reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WRZESIEŃ!!!!

baasia pisze:
a wicie, ze w moim regionie west yorkshire wszystkie wyrazy pisane przez u mowi sie przez u np plum , hungry, mum , up itd. i i jeszcze jest duzo charakterystycznych zrotow :

Mnie szwagier z Irlandii pisał to samo:
A w Irlandii jezyk angielski ktorego uczy sie w polsce jest zupelnie inny, wszedzie gdzie jest a oni mowia u np. one (lan) oni mowia lun albo fuck lub bustak wymawiaja:)
 
reklama
o rany, to fatalnie, ja jestem ogromną zwolenniczką klasycznego brzmienia angielskiego i u swoich uczniów zawsze stawiam na czysta wymowę, szeroko japa i bez "u" i "g" . no to ja będę mówić jak Polka po angielsku, na pewno nie powiem swojemu przyszłemu pracodawcy "Fuk ju" ;D przez gurdło by mi to nie przeszło... nie z powodów moralnych , ale właśnie uwielbienia dla pięknej wymowy ;D
 
Joanka by ty znasz krolewski angielski :) do akcentu i wymowy szybko sie przyzwyczaisz- bedziesz musiala- bo jak powiesz inaczej niz wszyscy to oni robia wielkie oczy i udaja, ze cie nie rozumieja :p

Kangurki jestem z Gdyni, a moj maz z Sopotu.
 
Baasiu, tak wiem, że RE to to co mi z gardła wychodzi, a to między innymi dlatego, że długo pewna miła pani z fonetyki tłukła nam w głowę wierszyki, rymowanki i inne dziwolągi, żeby w krew nam wtłoczyć zasady RE.
Przez 2 miesiące byłam w Walii, to jest dopiero angielski ;D ;D ;D no i faktycznie po dwóch miesiącach jak chorągiewka chyliłam się ku walijskiej wymowie pełnej r br wrrrr... ale nie pamiętam, żeby tubylcy narzucali mi sposób wymowy...Walijczycy byli przesympatyczną rasą brytyjczyków ;D masz rację , w wymowę i akcent wsiąka się jak w gabkę ;D
 
oni sa przesympatyczni, pomocni, mili, zawsze usmiechnieci, no i wydaje mi sie ze udaja ,ze nie rozumieja bo jak powiesz slowo inaczej to albo mysla i potem wiedza o co chodzi, albo odrazu cie poprawiaja- dlatego napoczatku bylo mi ciezko, zeby zaczac mowic bo co rusz mowilam jakies slowa inaczej- teraz juz wsiaklam w gabeczke :)- chociaz jeszcze nie do konca- od wrzesnia ide do collegu na angielski
 
Baasiu, a jak tam z Twoim angielskim teraz, i z jakim poziomem pojechałaś do UK, jeśli mogę spytać ?


Majka po 3 godzinach w końcu zjadła obiad, więc idziemy na drugą, popołudniową tym razem odsłonę spaceru. Rano było cieplutko..teraz wygląda mi na gorąco.
 
Joanko moj angielski byl dosyc dobry- no ale ciezko mi bylo ze wzgledu na akcent, wymowe, no i oni mowia szybko, plynnie- trzeba sie osluchac
teraz mysle ze jest dobrze, nie mam problemow z mowieniem czy rozumieniem ale czasami brakuje mi jeszcze slow- niestety

a my tez wychodzimy bo wyszlo sloneczko i szkoda w domu siedziec , i te zakupy w tesco
 
reklama
Poczytałam sobie co pisałyście tu na wątku i jakoś tak fajnie mi sie zrobiło, że sobie pomagacie :)
Mam nadzieję, że to trzęsienie gatkami skończy się jeszcze w drodze na nowe miejsce zamieszkania ;)
Już oczami wyobraźni widzę posty od Joanki jak pisze, że jest suuuper !!!


My miałyśmy dzisiaj 2 spacerki z Pariską
jeden samochodowy - zawiozłyśmy tacie do pracy 2 śniadanie ;D :angel:
a drugi wózeczkiem - ale dziecku się nie podobało i woziłam córcię na stojąco w wózku ::)
nawet zrobiłam fotki telefonem, później zobaczę co z tego wyszło ::)
wróciłam do domu z dzieckiem na ręku - dałam pić i usnęła

acha i byłyśmy bez czapki i bez kurtki,
tylko na 2 rękawkach bawełnianych bluzeczek i bez rajstop w skarpetkach ;D
 
Do góry