reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WRZESIEŃ!!!!

No cześć Dziewczyny...To ja...słomiana wdowa.. :(

Jacek po 7 wyjechał do Warszawy..samolot do NY ma o 14..2 tygodnie będę sama :p. Jak Jacko przyjedzie to pewnie Hani nie pozna...A najgorsze jest to, że jak już przyjedzie, to będzie niedziela wieczór a w poniedziałek do pracy, wtorek jak zwykle w Szczecinie..Żyć nie umierać..
Nawet mi się na spacer nie chce iść :p
Hanulka o 4 nad ranem zgłodniała ..Jakoś nie mogę jej oduczyć tego nocnego podjadania..Herbat, wody ani soczków nie lubi i jak ją próbuję w nocy oszukać, to zaraz się rozbudza..Tak bym chciała żeby przesypiała noce...marzenie ściętej głowy..

Gosiczka bardzo fajny basenik wynalazłaś..Na lato jadę do Augustowa i przydałoby się takie cudo w ogrodzie
 
reklama
Właśnie wróciłam ze spacerku a tutaj pusto...Pewnie odpoczywacie gdzieś na łonie natury...z wyjątkiem Tuni ;) Pisz, pisz kobieto...Trzymam kciuki.. na pewno zdążysz..Zyczę miłego weekendu wszystkim..Ja pewnie będę tu zaglądała...
 
dzień dobry!

pisałam tylko do 2 więc niewielki postęp, troszkę rano ruszyłam, ale wiecie jak to jest. teraz Ola wyciągnęła łobuza na spacer więc sie biorę do konkretnej roboty.
zastanawiam się po co ja w ogóle o tych prawach pacjenta piszę, skoro one istnieją i tak tylko na papierze.
a Polska jest w ogóle rewelacyjna w ochronie praw, nie tylko pacjenta.
np. bardzo ważna konwencja bioetyczna, która obowiązuje w ue i reszcie cywilizowanych państw w Polsce ciągle nie do końca. jest podpisana od 1999r, ale jakoś nikt sie nie wziął się za jej ratyfikację.
a daje ta konwencja pacjentowi dużo, bo jest wiążącym aktem prawnym a nie jakąś tam soobie deklaracją. np. w kwestii dochodzenia roszczeń i dopowiedzialności lekarza.
no ale to Polska właśnie. właściwie to ich trochę rozumiem, bo przecież nasze państwo nie poradziłoby sobie z wypłatą takich odszkodowań, a z polskimi sądami jeszcze sobie jakoś radzi.

no dobra wystarczy, bo zaraz cały wykład wam napiszę :) i wyrzucicie mnie za zaśmiecanie wątku :) no i bedziecie miały rację.

miłego dnia!
 
ta nasza Polska jest cała popieprzona, a teraz z kaczuchami i innymi lepperami to w ogóle sięgamy dna:( i nie tylko w związku z prawami pacjenta ale we wszystkim innym

swoją drogą Tuniu to całkiem ciekawy temat...ciekawy przeważnie znaczy trudny;p

ja będę pisać (ale w przyszłym roku:) o moim cudownym mieście:) szybko łatwo i przyjemnie;)
 
kinek pisze:
Gosiczka bardzo fajny basenik wynalazłaś..Na lato jadę do Augustowa i przydałoby się takie cudo w ogrodzie

Kubol dostanie ten basenik z okazji dnia dziecka. I nie jest drogi - na allegro czterdzieści kilka złotych. Póki nie będzie upałów to będzie się w nim bawił na sucho w domku, a potem wyniosę go do babci na taras i będzie się pluskał :)
 
kinek ty słomiana wdowo...nie martw się na zapas, twój Romeo na pewno przywiezie ci zajebisty prezent ze Stanów a czas szybko zleci:)))
ale ja tam też nie lubię jak mojego husbenta nie ma...a we wtorek na 90% znowu płynie do tej posranej Szwecji...
btw-wyobrażacie sobie długi weekend z dzieciakami na promie (no i dzień w Szwecji)? bo my się nad tym zastanawialiśmy ale ja się trochę boje reakcji Maksa, więc zostaje nam zatoka gdańska:)ale będziemy ją oglądać wyłącznie z lądu ;D
 
Kuba właśnie pierwszy raz był oficjalnie podrywany :p
Siedzieliśmy sobie na ławeczce obok placu zabaw. Podbiegła dziewczynka trzyletnia, przytuliła go, powiedziała że chce dzidzi, i na końcu porwała mu kapelusz z głowy. Aż jej dziadek musiał interweniowac. Przezabawna ta dziewczynka. Ma tsy latka a po niebie latają jajoloty !!! ;D
 
reklama
kangurki pisze:
kinek ty słomiana wdowo...nie martw się na zapas, twój Romeo na pewno przywiezie ci zajebisty prezent ze Stanów a czas szybko zleci:)))
ale ja tam też nie lubię jak mojego husbenta nie ma...a we wtorek na 90% znowu płynie do tej posranej Szwecji...
btw-wyobrażacie sobie długi weekend z dzieciakami na promie (no i dzień w Szwecji)? bo my się nad tym zastanawialiśmy ale ja się trochę boje reakcji Maksa, więc zostaje nam zatoka gdańska:)ale będziemy ją oglądać wyłącznie z lądu ;D

Ogólnie to ja bym się cykała takiej wycieczki
jak płynęliśmy z mężem 2 lata temu, to się fatalnie czułam i do tego mam klaustrofobie
...a te kajuty są zajebiście ciasne :p :p :p brrrrrrr
 
Do góry