reklama
edyta27
O&M
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 7 586
Hej Kobitki
Ostatnio mam problem z internetem.
Nie mogę się połączyc, dlatego troche rzadziej bywam ale zauważyłam, że chociaż mnie nic nie rozprasza i spędzamy z Maciusiem fajnie czas, ostatnie chwile kiedy mały ma mamę tylko dla siebie.
Teraz udało mi się połączyc - cudem - czasami coś zaskoczy, ale zazwyczaj nie.
Maciuś dziś usnął o 16
Od 12 do 13.30 próbowałam go uśpic, ale się nie daŁO.
W końcu odpuściłam, zrobilismy sobie obiad, potem poszłam do kuchni szykowac obiad mężowi i zrobiło się cicho. Wchodzę do pokoju a mały śpi na podłodze.
Nie powiem, żeby mnie to uszczęśliwiło bo teraz nie wiem o której pójdzie spac wieczorem.
No i do tego ciężko mi jak nie wiem.
Dziś na spacerze z Maciusiem zrobiło mi się słabo. Ledwo doszłam do domu.
Chyba już nigdzie sama nie bedę wychodzic.
A mówią, że ciąża to nie choroba:-);-)
Anineczko jeśli chodzi o zabawy to Maciek uwielbia swoje samochodziki i bawi się nimi cały dzień. dziś bawiłam się z nim chyba z godzinę w pościg policyjny za tubisiami. I było super. Lubi też oglądac bajki, ale ileż można, szkoda oczu.
Na urodziny zamawiamy zestawy klocków lego - jakieś poczty, kolejki i duże wiadro klocków to może jesienne szare i długie dni bedą mijac szybciej.
Koreczku oj, jak mi przykro, że u Ciebie się tak porobiło. Mam nadzieję, że nadejdzie dzien kiedy bedziesz bardzo szczęśliwa. Tego Ci, a właściwie Wam życzę.
Kinek ja dla Macka zamawiam tort Shreka, ale imprezę robimy skromną, tylko na słodko bo ja nie mam już siły i ochoty sterczec przy garach.
Moniu Ty to jesteś super mama!!!! Takie szaleństwa z córcią. Ja to się cieszę, że Macius będzie miał prywatną siostrę do zabawy i jak mała podrośnie to mam nadzieję, że bedą się świetnie dogadywac.
Nie pamiętam co jeszcze miałam napisac.
Ostatnio mam problem z internetem.
Nie mogę się połączyc, dlatego troche rzadziej bywam ale zauważyłam, że chociaż mnie nic nie rozprasza i spędzamy z Maciusiem fajnie czas, ostatnie chwile kiedy mały ma mamę tylko dla siebie.
Teraz udało mi się połączyc - cudem - czasami coś zaskoczy, ale zazwyczaj nie.
Maciuś dziś usnął o 16
Od 12 do 13.30 próbowałam go uśpic, ale się nie daŁO.
W końcu odpuściłam, zrobilismy sobie obiad, potem poszłam do kuchni szykowac obiad mężowi i zrobiło się cicho. Wchodzę do pokoju a mały śpi na podłodze.
Nie powiem, żeby mnie to uszczęśliwiło bo teraz nie wiem o której pójdzie spac wieczorem.
No i do tego ciężko mi jak nie wiem.
Dziś na spacerze z Maciusiem zrobiło mi się słabo. Ledwo doszłam do domu.
Chyba już nigdzie sama nie bedę wychodzic.
A mówią, że ciąża to nie choroba:-);-)
Anineczko jeśli chodzi o zabawy to Maciek uwielbia swoje samochodziki i bawi się nimi cały dzień. dziś bawiłam się z nim chyba z godzinę w pościg policyjny za tubisiami. I było super. Lubi też oglądac bajki, ale ileż można, szkoda oczu.
Na urodziny zamawiamy zestawy klocków lego - jakieś poczty, kolejki i duże wiadro klocków to może jesienne szare i długie dni bedą mijac szybciej.
Koreczku oj, jak mi przykro, że u Ciebie się tak porobiło. Mam nadzieję, że nadejdzie dzien kiedy bedziesz bardzo szczęśliwa. Tego Ci, a właściwie Wam życzę.
Kinek ja dla Macka zamawiam tort Shreka, ale imprezę robimy skromną, tylko na słodko bo ja nie mam już siły i ochoty sterczec przy garach.
Moniu Ty to jesteś super mama!!!! Takie szaleństwa z córcią. Ja to się cieszę, że Macius będzie miał prywatną siostrę do zabawy i jak mała podrośnie to mam nadzieję, że bedą się świetnie dogadywac.
Nie pamiętam co jeszcze miałam napisac.
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
hej z wieczorka:-)jak fajnie tutaj poczytac Was..fajnie ze jestescie wiecieja teraz zupelnie czasu nie mam.Dni mijaja nam w expresowym tempie..normalnie nienadarzam.W czwartek idziemy do lekarza.dzis znow Jula po spaniu wygladala na "chora"ale juz jest dobrze..ma leciutki katarek i to nie zawsze na wszelki wypadek lakarz ja oslucha bo w niedziele ruszamy na tydzien w Bory na grzybobranie,relaks i odpoczynek na swierzym powietrzu nad super jeziorkiem.Tak wiec czasu na chorobe nie mamy wiec sio od nas ale to juz.
Koreczku trzymaj sie i wierze ze i dla Was zaswieci slonce i bedziecie bardzo bardzo szczesliwe...czasem po prostu trzeba czasu...fajnie ze podzielilas sie z nami swoimi problemami i myslami. Po to jestesmy zeby rozmawiac i wyrzucac z siebie "glupie mysli" nie tylko w te gorsze dni
Martusiu super Wam mijaja dni:-) fajnie jest Ciebie poczytac i tutaj zobaczyc:-)a czy przylatujecie we trojke
Kinus Witaj:-) ja tez myslalam o torcie z Elmem ale nasz cukiernik powiedzial ze wazyl by cos kolo 3kg a nie bylo by raczej chetnych do konsumpcji tak wiec mielismy torcik z dedykacja specjalna dla Juli i pieknym kubusiem i wazyl 1,5kg.Wracaj do nas szybciutko a co do prezentow to rozmawialysmy apropo takiego pojazdu o jakim myslisz i o prezentach ale na innym watku
Anineczko dziekujemy za zyczenia:-) Ty to masz sily na wyscigi z synkiem..podziwiam ja czasami wysiadam a co dopiero z brzuszkiem i jego mieszkancem.fajne pomysly macie z MOnia na zabawy...u nas jest podobnie jedynie Monia zazdroszcze Wam wspolnego pichcenia.Mamy mala kuchnie i nie przy wszystkim JUla moze mi pomoc a i foteli nie mamy za to z deski do przewijania mamy super zjezdzalnie,budujemy domek i sie tam chowamy z poduszek i czego sie tylko da,malujemy,czytamy i spiewamy,tanczymy i ganiamy sie a przedewszystkim niezle rozrabiamy i JUla np dzis dostala takiego ataku smiechu ze uspokoic sie nie mogla...mielismy niezly ubaw//hihihi
Edytko przestarszylas mnie tym postem w ktorym o malo a bys sie przewrocila..uwazaj na siebie i na malenstwo.To juz tuz tuz i bedziesz tulic swoja slodziutka Olenkea Macius niech korzysta ile tylko moze i pewnie zal mu czasu na sen skoro moze bawic sie z mamusia w poscig za tubisiami;-)
Jula znowu wymusila swoim slodkim siusiu siedzenie na nocniku i siedzi i siedzi i nic...byle by tylko nie isc spacnormalnie niewiem co robic bo moze naprawde chcialaby siusiu a my bysmy to olali i pozniej niechcialaby siadac i robic..kurcze porabane to jest bo sami ja namawiamy a narzekamy :-(
no nic na razie mowie stop i moze pozniej wskocze do was.
Pozdrawiam i spokojnej nocki jakby co:-)
Koreczku trzymaj sie i wierze ze i dla Was zaswieci slonce i bedziecie bardzo bardzo szczesliwe...czasem po prostu trzeba czasu...fajnie ze podzielilas sie z nami swoimi problemami i myslami. Po to jestesmy zeby rozmawiac i wyrzucac z siebie "glupie mysli" nie tylko w te gorsze dni
Martusiu super Wam mijaja dni:-) fajnie jest Ciebie poczytac i tutaj zobaczyc:-)a czy przylatujecie we trojke
Kinus Witaj:-) ja tez myslalam o torcie z Elmem ale nasz cukiernik powiedzial ze wazyl by cos kolo 3kg a nie bylo by raczej chetnych do konsumpcji tak wiec mielismy torcik z dedykacja specjalna dla Juli i pieknym kubusiem i wazyl 1,5kg.Wracaj do nas szybciutko a co do prezentow to rozmawialysmy apropo takiego pojazdu o jakim myslisz i o prezentach ale na innym watku
Anineczko dziekujemy za zyczenia:-) Ty to masz sily na wyscigi z synkiem..podziwiam ja czasami wysiadam a co dopiero z brzuszkiem i jego mieszkancem.fajne pomysly macie z MOnia na zabawy...u nas jest podobnie jedynie Monia zazdroszcze Wam wspolnego pichcenia.Mamy mala kuchnie i nie przy wszystkim JUla moze mi pomoc a i foteli nie mamy za to z deski do przewijania mamy super zjezdzalnie,budujemy domek i sie tam chowamy z poduszek i czego sie tylko da,malujemy,czytamy i spiewamy,tanczymy i ganiamy sie a przedewszystkim niezle rozrabiamy i JUla np dzis dostala takiego ataku smiechu ze uspokoic sie nie mogla...mielismy niezly ubaw//hihihi
Edytko przestarszylas mnie tym postem w ktorym o malo a bys sie przewrocila..uwazaj na siebie i na malenstwo.To juz tuz tuz i bedziesz tulic swoja slodziutka Olenkea Macius niech korzysta ile tylko moze i pewnie zal mu czasu na sen skoro moze bawic sie z mamusia w poscig za tubisiami;-)
Jula znowu wymusila swoim slodkim siusiu siedzenie na nocniku i siedzi i siedzi i nic...byle by tylko nie isc spacnormalnie niewiem co robic bo moze naprawde chcialaby siusiu a my bysmy to olali i pozniej niechcialaby siadac i robic..kurcze porabane to jest bo sami ja namawiamy a narzekamy :-(
no nic na razie mowie stop i moze pozniej wskocze do was.
Pozdrawiam i spokojnej nocki jakby co:-)
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Maciuś dziś usnął o 16
Od 12 do 13.30 próbowałam go uśpic, ale się nie daŁO.
W końcu odpuściłam, zrobilismy sobie obiad, potem poszłam do kuchni szykowac obiad mężowi i zrobiło się cicho. Wchodzę do pokoju a mały śpi na podłodze.
Nie powiem, żeby mnie to uszczęśliwiło bo teraz nie wiem o której pójdzie spac wieczorem.
No i do tego ciężko mi jak nie wiem.
Dziś na spacerze z Maciusiem zrobiło mi się słabo. Ledwo doszłam do domu.
Chyba już nigdzie sama nie bedę wychodzic.
A mówią, że ciąża to nie choroba:-);-)
Moniu Ty to jesteś super mama!!!! Takie szaleństwa z córcią. Ja to się cieszę, że Macius będzie miał prywatną siostrę do zabawy i jak mała podrośnie to mam nadzieję, że bedą się świetnie dogadywac.
Edytko i jak MaciusSpi juz uwazaj tez na siebie i nie obciazaj sie za duzo swierzego powietrza tez moze szkodzic i powodowac omdlenia.oslabienie wiec dbaj o Was to juz niedlugo i bedziecie we trojke spacerowac
a i podpisuje sie pod postem Edytki ze Monia jestes super mama:-):-)
ale mysle ze wszystkie jestesmy super mamuskami
;-):-)
Anineczko jak tam na wizycieuwilebiam sluchac bicia seduszka...normalnie mimo ze to juz 2 latka jak juli serduszko sluchalismy dwa lub wiecej razy dziennie ale ten czas leci......fajnie powspominac..a wy macie to na bierzaco...super:-)
Aguula wspolczuje klopotow z niania:-(...moze wszystko bedzie dobrze i zostanie ona z wami aha i Gratuluje nowego dzidziusia w rodzince:-) i biura:-)
cześć:-)
Zgadnijcie, jaka u nas pogoda. Głupie pytanie. Jeszcze dzień, dwa i mnie trafi.
Joasiu, jasne, że wszystkie jesteśmy super mamami. Też będę musiała zacząć bawić się z Kamą w domku z poduszek i koca. Zapomniałam o tym, a sama jako dziecko bardzo to lubiłam;-):-). Mam nadzieję, że Jula będzie zdrowa i wypad na grzybobranie uda się Wam.
Anineczko, uśmiałam się wyobrażając sobie Antka, jako pieska, który biega za Tobą po pokoju. No tak, Wam wiele zabaw teraz odpada. Poczekaj tylko, jak braciszek urośnie, wtedy chłopaki pokażą, co potrafią;-):-). Mama już nie będzie potrzebna do zabawy:-).
No i jak po wizycie
Edytko, no to Maciuś zaszalał. Dobrze, że jednak padł, tylko szkoda, że na podłodze. Mam nadzieję, że nie przesunęło to za bardzo jego nocnej pory snu
Podziwiam Cię, że wychodzisz z Maciusiem na spacery, ale lepiej już siedź w domu i nigdzie nie chodź. Jejku, jeśli byś upadła... Ani nie chcę myśleć.
Wiesz, ja muszę szaleć z Kamką i uczyć ją samodzielnej zabawy jednocześnie, bo jeśli nie nauczy sie sama bawić, to nie zejdzie ze mnie przez najbliższych kilka lat, a rodzeństwa do zabawy raczej też nie będzie miała.
Maciuś i Olcia na pewno będą mieli dobry kontakt. Nie będzie między nimi dużej różnicy wieku, więc za parę lat dzieci będą się świetnie bawić, a mama odpoczywać przed tv albo przy dobrej książce:-)
Kinuś, hej:-). Trzymam kciuki za szybki dostęp do neta na stałe. Też mysleliśmy o takim autku, ale pogoda nas powstrzymała. Nie wiem, czy kupimy coś innego. Już widzę te miśki i lalki urodzinowe od rodzinki i niechęć mnie ogarnia..
Zgadnijcie, jaka u nas pogoda. Głupie pytanie. Jeszcze dzień, dwa i mnie trafi.
Joasiu, jasne, że wszystkie jesteśmy super mamami. Też będę musiała zacząć bawić się z Kamą w domku z poduszek i koca. Zapomniałam o tym, a sama jako dziecko bardzo to lubiłam;-):-). Mam nadzieję, że Jula będzie zdrowa i wypad na grzybobranie uda się Wam.
Anineczko, uśmiałam się wyobrażając sobie Antka, jako pieska, który biega za Tobą po pokoju. No tak, Wam wiele zabaw teraz odpada. Poczekaj tylko, jak braciszek urośnie, wtedy chłopaki pokażą, co potrafią;-):-). Mama już nie będzie potrzebna do zabawy:-).
No i jak po wizycie
Edytko, no to Maciuś zaszalał. Dobrze, że jednak padł, tylko szkoda, że na podłodze. Mam nadzieję, że nie przesunęło to za bardzo jego nocnej pory snu
Podziwiam Cię, że wychodzisz z Maciusiem na spacery, ale lepiej już siedź w domu i nigdzie nie chodź. Jejku, jeśli byś upadła... Ani nie chcę myśleć.
Wiesz, ja muszę szaleć z Kamką i uczyć ją samodzielnej zabawy jednocześnie, bo jeśli nie nauczy sie sama bawić, to nie zejdzie ze mnie przez najbliższych kilka lat, a rodzeństwa do zabawy raczej też nie będzie miała.
Maciuś i Olcia na pewno będą mieli dobry kontakt. Nie będzie między nimi dużej różnicy wieku, więc za parę lat dzieci będą się świetnie bawić, a mama odpoczywać przed tv albo przy dobrej książce:-)
Kinuś, hej:-). Trzymam kciuki za szybki dostęp do neta na stałe. Też mysleliśmy o takim autku, ale pogoda nas powstrzymała. Nie wiem, czy kupimy coś innego. Już widzę te miśki i lalki urodzinowe od rodzinki i niechęć mnie ogarnia..
anineczka
królowa mrówek :P
Witam
Ale mnie szyja boli
Pare razy wstawalam do Antka w nocy i chyba zle spalam bo mnie strasznie rwie w szyi
Mlody od samego rana marudny,tylko mama i mama. :sick:
Po wizytce wszystko okey,posluchalismy serduszka,zmierzyl mi cisnienie i zbadal mocz.
Mlody dalej ulozony poprzecznie...mam nadzieje,ze sie obroci juz niedlugo
Antek juz dawno byl obrocony glowka w dol,a ten cos nie ma ochoty lezec do gory nogami
Moniu Kama bedzie jedynaczka?
Asiu jak ja zazdroszcze grzybobrania Uwielbiam sie szwedac po lesie.
Ehhh juz wieki nie bylam.
Ale grzyby suszone made in Poland mam caly czas.Tescie kochaja grzyby i non stop nam podsylaja suszone.Teraz przywiezie mi mama w pazdzierniku,bo juz dla nas nazbierali.
Ale oni to maja fiola na tym punkcie.Zawsze susza po kilka worow grzybow
To ja trzymam kciukasy za zdrowko i owocne buszowanie po lesie
Edzia i jak Macius? O ktorej zasnal?
Ale mnie szyja boli
Pare razy wstawalam do Antka w nocy i chyba zle spalam bo mnie strasznie rwie w szyi
Mlody od samego rana marudny,tylko mama i mama. :sick:
Po wizytce wszystko okey,posluchalismy serduszka,zmierzyl mi cisnienie i zbadal mocz.
Mlody dalej ulozony poprzecznie...mam nadzieje,ze sie obroci juz niedlugo
Antek juz dawno byl obrocony glowka w dol,a ten cos nie ma ochoty lezec do gory nogami
Moniu Kama bedzie jedynaczka?
Asiu jak ja zazdroszcze grzybobrania Uwielbiam sie szwedac po lesie.
Ehhh juz wieki nie bylam.
Ale grzyby suszone made in Poland mam caly czas.Tescie kochaja grzyby i non stop nam podsylaja suszone.Teraz przywiezie mi mama w pazdzierniku,bo juz dla nas nazbierali.
Ale oni to maja fiola na tym punkcie.Zawsze susza po kilka worow grzybow
To ja trzymam kciukasy za zdrowko i owocne buszowanie po lesie
Edzia i jak Macius? O ktorej zasnal?
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Wrocilysmy ze spacerku.Zimnica i wieje ale 2,5h na zaliczone biegania i wyglupiania:-)teraz zajadam sniadanko a Jula wzgardzila..pozlizywala z czego sie dalo ketchup i sie najadla:-(oj cos dziwnie sie zachowuje ale juz jutro do lekarza idziemy.
Czy juz mowilam ze kupilismy Juli na urodzinki super plaszczyk jak tylko zrobie jej fotki to wkleje gdzie potrzeba.Jest super i bardzo mi sie podoba a dzis dokupilam jej czapeczke taka jesienna jeszcze tylko jakies buciki i na jesienne sloty mozemy biegac.
Dzis chyba przyjda kolezanki do Juli wiec znow bedzie sympatyczniechyba ze spotkamy sie na placu zabaw...
Ja takze doczekac sie nie moge grzybobrania.Uwielbiam toa pod bazarkiem cale mnostwo grzybkow sprzedaja wiec odliczam juz dni;-)
Anineczko super ze macie dostawcow grzybkow.Ja uwielbiam pierogi z kapusta i grzybamia czy jezeli synus sie nie przekreci to bedzie CCoj uwazaj na siebie i moze pospamruj sobie ta szyje czyms rozgrzewajacym..tylko niewiem czy mozna w ciazy stosowac takie masci albo polez spokojnie
Monia nie planujecie rodzenstwa dla Kamilkimi to sie marzy malutka istotka ale odkladamy to na pozniejsze czasy////Mam nadzieje ze zagosci niedlugo do was polska zlota jesien i bedziecie mogly poszalec na spacerku w sloneczku:-)fajnie macie ze w domku cieplutko
Edytko jak tam dzisiajJak Macius sie czujerobiliscie juz drugi raz badanie kupki czy dopiero bedziecie sprawdzac
ide polozyc Jule wiec do pozniej:-)
Czy juz mowilam ze kupilismy Juli na urodzinki super plaszczyk jak tylko zrobie jej fotki to wkleje gdzie potrzeba.Jest super i bardzo mi sie podoba a dzis dokupilam jej czapeczke taka jesienna jeszcze tylko jakies buciki i na jesienne sloty mozemy biegac.
Dzis chyba przyjda kolezanki do Juli wiec znow bedzie sympatyczniechyba ze spotkamy sie na placu zabaw...
Ja takze doczekac sie nie moge grzybobrania.Uwielbiam toa pod bazarkiem cale mnostwo grzybkow sprzedaja wiec odliczam juz dni;-)
Anineczko super ze macie dostawcow grzybkow.Ja uwielbiam pierogi z kapusta i grzybamia czy jezeli synus sie nie przekreci to bedzie CCoj uwazaj na siebie i moze pospamruj sobie ta szyje czyms rozgrzewajacym..tylko niewiem czy mozna w ciazy stosowac takie masci albo polez spokojnie
Monia nie planujecie rodzenstwa dla Kamilkimi to sie marzy malutka istotka ale odkladamy to na pozniejsze czasy////Mam nadzieje ze zagosci niedlugo do was polska zlota jesien i bedziecie mogly poszalec na spacerku w sloneczku:-)fajnie macie ze w domku cieplutko
Edytko jak tam dzisiajJak Macius sie czujerobiliscie juz drugi raz badanie kupki czy dopiero bedziecie sprawdzac
ide polozyc Jule wiec do pozniej:-)
edyta27
O&M
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 7 586
Hej!
Właśnie wróciliśmy ze spaceru, obiad zrobiony już rano, więc mam czas na bb.
No i do tego internet mi "zaskoczył" po półgodzinnych próbach.
U nas dziś pogoda przepiekna!
Jest chyba z 25 stopni, słonecznie.
Uwielbiam taką pogodę.
Maciusia obudziłam wczoraj po 18.
Zaliczył spacer i razem poszlismy spac przed 22.
Zgadza się:-)
Mnie Maciek też dziś obudził o 2.
Zrobił kupę. I bolał go brzuszek.
Ostatnio zrobił kupę w nocy chyba z 1,5 roku temu.
Posiew mamy 17, 18 i 19 września, ale chyba nie jest najlepiej.
Dzis w nocy brzydka qpa, przed wczoraj 4 też nieładne.
A już myslalam, że pozbyliśmy się tego dziadostwa.
Zobaczymy co wyhodują na posiewie.
Właśnie wróciliśmy ze spaceru, obiad zrobiony już rano, więc mam czas na bb.
No i do tego internet mi "zaskoczył" po półgodzinnych próbach.
U nas dziś pogoda przepiekna!
Jest chyba z 25 stopni, słonecznie.
Uwielbiam taką pogodę.
Edytko i jak MaciusSpi juz uwazaj tez na siebie i nie obciazaj sie za duzo swierzego powietrza tez moze szkodzic i powodowac omdlenia.oslabienie wiec dbaj o Was to juz niedlugo i bedziecie we trojke spacerowac
a i podpisuje sie pod postem Edytki ze Monia jestes super mama:-):-)
ale mysle ze wszystkie jestesmy super mamuskami
;-):-)
Maciusia obudziłam wczoraj po 18.
Zaliczył spacer i razem poszlismy spac przed 22.
Joasiu, jasne, że wszystkie jesteśmy super mamami.
.
Zgadza się:-)
Witam
Pare razy wstawalam do Antka w nocy i chyba zle spalam bo mnie strasznie rwie w szyi
Mnie Maciek też dziś obudził o 2.
Zrobił kupę. I bolał go brzuszek.
Ostatnio zrobił kupę w nocy chyba z 1,5 roku temu.
Edytko jak tam dzisiajJak Macius sie czujerobiliscie juz drugi raz badanie kupki czy dopiero bedziecie sprawdzac
Posiew mamy 17, 18 i 19 września, ale chyba nie jest najlepiej.
Dzis w nocy brzydka qpa, przed wczoraj 4 też nieładne.
A już myslalam, że pozbyliśmy się tego dziadostwa.
Zobaczymy co wyhodują na posiewie.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: