reklama
Dobry
jestem po strasznie ciężkim dniu pracy. Ratuje się pijąc kawę bo niestety nie moge iśc spać, bo Kuba jeszcze buszuje. Całe szczęście że Łukasz padł jak kawka. Grzecznie wypił kaszkę i zasnął w 10 minut.
Uffff .... Relaks z Wami to jak balsam dla mojej duszy....
Izis nie martw sie. Ja tez stawiam na szczepionkę, albo zeby. Wszystko będzie dobrze. Kubuniowi weeeele zdróweczka życzymy.
Miałam Wam tyyyyle napisac ale mi się zapomniało.... może ja wypije kawę to mnie oświeci.
Jutro idę z Łukaszem do szczepienia i odebrac wyniki Kuby. Musiałam mu zrobić drugi raz badanie krwi, bo mój Kuba ma straszne duszności, wciąz mu gorąco, cięzko oddycha i jest senny. mam nadzieję ze to nic poważnego, ale juz sie denerwuję jutrzejszą wizytą u lekarza.
jestem po strasznie ciężkim dniu pracy. Ratuje się pijąc kawę bo niestety nie moge iśc spać, bo Kuba jeszcze buszuje. Całe szczęście że Łukasz padł jak kawka. Grzecznie wypił kaszkę i zasnął w 10 minut.
Uffff .... Relaks z Wami to jak balsam dla mojej duszy....
Izis nie martw sie. Ja tez stawiam na szczepionkę, albo zeby. Wszystko będzie dobrze. Kubuniowi weeeele zdróweczka życzymy.
Miałam Wam tyyyyle napisac ale mi się zapomniało.... może ja wypije kawę to mnie oświeci.
Jutro idę z Łukaszem do szczepienia i odebrac wyniki Kuby. Musiałam mu zrobić drugi raz badanie krwi, bo mój Kuba ma straszne duszności, wciąz mu gorąco, cięzko oddycha i jest senny. mam nadzieję ze to nic poważnego, ale juz sie denerwuję jutrzejszą wizytą u lekarza.
Aniulka pisze:Miałam Wam tyyyyle napisac ale mi się zapomniało.... może ja wypije kawę to mnie oświeci.
dokladnie to samo mam, za duzo pracy :-[
mozg mi wyczyscilo...
No a ja do tego chodziłam jak pijana... wlazłam w leżaczek z Łukaszem, potem walnęłam głową w szafkę w kuchni, rozsypałam kaszkę, rozlałam wodę jak wynosiłam wanienkę.... chciałam sobie na kolację usmażyc nalesniki ale się boję ze kuchnię wysadzę w powietrze... : :-[Blanus pisze:Aniulka pisze:Miałam Wam tyyyyle napisac ale mi się zapomniało.... może ja wypije kawę to mnie oświeci.
dokladnie to samo mam, za duzo pracy :-[
mozg mi wyczyscilo...
Aniulka pisze:No a ja do tego chodziłam jak pijana... wlazłam w leżaczek z Łukaszem, potem walnęłam głową w szafkę w kuchni, rozsypałam kaszkę, rozlałam wodę jak wynosiłam wanienkę.... chciałam sobie na kolację usmażyc nalesniki ale się boję ze kuchnię wysadzę w powietrze... : :-[Blanus pisze:Aniulka pisze:Miałam Wam tyyyyle napisac ale mi się zapomniało.... może ja wypije kawę to mnie oświeci.
dokladnie to samo mam, za duzo pracy :-[
mozg mi wyczyscilo...
Aniulka jestes debesciak! ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
ja dzis sie nie zmiescilam w futryne
tez malo nie zabilam o lezaczek
i tradycyjnie oblalam sie inka przy piciu
Witam drogie mamusie
Na nic mi teraz czasu nie starcza. Dobrze, że chociaż niunia jest grzeczniutka i ładnie chodzi spać około 19.30. Jednak zaległości mam wszędzie wielkie. Nie wiem kiedy to nadrobię. Ale ogólnie jest zadowolona...i to chyba najważniejsze.
W pracy też miałam dziś strasznie zakręcony dzień i chodziłam jak pijana...może ta zima już na wkańcza ;D
Na nic mi teraz czasu nie starcza. Dobrze, że chociaż niunia jest grzeczniutka i ładnie chodzi spać około 19.30. Jednak zaległości mam wszędzie wielkie. Nie wiem kiedy to nadrobię. Ale ogólnie jest zadowolona...i to chyba najważniejsze.
W pracy też miałam dziś strasznie zakręcony dzień i chodziłam jak pijana...może ta zima już na wkańcza ;D
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: