Witam
U mnie tez angielska pogoda ;D
Moj malzonek jeszcze kima, Antek tez sobie drzemie
Maz moj wczoraj odwozil znajomych na lotnisko oddalone 1,5 godziny jazdy samochodem.
No i mieli nieziemska przygode ;D
Normalnie caly czas brechtam z tego...
Znajomi mieli miec samolot o godzinie 2 w nocy 29 kwietnia.
Wyjechali gdzies kolo godziny 22.30
No i jak dojechali na te lotnisko...co sie okalo na zadnym z informatorow nie widnieje ich lot.
I autentycznie spoznili sie na samolot o 24 godziny ;D
Bo lot faktycznie sie odbyl 29.kwietnia o 2 w nocy ale z 28 na 29 kwiecien.
Logiczne ;D ;D ;D Dla co po niektorych
No i maz odsypia wycieczke bo dzis kolejna (Na szczescie udalo im sie zarezerwowac bilety na dzis)
A tak pozatym dzis niedziela, ale musze sie wziasc za jakies porzadki, bo od przyjazdu nie kiwnelam palcem
A co do wakacji to uwielbiam polskie morze i dzieki pracy tatusia zwiedzialam prawie cale wybrzeze.
U taty w pracy (KGHM) kolonie i obozy kosztowaly grosze i tak juz od 7 roku zycia co roku bylam na koloniach i tak do pelnoletnosci. Uwielbialam to.
A z rodzicami to jak bylam mala bylismy na wczasach w Ustroniu Morskim, a pozniej nad jeziorami.