reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Hej! Ja z telefonu zobaczyłam i od razu włączyłam laptopa.

A_nka!!!!
Kochana serdeczne gratulacje!!! Zobaczysz malutkie są silne, dadzą rade! Na sierpniówkach też rozpakowała się dziewczyna w 28 tyg a małe ważyły chyba 600 gram o ile dobrze pamiętam! Kobiety są silne! Ja z całych sił zaciskam kciuki! I będę się modlić za dziewczynki/:-*
Jeszcze raz wszystkiego Najlepszego!
 
reklama
na wątku wcześniakowym na bb jest całe mnóstwo szczęśliwych historii z tego tygodnia ciąży. Aniu! gratuluję i ściskam kciuki żeby wszystko się udało. Jesteś strasznie dzielna
 
Hania, pewnie odpoczywa. Też swoje przeszla, a sen jej dobrze zrobi.

Zuch Dziewczyny z Oli i Elenki. Mam nadzieje, że ominą je te wszystkie straszne rzeczy <3
Mysle ze mozesz sprobowac z mleczkiem, bo przeciez Wojowniczki musza cos jesc.
A faktycznie mozesz mrozic pokarm, a kiedys sie na pewno przyda.

Dooda, ciąża mnoga jest obciążona dużo większym ryzykiem i ma miano od początku do końca ciąży zagrożonej. Hania regularnie chodziła do różnych lekarzy przecież, ale myślę, że pod wpływem stresu rozwinęła się u niej regularna akcja porodowa (bo miała skurcze systematycznie). Jednak potem wszystko ucichło, ale nie wiemy czy nie zrobiło się już rozwarcie od tych nocnych skurczy.
Tak czy siak nie ma co gdybać. Dziewczyny są już z nami i musimy trzymać za nie mocno kciuki!
 
Dodda od ostatniej mojej wziyty mineloby w pon 2 tyg :( wszystko bylo ok wtedy. Szyjka miala 25mm, nie dużo ale na mnie ok, rozwarcia brak pessar trzymał. Tu myślę za dużo się skomulowało no i dziewczyny u mnie to była już która ciąża w jak krótkim czasie, organizm mógł naprawdę nie mieć siły. Lekarze od początku mówili że nie dotrwam.
A ja już ostatnio wszystko na siebie brałam.

Ale tu właśnie przy łożysku winna cukrzyca. Dbajcie o siebie i oszczędzajcie się bo to nie trwa dniami czy tygodniami. Niektórych rzeczy się nie przewidzi. Ja źle zrobiłam, że odrazu w nocy nie zareagowałam, ale czy to by pomogło? Teraz już się nie dowiem.
 
Witajcie. Te z was które sa w tym wątku od początku moze pamiętają mnie - ja również miałam zostać wrześniową mamą, niestety nie było mi to dane i straciłam mojego maluszka. Na szczęście już w marcu udało mi się zajść w kolejna ciążę i jutro zaczynamy 16tydzień :-)
Co jakiś czas podczytuje was jednak gdyż sentyment pozostał... Dzisiaj chciałam napisać do was aby się pochwalić, jednakże gdy przeczytałam o porodzie Hani to zamrozilo mi krew w żyłach, bo tak jak każdej z was kibicowałam jej aby udało się jej wytrzymać jeszcze te kilka tygodni.
Haniu wiedz że tak jak inne dziewczyny modle się aby Twoje córeczki miały siłę aby zdrowo rosnąć i prawidłowo rozwijać się. Kobiety już od małego mają siłę więc dadzą radę! Ściskam Cie mocno.

A pozostałym mamusiom i sobie samej życzę wytrwania przynajmniej do 38tyg. Trzymajcie się!
 
Wesolutka może chwilę nie wiem, to taki letarg. Nie chcą mnie do rana pionizowac, i jestem głodna sprawa przyziemna ale ssie w żołądku :/
 
A właśnie potem jeszcze z mężem rozmawiałam, dziewczyny potrafią tylko przez chwilę same oddychać, nie tak jak ja myślałam, że cały czas :/ troszkę was w błąd wprowadzam. Przepraszam was.

Ale to i tak sukces jak na ten tydz.
 
Nawet sobie nie wyobrażacie jak w sekundach dosłownie mogą zakończyć się wszelkie marzenia :/

Ale dziewczyny wy wytrwacie za nas trzy :) wierzę w to bardzo. Ja statystykę porodu przedwczesnego zapełniłam we wrześniówkach. Starczy.
 
reklama
Do góry