reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Blanus pisze:
otoz to, ale najlepsze jest to, ze teraz (kiedy Mloda zasnela i moge spokojnie popracowac), to ja na forum siedze ::) ::) ::) ::)
musze sie odstresowac po pracy
prawda??? ;) :p
Prawdz, prawda.

Ja na szczęście odbijając kartę zostawiam pracę za sobą... ale zmęczenie niestety nie chce zostać za brama zakładu :p

Witaj Winiu. Opowiadaj co u Ciebie i Natalki. Pewnie duża pannica juz wyrosła :)
 
reklama
Tak duża już ta moja córcia. Kochana jest strasznie. Wogóle nie płacze. Zostaje z obiema babciami i z moją siostrą. Więc o opiekę w czasie pracy się wogóle nie muszę martwić. Podgryza już nas tymi swoimi ząbkami.. i już od dwóch dni nie je w nocy. Jednak wybudza się przynajmniej raz dostaje smoka i dalej śpi. Wstaje nie później niż o 6.30 :p :p :p W tygoniu jest ok bo juz o tej porze jestem na nogach ale w weekend to koszmar ;D
 
Fajnie, ze z Natalką wszystko oki. A z tym wstawaniem... nie zazdroszczę. Ja jestem spioch i rano zawsze mam kłopoty. Dzisiaj o mały włos a zaspałabym do pracy. Wyłączyłam budzik i przykładam sie dalej do spania... na szczęście zaświtało mi w głowie że ide do pracy... tak to jest jak się wstaje kiedy na dworze jeszcze głucho i ciemno :p
 
reklama
Do góry