WRZESIEŃ!!!!

[Joanka]

Sara już powoli uczy się tych kobiecych sztuczek. Zrobi maślane oczka i tatuś wymięka;-)

Słodka córunia tatusia, ale Twoja krew Karioko, jestem z Ciebie dumna!

 

[karioka]

Ja za granicą, to mało gdzie byłam:-(
Kiedyś dużo jeździłam, ale po Polsce. Co roku byłam przynajmniej raz na obozie wędrownym

 

[Ineczka]

Joanko nie wiem czy to ciasto jest jak pierogowe, wydaje mi sie ze troche drozdzy tam jest
quote]
Ineczko, a smażyłaś, lub piekłaś na piecu kiedyś ciasto pierogowe, tylko trochę grubiej wałkowane ? Wydaje mi się, że jeśli syf/wlaczek to jest to co mi się wydaje, to to ciasto bardzo podobnie smakuje, choć może faktycznie, ma domieszkę drożdży, bo jest ciut miększe. Z drugiej jednak strony, jeśłi to jest grecki, to grecy raczej nie używają w swoich plackach drożdzy, tylko właśnei mąki i wody, ew. jaj.
Mój małż gotów jest zrobić prawie wszstko za takiego placka

tak Joanko pieklam na piecu ciasto na pierogi i uwielbiam je, to smak z mojego dziecinstwa, zawsze babcia zostawiala troche ciasta i pieklysmy je na blasze

 

[Joanka]

Zawija sie spod w rulonik.

W rulonik to ja już nie wiem, co to takiego, ale jadłam ( niesuflaczka)
w kształcie jak pisałam, dużego pieroga. Taka jakby pizza, tylko z farszem zamkniętym w środku..

Eeee....cyba pojadę pod te Jamniki

 

[Joanka]

to smak z mojego dziecinstwa, zawsze babcia zostawiala troche ciasta i pieklysmy je na blasze

o to to to :-) dokłądnie takie same wspomnienia mam i ja i mój małż
Nasze kochane babcie :-) i ich resztki ciasta pierogowego

 

[kinek]

Ja też wędrowałam po Polsce, najwięcej w podstawówce ...fajnie było

Wiecie, idę spać. Siedzę w bardzo niewygodnej pozyji...kark boli...w uszach szumi...zaraz zacznę stokrotkę śpiewać...a może ognisko rozpalę i ziemniaczka upiekę

 

[karioka]

Słodka córunia tatusia, ale Twoja krew Karioko, jestem z Ciebie dumna!

:-) :-) :-)

 

[Ineczka]

A ja w Grecji jeszcze nie byłam. Ineczko a gdzie jedziesz dokładnie?

dokladnie to jeszcze nie wiem, ale mamy caly rok na decyzje

 

[karioka]

Ja też wędrowałam po Polsce, najwięcej w podstawówce ...fajnie było

Wiecie, idę spać. Siedzę w bardzo niewygodnej pozyji...kark boli...w uszach szumi...zaraz zacznę stokrotkę śpiewać...a może ognisko rozpalę i ziemniaczka upiekę

rozbawiłaś mnie tym tekstem
Wedrówki po szlakach bardzo miło wspominam

 

[anineczka]

W rulonik to ja już nie wiem, co to takiego, ale jadłam ( niesuflaczka)
w kształcie jak pisałam, dużego pieroga. Taka jakby pizza, tylko z farszem zamkniętym w środku..

Eeee....cyba pojadę pod te Jamniki

To ja wiem co jadlas...tylko zapomnialam jak to sie nazywa.
To pizza sklejana na rogach w ksztalcie pieroga.
Niechno se przypomne