaźnić z jakimś kotem.
Mnie od dwóch tyg. pobolewa w dole brzucha. W różnych miejscach. Nie wiem co to byc może. Może te tajemnicze więzadła. Będę w pon. u gina - popytam.
Ma-dzik - wkurza cię lekarz - to go zmień.
Ja coś widzę po sobie że coraz bardziej nerwowa się robię.
Dzięcko chyba tez czasem czuję. Ale czekam na wyraźniejsze znaki od niego.
Pozdrawiam
a
 
Do góry