reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Aniulka to już pewnie się pluska w morzu, na zmianę z zaliczaniem kąpieli słonecznych. Aniulko, bawcie się wysmienicie, i pilnujcie kasy, bo na dach nie starczy  ;) ;D

Kangurki, rety, uważajcie na tych piratów drogowych i w ogóle na drodze.

Ja nie wyobrażam siebie bez prawka. I samochodu bez radia. Dla mnie kółko w dłoniach i dobra muzyka i wmiarę szeroka jezdnia to relaks i poezja.  :)

Miyu, jestem pewna, że zdasz śpiewająco. Jazdę powinno się czuć, mieć ją w żyłach, inaczej po co się męczyć ?

Ineczko, jak tam wyniki Milenki? , mam nadzieję ze to tylko wirusowa infekcja zostawiła po sobie znaczek.

Edytko, koniecznie korzystaj z dobrodziejstwa chętnej cioci. Rety, jak ja się cieszę, jak mi czasem zaprzyjaźnina sąsiadka weźmie Majkę na spacer, lub do siebie... :) Co do gazetki to raz jest raz nie..i podejrzewam pocztę, a konkretnie panią listonoszkę o kratkową dostawę .... ::)




 
reklama

martusia_78 pisze:
Ja dostalam pierwszy numer twojego maluszka i chyba juz o mnie zapomnieli :(

edytko a tobie co miesiac przysylaja ?
Wypelnialas jakis kupon o ta gazete czy tylko w szpitalu z tych pudel ?

Co miesiąc... Też mnie to dziwi :)
 
czesc ;D
u nas pogoda nieciekawa, slonca brak, duszno
dzis zadzwonili od lekarza, do ktorego mialysmy isc jutro, i przelozyli wizyte na 16tego, dobrze, ze nie na grudzien :)

edyta27 pisze:
Czy dostajecie do domu gazetę "Twój maluszek"? Ja już chyba 6 numer dostałam, za darmo - fajnie. Myślałam, że po góra dwóch przestaną słać i będą czekać, aż się zaprenumeruje, a tu surprise!
do nas tez wysylaja, ale chyba koszt druku pokrywaja te smesy, kt. wysyla sie w konkursach, a i tak sie nic nie wygrywa ::) ;D

Edytko, fajnie miec blisko taka siostre ;D odpoczelo by sie przynajmniej przez godzinke :)
 
Ineczko, dodaj " rfu, tfu" bo z przychodniami nigdy nic nie wiadomo.
No ale nadal nie wiem co z wynikami Milenki, Powiedz mi jeśli możesz, bo sama chciałabym poznać zdanie innego lekarza.
Może Majki wyniki były zbyt lekko bagatelizowane ::)
 
Gosiczka pisze:
A ja uwielbiam jezdzic. jak zdalam na prawo jazdy to w prezencie od brata dostalam malucha (kupionego za 300 pln :p ) ;D A zaczynalam nauki jak mialam 14 lat - brat mi zrobil plac manewrowy na polu za domem i cwiczylam jazde starym duzym fiatem :) A  w przyszlym roku chce jechac nad morze (jakies 700 km, nie pamietam dokladnie)

Widzisz Gosiczko, jak uczulas sie jezdzic duzym fiatem to juz wszystkim pojedziesz ;D ;D ;D
Ja zawsze mialam nowe autka - takie prosto z salonu (sluzbowe), no i gdybym teraz miala wsiasc np. do syrenki lub fiata to bym sie zalamala, pewnie balabym sie ruszyc ;D ;D ;D
Lepiej zaczynac na gorszym "sprzecie" bo wtedy juz nic nie jest Ci straszne ;)

A tak w ogole to ja tez uwielbiam jezdzic samochodem. Byly takie lata, ze rocznie robilam ok. 80.000 km ::) (normalnie jak "tirowka" ;) ;D ;D ;D)

 
hej

a ja nie mam prawka i nie lubie jeźdxić, jestem z tych osób co do jazdy potrzebujuą szofera, czasami załuję że nie mam bo było by łatwiej, ale wiem ze jak zrobię to będą leżały i nie będe korzystać z auta (mój maż mi nie pozwoli bo stwierdzi ze i tak nie umiem jeździc ;))...

gazetka do mnie też przychodzi, ale na adres w Puławach (tam jesteśmy zameldowane) i moja mama czasami jak ma chęc to mi odsyął a czasami nie...

Aguula już nie mogę sie doczekać jak zobaczę Wasze zdjęcia ;) ;)

Ineczko trzymam kciukasy zeby z Milenka było dobrze ;)

Edytko fajną masz siostrę, zazzdroszczę... chociaż nie mogę narzekać, bo moja ostatnio, jak nie miałąm co zrobic z Julka jak do ortopedy jechałam, to sama mi zaproponowała że przyjedzie, i przyjechałą i siedziała z Małą 3 godziny... ale potem stwierdziłą ze nie chce mieć na razie dzieci ;D ;D ;D ;) ;) ;)
 
witam was kochane mamusie znowu mnie troszke czasu nie bylo ale jestem zalatana 20 sierpnia mamy w rodzinie chrzciny natusi i jeszcze kapletnie nic nie mam
na dodatek martynka masakra
nigdzie nie moge sie wybrac przez ten szpital zrobila sie taka jakas dziwna nie chce jest mleka tyloko przy usypianiu a tak w ciagu dnia nie chce ::) ::)
nie wiem czy mowilam wam
wykryto u martyny refluks wrodzona wada nerek
przez rok csasu mamy leczenie u nefrolofa a pozniej u urologa
a po roku czasu okaze sie czy bedzie martyna musiala miec operacje czy nie
::) ::)
 
reklama
Do góry