reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

witam....

Spóżniłam sie dzisiaj na poranną kawkę :zawstydzona/y:. Wczoraj w ogóle nie miałam czasu, bo fachowcy montowali szyby do schodów i bramkę a po południu odbyłam z Jaśkiem wyprawę do nowo otwartego centrum meblowego...Niestety bez powodzenia :-p. Coś mi się zdaje, że czeka mnie jeszcze wycieczka do Warszawy.
A tak w ogóle, to zupełnie nie mam czasu na internet, bo ciagle trzeba coś zrobić...Układanie, przekładanie chyba nigdy sie nie skończy :baffled:

Monia, ty to jesteś pracowita jak mróweczka :tak:. przydałaby mi sie twoja energia ;-)
Ja w przeciwieństwie do Ciebie odliczam dni do wielkiej przeprowadzki Hanelki. Jak tylko przyjdą tapety, będzie akcja błysk...Przeprowadzka w 48 godzin, a potem witaj WOLNOśCI :-D. już mnie nikt nie kopnie w głowę :baffled: w najbardziej przyjemnym momencie snu...

Joasia, ale u ciebie rarytasy na obiadek....jak zawsze z resztą :tak:
 
reklama
Hej!

Witam w ten cudny dzień...że nic tylko spać:angry:

Moja mama na osłodę zrobiła mi szarlotkę z bitą śmietaną...już jakiś czas o takiej marzyłam.

Byłam dziś u gina.
Nic się nie dzieje, wszystko pozamykane na sztywno. Mała waży 3050 g.

Lekarz wroży mi jeszcze te 3 tygodnie, ktre mi do terminu pozostały, a może i dłużej.
Powiedział, że jak do 10 listopada nie urodzę to wywołają.

W zyciu sie na to nie zgodzę.
Powiedziałam mu o tym zresztą.
Słyszałam już o kilku przypadkach przenoszenia ktore skończyły się tragicznie dla dziecka.

Kinek ile Ty przenosiłaś Hanelkę? I jakie szyby do schodow Ci wstawiali? Nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić, a mocno mnie to zaintrygowało.

Asia niezłe ceny tych warszawskich opiekunek....u nas mimo wszystko jest taniej.

moniu Ty pracusiu!!!!

Ja chyba tez zacznę myć okna, wieszać firanki, szorować podłogi...nosić na rekach maćka...może coś się ruszy.
 
hej Edzia :-)

Ale ci tej szarloty zazdroszczę...a raczej tego , że możesz ją zjeść i nie mieć wyrzutów sumienia :-D

Hankę urodziłam 11 dnia po terminie :szok:...Odeszły mi wody i zanim podali oksytocynę minęło 9 godzin...i tylko 4 cm rozwarcia...po podaniu hormonu, zaczęły się mega skurcze...a rozwarcie nie postepowało. Hania zaczęła mieć nieregularne tętno, więc zrobili cesarkę. I dobrze, bo dłuzej nie wytrzymałabym tego bólu...
A...wody były czyściutkie :tak:

A teraz na temat schodów. Poręcze są drewniane, a między nimi są tafle szkła...Jak tylko wszystko będzie założone, zrobię fotki...obiecuję ;-)

15.jpg


Coś podobnego jak tutaj ...
 
Kinuś dziekuję....za zwizualizowanie schodow:-D

Anineczko miałaś dziś tą wizytę? Mocz oddany? Ciśnienie zmierzone? Wszystko w porządku? Wiesz....czuję, że urodzę po Tobie...

Właśnie wrociłam ze spacerku z Maciusiem.
Pobiegaliśmy po kałużach, łyknęliśmy trochę świeżego powietrza....suuuuper!!!
I już ciemno...a moje dziecko 1,5 godziny temu obudziło się z popołudniowej drzemki.
 
Witam
ledwo zyje...zakupy bardziej mecza niz sprzatanie :laugh2::laugh2::dry::szok:
U lekarza niezle mnie nosilo,bo na wizyte,ktora trwala 2 minuty (z zegarkiem na reku) czekalam 2 godziny :angry::angry::szok::szok:
Cisnienie wporzadku,siuski tez.Lekarz zapytal tylko czy z pierwsza ciaza nie bylo klopotow,paluchami sprawdzil czy Alex sie obrocil (ponoc tak :-)) i 5 sekund posluchal serduszka :baffled:
Nastepna wizyta za 4 tygodnie :shocked2:
Zauwazylam,ze druga ciaza juz wogole sie mniej przejmuja niz pierwsza.

Edziu Antek tez z tych przeterminowanych (8 dni) i tez bede robila wszystko,zeby szybciej urodzic.
Wcale sie nie obraze jak urodze w twoim terminie :laugh2:

Po szpitalu pojechalismy na zakupki (Antek w tym czasie byl w przechowalni-przedszkolu:sorry2::laugh2:)
Kupilam sobie jednorazowe majtasy,bawelniane majtasy,2 sportowe staniczki ( o wiele tansze niz specjalne do karmienia :sorry2:),koszule nocne,pizamke i szukalam takich podkladow pod przescieradlo,takie poporodowe,ale nie bylo w zadnym sklepie.Ale wymyslilam,ze super sie sprawdza maty z Pampers dla dzieci,ktore ucza sie w nocy spac bez pampersa.Nazywaja sie Bed Mats i chyba beda dobre.
No i jeszcze czapeczka dla Alexa,skarpetki itp.
Jestem wyjechana na maxa :-p
Tak wiec lece sie legnac na kanapce,a jutro wypije z Wami kawke:tak:
Dobranoc;-)
 
hej czyzbyscie dzis nie pily porannej kawki:confused:pustawo jakos:-(hoop hoop:cool2:gdzie jestescie:confused:pogoda w warszawie srednia..jesien widac i czuc :tak:spacer z mokrymi nogawkami zaliczony.Zapomnialam wziasc kaloszki i Jula biegala w bucikach po malutkich kaluzach a rodosci bylo cale mnostwo:tak:Teraz jemy i spanko.
 
Witam
ledwo zyje...zakupy bardziej mecza niz sprzatanie :laugh2::laugh2::dry::szok:
U lekarza niezle mnie nosilo,bo na wizyte,ktora trwala 2 minuty (z zegarkiem na reku) czekalam 2 godziny :angry::angry::szok::szok:
Cisnienie wporzadku,siuski tez.Lekarz zapytal tylko czy z pierwsza ciaza nie bylo klopotow,paluchami sprawdzil czy Alex sie obrocil (ponoc tak :-)) i 5 sekund posluchal serduszka :baffled:
Nastepna wizyta za 4 tygodnie :shocked2:
Zauwazylam,ze druga ciaza juz wogole sie mniej przejmuja niz pierwsza.

Edziu Antek tez z tych przeterminowanych (8 dni) i tez bede robila wszystko,zeby szybciej urodzic.
Wcale sie nie obraze jak urodze w twoim terminie :laugh2:

Po szpitalu pojechalismy na zakupki (Antek w tym czasie byl w przechowalni-przedszkolu:sorry2::laugh2:)
Kupilam sobie jednorazowe majtasy,bawelniane majtasy,2 sportowe staniczki ( o wiele tansze niz specjalne do karmienia :sorry2:),koszule nocne,pizamke i szukalam takich podkladow pod przescieradlo,takie poporodowe,ale nie bylo w zadnym sklepie.Ale wymyslilam,ze super sie sprawdza maty z Pampers dla dzieci,ktore ucza sie w nocy spac bez pampersa.Nazywaja sie Bed Mats i chyba beda dobre.
No i jeszcze czapeczka dla Alexa,skarpetki itp.
Jestem wyjechana na maxa :-p
Tak wiec lece sie legnac na kanapce,a jutro wypije z Wami kawke:tak:
Dobranoc;-)

Anineczko fajnie ze Alex sie przewrocil glowka w dol..znaczy sie szykuje sie juz powoli do powitania calej rodzinki:tak::-)oj jak ja nie lubie na cos czekac szczegolnie gdy cos sie spoznia...wyobrazam sobie jak Ty sie musialas wczoraj czuc...jakos to niepojete ze jest tak rozne podejscie w zaleznosci od kraju do ciazy.Fajnie ze zakupki sie udaly pewnie nadal odpoczywasz po tak intensywnym dniu.Fajnie przynajmniej ze Antosia nie musialas ciagac ze soba:tak:


Fptorelacja wkejona , zapraszam na ogladanie naszego spotkanka

Koreczku zaraz tam spojrze ale i tak wierze ze spedzilyscie super ten czas :tak::-)pisz co tam u Ciebie -zalatwilas juz w sadzie:confused:


Kinuś dziekuję....za zwizualizowanie schodow:-D

Anineczko miałaś dziś tą wizytę? Mocz oddany? Ciśnienie zmierzone? Wszystko w porządku? Wiesz....czuję, że urodzę po Tobie...

Właśnie wrociłam ze spacerku z Maciusiem.
Pobiegaliśmy po kałużach, łyknęliśmy trochę świeżego powietrza....suuuuper!!!
I już ciemno...a moje dziecko 1,5 godziny temu obudziło się z popołudniowej drzemki.

Jula uwielbia takie spacerki kaluzowe:tak::-)ja moze troszke mniej :-(ale trzeba sie troszke poswiecac.Na pewno lepiej sie Wam spalo po takiej dawce swierzego powietrza:tak:Super ze po wizycie jest wszystko wpozadku a co do urodzenia to szkoda ze tak jak przy cc niemozna zaplanowac konkretnie dzien i godzine:cool2::tak:marzenia:-Dpoczekamy i zobaczymy:tak:a Olenka wyjdzie wtedy kiedy bedzie miala ochote:tak::-D


hej Edzia :-)

Ale ci tej szarloty zazdroszczę...a raczej tego , że możesz ją zjeść i nie mieć wyrzutów sumienia :-D

Hankę urodziłam 11 dnia po terminie :szok:...Odeszły mi wody i zanim podali oksytocynę minęło 9 godzin...i tylko 4 cm rozwarcia...po podaniu hormonu, zaczęły się mega skurcze...a rozwarcie nie postepowało. Hania zaczęła mieć nieregularne tętno, więc zrobili cesarkę. I dobrze, bo dłuzej nie wytrzymałabym tego bólu...
A...wody były czyściutkie :tak:

A teraz na temat schodów. Poręcze są drewniane, a między nimi są tafle szkła...Jak tylko wszystko będzie założone, zrobię fotki...obiecuję ;-)

15.jpg


Coś podobnego jak tutaj ...


Edytko ja takze zazdroszcze Ci tej szarlotki:-)oj jak bym chciala zeby ktos dla mnie tak upiekl cala blaszke pysznego ciasta:sorry2:ale niestety brak chetnych:-D

Kinus super te schody:-)oj minie troche czasu zanim wszystko wyladuje na swoim miejscu ale jestescie juz razem w swoim wymarzonym bialym domku a to najwazniejsze:tak:Tez widze ze mialas przezycia przy urodzeniu Hani..fajnie ze wszystko dobrze sie skonczylo.


Moze mi powiecie czy opisywalyscie swoje porody -:confused:jezeli tak to gdzie szukac:confused:

Jula walnela wielgasna kupe w pampera wiec znikam bo zapaszek do mnie dotarl.
 
reklama
Hej....

Kawę piłam...niestety nie w waszym towarzystwie, bo net strasznie mi mulił :baffled:...
Właśnie pakuję letnie ciuchy Hanki do wora i normalnie prawie ryczę :-(
....bo ciuszki takie śliczne
....bo moja córcia coraz większa
....bo ja coraz starsza :errr:
Ech.....

Hanelka szaleje z babcia na podwórku. Pogoda ładna, więc korzystają z ostatnich promieni słonka. Rano były już na spacerze i przyniosły wór kasztanów, a teraz Henela sadzi je w piaskownicy :-D
Wracając do domu Hanka stwierdziła z rozczarowaniem-nie mamy nic, nawet chleba chleba :baffled:- i babcia chcąc nie chcąc musiała wstapić do spożywczaka :-D

Słuchajcie, czy u Was też tyle drosophili :szok: ? Gdzie sie nie obrócę, tam muszki...bleeee :-p

Anineczko,
super, że wyniki w porząsiu. Szkoda tylko, że służba zdrowia tak niewiele serca i zainteresowania okazuje młodym mamom...
Zaintrygowały mnie te maty dla dzieciaczków...Fajna rzecz i w Polsce chyba niedostępna. Ja Hance na noc wkładam pieluszkę :baffled:....wolałabym stokroć taką matę :tak:

Joasiu, przesyłam piękną pogodę z Poznania :-)
 
Do góry