reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Blanus pisze:
Ineczko, Siwasku, Melanie i Winiu filmik wyslany
tylko ciekawe, czy dojdzie ???

moze zamiast wybierac mistera wybierzemy sobie potencjalnych zieciow ;)
ale robienie ankiety jakos tak... nie widze sensu ::)
wszyscy i tak sa jedyni w swoim rodzaju ;D

dobrze ja tez myślę, że możemy wybrać wygranego ale przegranych NIDGY nie będzie
a faktycznie jak będzie ankieta, to w wynikach pokaże i najmniej popularnego typka ;) :D

Blanus dzięki za filmik z Ariską
ale fajowe hihihih
 
Czy któraś oglądała Rozmowy w toku dzisiaj????? Chyba tam wypatrzyłam naszą kolezankę... ale nie powiem kto to dopóki któraś się nie wypowie ;D ;D ;D ;D ;D ;D
 
chyba sama ze sobą gadam.... pewnie dzieci do snu szykujecie... Mój Łukasz juz śpi a Kuba dzisiaj u babci, mąż w pracy... mam nadzieję że któras będzie miała ochotę na bb dzis wieczorem??
 
Śpi :) nie kąpany jeszcze, ale specjalnie to brudasa nie będę budziła, wcale mi się nie chce go szorowac :D chyba, że się obudzi, ale wątpię.
 
Dzisiaj mieliśmy w domu komorę gazową. Mąż włączył palniki na kuchni gazowej i poszedł się kąpac. W pewnym momencie spadło ciśnienie gazu i ogień zgasł. A że kurki dalej były odkręcone, to jak ciśnienie wróciło, to gaz sobie leciał i leciał... dobrze, że poczułam gaz jak poszłam siusiu, bo byśmy się zagazowali albo blok w powietrze wysadzili.
 
Hej ho! Ja tez jestem Maciuś śpi. Razem z kąpaniem zaśnięcie zjęło mu 40 minutek. Kochany... ;D

Aniulka Ty lepiej powiedz kogo widziałaś. Ja nie oglądałam, buuuuu :mad: :mad: :mad:
 
reklama
Gosiczka pisze:
Dzisiaj mieliśmy w domu komorę gazową. Mąż włączył palniki na kuchni gazowej i poszedł się kąpac. W pewnym momencie spadło ciśnienie gazu i ogień zgasł. A że kurki dalej były odkręcone, to jak ciśnienie wróciło, to gaz sobie leciał i leciał... dobrze, że poczułam gaz jak poszłam siusiu, bo byśmy się zagazowali albo blok w powietrze wysadzili.

O rany, Gosiczka, to dobrze że Ty taka czujna jesteś. :)
 
Do góry