reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Tuniu, no do rzeźnika, który na ciebie nóż ostrzył, do przestalskiego, stwierdził on oto bowiem, że nie ma sensu męczyć mnie już dłużej po 3 latach bezskutecznej walki z chorymi zatokami bazując na doustnych antybiotykach i postanowił włożyć mi w dwie dziury igły, przebić kosteczki i zaatakować owym anty sam cel, tak więc przez 4 dni będę chodzić lub leżeć z dwiema rurami zwisającymi z nosa i zastanawiać się dlaczego jestem taki cienias miękki, albo błogosławić stare jare techniki...
Wiem, że Ty też walczysz z zatokami bezskutecznie, próbowałaś więc punkcji, lamp, siana, a ostatnio przeczytałam nawet o jakiś plastrach z aronii czy czegoś...rany....
 
reklama
Joanko, ja zatoki też mam do niczego, w ogóle jak mówi moja pani dr laryngologicznie jestem do dupy, krtań, gardło, zatoki, że o uchu nie wspomnę ;D
więc jakieś 4 lata temu miałam punkcję zatok jednej, ale chyba nie było to szczególnie istotne przeżycie, bo pamiętam jak przez mgłę. a te druty są naprawdę cool.
a ten szpital też jest cool, szczególnie w weekend. ;D
 
Tunia, to ty się żabo pakuj i razem w piątek pocierpimy, Ty zapewne bardziej , a potem ja z rurami w nosie, a Ty z plastrem na uchu polezymy sobie w przytulnym pokoiku i pośmiejemy się z fotek bąbli, z naiwności promotorów, z pieprzonego poczucia humoru naszego losu ( tego od działki: zdrowie)

(a co jest takiego coolowego w weekendy na Chałubińskiego, i czy ta punkcja boli ? te końskie igły o średnicy większej niż moja głowa wyglądały przerażająco w sadystycznej łapie przestalskiego, no i wnioskuję z postu, że punkcja srzed 4 lat nie pomogłą, ani na chwilkę ?)
 
Joanko wspaniało mateczko podziwiam Cie za humor i hart ducha i gratuluje zdanego egzaminu ostatniego :)
trzymaj się kochana, tak sobie myśle że jak wyjedziecie stąd to te kłopoty zdrowotne się skończą
życzę Wam tego :laugh zmienicie klimat, odetchniecie pełną piersia i bedzie super
 
MArtuś, egzamin był tylko przedsmakiem sesji w pełni...mam przed sobą całkiem sympatyczny grafik egzaminów...ale to dopiero za 1,5 tygodnia więc luuuuuzik ;D
ja też głęboko wierzę , że zmiana klimatu wyjdzie nam wszystkim na dobre. I tego meteorologicznego i tego politycznego i rodzinnego również.
 
Joanko moja mama miala robiona punkcje zatok...jak miala jakies 15 lat. Teraz pewnie medycyna poszla do przodu i nie jest to takie juz chyba straszne.
teraz ponoc jej sie to odnowilo, ale wyslac ja do lekarza...koszmar.
Jestes dzielna kobieta i dasz rade.

A jesli mozna wiedziec do jakiego miasta lecicie?
 

Anineczko, nie może być inaczej jak Dublin, z Wrocławia na nic innego nie można uderzyć jeśli chodzi o Erlandię. a potem to chyba wszędzie blisko, co ? mamy prawie 2 tygodnie na złożenie ofert, czekanie na odpowiedź i ewentualne rozmowy. mam nadzieję, ze wystarczy, bo inaczej drogie wakacje sobie zafundujemy, z dala od bąbli. Piotrek nadal wolałby UK, a ja nadal uważam, że w Uk jest drożej...?
 
Dziecie dzis pieknie usnal o 19.00
No i tak zasiadlam do laptopka coby z Wami pogaworzyc, pies podgryza mi ... cos z tylu.
Auc!! Ostre ma te kielki ;D
a gdzie sie podzialyscie?
Puk puk ::)
 
Anineczko, czy Wy jak lecicie tam, lub tu, wykupujecie ubezpieczenie podrózne, czy jakoś tak ? To niby tylko 56 zł na osobę, ale zawsze coś.. Bagaż swoje, później jakiś hostel, przejazdy, żarło i chyba popłyniemy na tym wyjeździe równo...
 
reklama
Joanko ja latam Wroclaw-Shannon.
bo to blizej do Galway.
Z Dublina mam 4 godziny drogi, a z Shannon 1,5h.
Lata:Centralwings.
Ale wam bedzie chyba lepiej do Dubina.
Pamietasz to ogloszenie co podalam na zamknietym watku??
Moze podam Ci e-maile do tych firm?
Zawsze mozna sie mailem umowic na pazdziernik na rozmowe kwalifikacyjna ??? ??? ???
A mysle,ze to dobre propozycje pracy ;)
jezeli chcielibyscie to juz raz Was zapraszalam i dalej podtrzymuje zaproszenie.
Mamy wolny double room.
 
Do góry