reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

tak sie ostatnio zastanawialam co u dziewczyn ktore "pozbawilysmy" watku@ cos sie ostatnio nie odzywaja:-(i wlasnie widac czy zalezalo im tak samo jak nam na.
 
reklama
Asiu i Karioko jak u Was wygladaja objawy alergii u dzieciaków?
Kurde! Tak się cieszyłam, że Maciek z tego wyrósł, a on znowu zsypany - pod kolanami (tzn. w zgięciach) I to jak!!! W nocy strasznie się drapie, może to przez to nie spi i robi sobie i wszystkim dwugodzinne przerwy w spaniu??? Jak myślicie:confused:
 
Edytko Juli uczulenie pozatym co wyskoczylo na raczce wygladalo jak takie obtarcia,czerwone plamki szorstkie,czasem na poczatku jest krostka, szczegolnie na nozkach,wzgieciach w miejscach schowanych pod ubrankiem:tak:pani dermatolog powiedziala ze panuje wirus i wlasnie to co Juli sie zrobilo na raczce co juz "prawie" znika to mial byc ten wirus...a jak wyglada to co ma Macius:confused:
 
No właśnie takie szorstkie czerwone plamy, do tego teraz mocno zdrapane, aż mu się na tym strupki porobiły.

Wrrr jak nie urok to sraczka!!!!

Wirus??? Jaki wirus? I on się objawia wysypką? lepszy niegroźny wirus niż alergia grom wie na co znowu:wściekła/y:
 
Nasz wirus objawil sie najpierw krostkami a pzoneij jednym wielkim strupem od ramienia do lokcia:-(a mi to wyglada ze Macius ma to samo co JUla.Jedna pani dr powiedziala ze to jest AZS i objawia sie w okresie zimowym kiedy dziecko chodzi w rajstopkach itp.My smarujemy to takim specjalnym kremem z firmy Aveeno ktory dostalismy ze stanow:tak:i dziala rewelacyjnie ale lekarz kazal to smarowac alantan krem plus i tez pomaga
 
Dzieki Asiu!
Wypróbuję ten alantan - a to jest na receptę?

Ja w sumie jesienią i zimą tez mam problemy skórne.
Latem gdy skóra jest wystawiona na słońce wszelkie zaczerwienienia znikają.
 
Dziewczynki, czy Wy może śledzicie losy Mai na niemowlakach?
Każdego wieczoru modlę się o tą małą Iskierkę.
I serce mi pęka z żalu, że ta Istotka musi tak cierpiec.

I zamiast byc lepiej, jest gorzej...
Dlaczego???:-(
 
Mąż przytachał choinkę.
Zaraz będziemy ubierac.

Szkoda tylko, że nie został mi ani jeden pierniczek.
Upiekłam chyba przed wczoraj i nawet nie zdążyłam udekorowac.

A Maciek właśnie się obudził z popołudniowej drzemki. Zasnął mężowi w samochodzie o 18.30.:wściekła/y:
 
reklama
Dziewczynki, czy Wy może śledzicie losy Mai na niemowlakach?
Każdego wieczoru modlę się o tą małą Iskierkę.
I serce mi pęka z żalu, że ta Istotka musi tak cierpiec.

I zamiast byc lepiej, jest gorzej...
Dlaczego???:-(

Nie :-(....
Edziu, daj linka


W w ogóle, to DZień Dybry ;-)

Czy u Was zaczął sie już kocioł przedświąteczny ???Bo u nas , tak :baffled:. Jacko przed chwilą wyleciał na zakupy, wziął Hankę, bo ta baaardzo chciała, bez śniadania, dostała tylko bidula precelka, lekko suchego w łapkę...
Ja zaraz sie biorę za zmienianie pościeli, choćbym najchętniej jeszcze pokimała z godzinkę :cool:

No a teraz na życzenie opowiem jak było na randce mojego najstarszego :cool2:
No więc wrócił chyba po dwóch godzinach....zziajany, brudny jak świnia ( bo rzecz na podwórku się odbywała), obśliniony i ledwo żywy...
Od razu poszedł jeść i pić, a potem padł na swym kocyku....
Zaczęłam wypytywać jak było....i co sie okazało....
że Amber, to prawdziwy dżentelmen, do tego przedwojenny, bo...
wybrankę przytulał,
śpiewał jej serenady,
kłaniał się,
robiła fikołki i
dopiero po tym próbował przejść do sedna....
ale chyba nie doszło do finału :errr:
Moja mam, dowiedziawszy się o randce i po tym jak poinformowałam ją, że licząc "po ludzku", Amber ma 49 lat :szok:...
skwitowała :
-Co się dziwić ...stary kawaler :sorry2:


Życzę miłego dnia :-)
 
Do góry