reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Melanie u mnie ogólnie to jest tak ze Czarek obecnie nigdzie nie pracuje pieniedzy na dziecko mi nie daje nie mieszkamy razem i 21 grudnia odbyła sie sprawa o alimenty sad przyznał mi 250zł
na dzien dzisiejszy nie jestesmy razem
dziecko zamiast nas do siebie zblizyc niestety nas od siebie oddaliło
Czarek bardzo sie zmienił jest w stosunku mnie bardzo arogancki i porywczy
Zastanawiam sie jeszcze czy nie ogranczyc mu praw do dziecka
 
gabi22 bardzo ci współczuje mam podobną sytuacje tez nie mieszkam z tatusiem Darii naszczeście daje mi narzaie pieniażki na nia ale ciagel ma do mnie o cos pretensje co jedynie mam szczescie ze nie musze mu ograniczac praw rodzicielkich bo sam sobie je ogranicza przyjezdza raz na tydzien
 
reklama
nie przed zajsciem nie było tak u mnie po dniu zapłodnienia zerwał ze mna i potem wrócił jak sie dowiedział ze jestem w ciaży i był opiekuńczy słodki a teraz jak pisałam raz na tydzień przyjedzie i trzyma ja a jak zacznie sie tylko troche wiercic to zaraz mi ja daje
 
Do góry