reklama
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
to zrelaksuj sie i odpocznij:-)u nas tez piekna jesienna choc zimna pogoda:-)wiec trzeba korzystac i pospacerowac:-)
smacznej herbatki...pewnie dziewczyny niedlugo sie pojawia:-)wiec sama herbatki pic nie ebdzieszmilego wtorku i do pozniej:-)
smacznej herbatki...pewnie dziewczyny niedlugo sie pojawia:-)wiec sama herbatki pic nie ebdzieszmilego wtorku i do pozniej:-)
hej:-)
Ja się też melduję i też juz bez herbatki:-).
Przepraszam, ze mnie nie było, ale nie miałam ani chwili czasu. Weekend, jak to weekend, odwiedziny, rodzina, znajomi. Wczoraj początek sprzątania i wielkie zakupy na imprezę urodzinową. Będzie około 15 osób, sałatki, mięska, obiad, ciasta.... Jak pomyslę, to mi się słabo robi. No ale Kama ma urodziny raz w roku i zasługuje na wielką imprezę, bo to wspaniały bączek:-)
Anineczko, Antosiowe uda może się jeszcze wyciągną. A jeśli nie, cóż, facet z grubszymi udami to nic złego;-). U kobiety to gorzej. Ja mam takie hmmm, jakby to powiedzieć, trochę grubsze i problem ze spodniami niesamowity:-(. Na razie z zachwytem obserwuję zgrabne udka Kamy i daj Boże, żeby zgrabne pozostały.
Fabian - szczerze nie podoba mi się
Luleczko, nie nacieszyłyście się długo mężem i tatą. No ale co się odwlecze...jak to mówią. Dobra z Ciebie żona a z Juli super lasia będzie:-)
Edytko, zdrowiej szybko. Może pójdziesz za radą Joasi i spróbujesz metody z seksem na przyśpieszenie porodu;-)
Fajnie, że udało Ci sie namówić męża na wózek. Mój niestety jest twardy jak skała w pewnych sprawach, no ale fakt, tak bardzo na tym laptopie mi nie zależy. Już pewnie jemu bardziej na audi
Joasiu, współczuje 2 mies. w szpitalu przed porodem. Ja byłam 2 dni i ...wyszłam na własne żądanie. Tam można było zwariować...Tym bardziej, że leżałam na położnictwie, nie na patologii. Choć właściwie nie wiem, co lepsze. Ja też innego porodu niż cc nie biorę pod uwagę jeżeli kiedykolwiek zdecydujemy się na drugie dziecko. Raczej się nie zdecydujemy, ale jeżeli, to tylko cc.
Kinek, gratulacje w związku z myszą. 1:0 dla Was no i do następnej myszki;-):-). Oczywiście mam nadzieje, że nie będziecie mieli więcej nieproszonych gości, ale nigdy nic nie wiadomo, Jakby co, masz już wprawę
Wspaniale, że impreza Hani udała się. Przy takiej wprawie Hania zdmuchnie już każdą ilość świeczek
Rozbawiła mnie ta historia ze sweterkiem dla teściowej. Głupia sytuacja, ale parsknęłam śmiechem, kiedy to przeczytałam.
Fajna Hania w podpisie. Taka jesienna
Jeszcze coś miałam napisać...Aha, dziękuję za gratulacje z okazki rozwiazania tej sprawy. Szczerze dziękuję. Było ...ciężko , momentami osłabiająco...jak w kiepskiej komedii:-(. Napiszę w chwili czasu co i jak
Ja się też melduję i też juz bez herbatki:-).
Przepraszam, ze mnie nie było, ale nie miałam ani chwili czasu. Weekend, jak to weekend, odwiedziny, rodzina, znajomi. Wczoraj początek sprzątania i wielkie zakupy na imprezę urodzinową. Będzie około 15 osób, sałatki, mięska, obiad, ciasta.... Jak pomyslę, to mi się słabo robi. No ale Kama ma urodziny raz w roku i zasługuje na wielką imprezę, bo to wspaniały bączek:-)
Anineczko, Antosiowe uda może się jeszcze wyciągną. A jeśli nie, cóż, facet z grubszymi udami to nic złego;-). U kobiety to gorzej. Ja mam takie hmmm, jakby to powiedzieć, trochę grubsze i problem ze spodniami niesamowity:-(. Na razie z zachwytem obserwuję zgrabne udka Kamy i daj Boże, żeby zgrabne pozostały.
Fabian - szczerze nie podoba mi się
Luleczko, nie nacieszyłyście się długo mężem i tatą. No ale co się odwlecze...jak to mówią. Dobra z Ciebie żona a z Juli super lasia będzie:-)
Edytko, zdrowiej szybko. Może pójdziesz za radą Joasi i spróbujesz metody z seksem na przyśpieszenie porodu;-)
Fajnie, że udało Ci sie namówić męża na wózek. Mój niestety jest twardy jak skała w pewnych sprawach, no ale fakt, tak bardzo na tym laptopie mi nie zależy. Już pewnie jemu bardziej na audi
Joasiu, współczuje 2 mies. w szpitalu przed porodem. Ja byłam 2 dni i ...wyszłam na własne żądanie. Tam można było zwariować...Tym bardziej, że leżałam na położnictwie, nie na patologii. Choć właściwie nie wiem, co lepsze. Ja też innego porodu niż cc nie biorę pod uwagę jeżeli kiedykolwiek zdecydujemy się na drugie dziecko. Raczej się nie zdecydujemy, ale jeżeli, to tylko cc.
Kinek, gratulacje w związku z myszą. 1:0 dla Was no i do następnej myszki;-):-). Oczywiście mam nadzieje, że nie będziecie mieli więcej nieproszonych gości, ale nigdy nic nie wiadomo, Jakby co, masz już wprawę
Wspaniale, że impreza Hani udała się. Przy takiej wprawie Hania zdmuchnie już każdą ilość świeczek
Rozbawiła mnie ta historia ze sweterkiem dla teściowej. Głupia sytuacja, ale parsknęłam śmiechem, kiedy to przeczytałam.
Fajna Hania w podpisie. Taka jesienna
Jeszcze coś miałam napisać...Aha, dziękuję za gratulacje z okazki rozwiazania tej sprawy. Szczerze dziękuję. Było ...ciężko , momentami osłabiająco...jak w kiepskiej komedii:-(. Napiszę w chwili czasu co i jak
Witam w samo południe :-)...
POgoda cudna, dziecko na spacerze....żyć nie umierać
Bluzę raperską będziemy wymieniać na tą właściwą czyli tą ;-):
http://www.allegro.pl/item251913623_kici_kici_polarek_z_futrkiem_musisz_go_miec_l.html
Joasiu, moja teściówka Teresa ...POzdrowienia dla Jadwigi ;-)
Wiecie co , wcale mi nie żal te myszy...zwłaszcza po tym jak musiałam sprzątać jej bobki . Mam nadzieję, że potomstwa nie zostawiła
Dzisiaj Teresa robi gołąbki, także mam wolne od garów a po południu jadę do Ikei po mebelki dla Hanki ...
Dywan doszedł...śliczny...Już nie moge sie doczekać przeprowadzki Hanki do jej nowego królestwa .
Ok , uciekam kochane
Miłego dnia
POgoda cudna, dziecko na spacerze....żyć nie umierać
Bluzę raperską będziemy wymieniać na tą właściwą czyli tą ;-):
http://www.allegro.pl/item251913623_kici_kici_polarek_z_futrkiem_musisz_go_miec_l.html
Joasiu, moja teściówka Teresa ...POzdrowienia dla Jadwigi ;-)
Wiecie co , wcale mi nie żal te myszy...zwłaszcza po tym jak musiałam sprzątać jej bobki . Mam nadzieję, że potomstwa nie zostawiła
Dzisiaj Teresa robi gołąbki, także mam wolne od garów a po południu jadę do Ikei po mebelki dla Hanki ...
Dywan doszedł...śliczny...Już nie moge sie doczekać przeprowadzki Hanki do jej nowego królestwa .
Ok , uciekam kochane
Miłego dnia
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Kinus zdjecie jesienne Hanulki przeslodkie tylko ze Hanulka ma 2 latka a suwaczek wskazuje ze roczek;-):-)
Witaj Monia:-)ja dzis zupke wstawilam przed spacerkiem teraz tylko dogotowuje sie i mam luzik:-)u nas pogoda lepsza od wczorajszej wiec i spacerek dluzszy bo wlasnie wrocilysmy.Jula zjada platki i buleczke z miodkiem.Odkrylysmy smaczna cukeirnie co ejst bardzo niebezpieczne bo juz 2 dzien tam zachodzimy;-)fajnie macie ze dopiero imprezka przed wami...udanego pichcenia:-)
Witaj Monia:-)ja dzis zupke wstawilam przed spacerkiem teraz tylko dogotowuje sie i mam luzik:-)u nas pogoda lepsza od wczorajszej wiec i spacerek dluzszy bo wlasnie wrocilysmy.Jula zjada platki i buleczke z miodkiem.Odkrylysmy smaczna cukeirnie co ejst bardzo niebezpieczne bo juz 2 dzien tam zachodzimy;-)fajnie macie ze dopiero imprezka przed wami...udanego pichcenia:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: