reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

dobrywieczór kobitki :)
Kubunio jeszcze chorutki straszny kaszel ma jak nie przejdzie mu do poniedziałku to lecęz nim jeszcze raz do lekarza ::) taki malutki i już choróbsko się wstretne przyplatało :p
Blanus czy ja tez mogę prosić o filmik z Ariską ::) :laugh:
 
reklama
Gosiczka pisze:
Zapowiada się niezły wieczór. Artur pojechał do kumpla po filmy,a w lodówce czeka butelka wódeczki :D

Taki drineczek z limonkami (mój ulubiony) mi się marzy.......... ::) ::) ::)
Tylko nie zaszalejta za bardzo i o Kubusiu nie zapomnijta ;D ;D ;)
 
A tak swoją drogą to nam na rozgrzanie też by się coś przydało. Cały dzień nie było nas dziś w domu a jak wróciliśmy okazało się, że nie ma ani ciepłej wody ani nie grzeją kaloryfery. Spakowaliśmy się więc i przyjechaliśmy do moich rodziców (którzy akurat są wyjechani), ale okazało się że to awaria w całym mieście i tu też zimno :( :( :(
Nie chciało mi się już wracać i ciągać to biedne dziecko więc zostaliśmy u rodziców. Maciuś nawet nie wykąpany bo tak zimno :(
 
ale piszecie , duzo ::)
to dobrze lubie czytac co u was
poprawia mi to humor ;)
ale dzis chyba wszystkiego nie przeczytam
jestem padnięta
w nocy Marcel jadł co chwilę
i pewnie dzis będzie to samo
usiłuje nauczyć go jeść z butelki
ale niestety nie chce :(
 
Edytko no niestety.
Marcel zaciska usta, wręcz ma odruch wymiotny
próbuje różnych smoczków
niestety łyżeczka tez jest bee, jak do tej pory
 
reklama
To masz problem, Marcelek nie dojada a buteleczką gardzi. Jedyne co mogę Ci poradzić to żebyś się nie poddawała. Mam nadzieję że już wkrótce pokocha butelkowe mleczko tak jak mamusine, czego sobie również życzę :laugh:
 
Do góry