reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

hej

Awersjo a probowalas moze termometru w dupke? albo pamietam ze babcia jak moj brat nie mogl kupy wydusic to wody z mydlem cos w stylu lewatywy. albo cos z tego co jej dajesz blokuje. np marchew tak moze dzialac.
Anmika mojego synka uczulil koncentrat pomidorowy (99% pomidorow) z ktorego zupe robilam taka normalna i dla nas. ja bym szukala w tym co mu dajesz nie w tym co Ty jesz.
 
reklama
Marta o matko, Babcia hart core :-D tą woda i mydłem to tylko zaszkodzić można a nie pomóc, zresztą termometrem też, lepiej już czopek bo to przynajmniej produkt medyczny a nie "domowe sposoby " :/
 
No mój tez po jogurcie naturalnym wali kupe ale nie ma zatwardzen.
Probowalam właśnie kupić coś na biegunkę dla niemowląt w razie wu jakby Adasiowi coś zaszkodzilo w Tunezji i wyobrzcie sobie że nie ma! Tylko dla starszych dzieci...
Na komary wcisnela mi jakis spray z olejkami eterycznymi i czytam teraz instrukcje "nie używać poniżej 3 roku życia" szlag. Muszę to odnieść. No i chyba będę się musiała zaopatrzyć w takie rzeczy na miejscu bo holenderskie dzieci nie mają biegunek i komary też im nie przeszkadzaja :confused:

Poza tym Adam jest dziś maruda... w domu z lekka chaos.
 
Kasiu nam ten sposob babci pomagal, tylko kupa wszedzie byla :p

ale dobrze juz cicho jestem bo co nie powiem jest zaraz negowane. wracam do swoich gier.

milego dnia
 
Martusia każdy ma swoje sposoby, najważniejsze żeby pomagały i nie szkodziły i okey ;-)

U nas deszcz zawitał, Krystian właśnie uciekł mi z pokoju, ok już jest ;-)
Tyle czekałam aż zacznie raczkować i co? czmycha mi z pokoju, wstaje przy wszystkim.. jak dobrze było gdy miał dwa tygodnie, ważył 4,5kg i sobie grzecznie leżał/spał ahhh ;-)
 
Witam z rana;-) pogoda do bani zimno i popaduje .U nas w razie problemow wiadomych to sok jabłkowy lub czopek glicerynow młoda odkad zaczeła raczkowac a robi to z predkoscia swiatła ;-):-Dto dba zeby mamusi sie nie nudziło co chwile ja wyciagam z roznych dziwnych miejsc bo wlezie i albo sie zaklinuje albo wylezc nie moze :nerd: a juz miski psa to atrakcja szczegolnie jak psina je:evil:... ide nadrabiac:-)
 
Hallo Kochane!
Lipa pogoda, 8 stopni:szok:
Lece z Kaci do p-kola. Młoda obudziła się o 6:50, a budzik dzwoni o 8, i tyle w temacie:baffled:
Wypadają Wam jeszcze włosy? Mi strasznie, aż mi się myć nie chce, bo po myciu katastrofa. W zasadzie to już powinnam być łysa!
 
reklama
Te krostki które ma teraz (na polikach i rękach) tak jak pisałam ma od może 2-3 tygodni. Wcześniej miał już takie krostki ale tylko na polikach i do tego miał czerwone poliki. To było w kwietniu i wtedy lekarka stwierdziła, że to skaza. Ja piłam dużo mleka, odłożyłam wszystko co ma związek z nabiałem i po jakimś czasie było lepiej. Potem znów trochę zaczęłam próbować. Teraz troszkę jem, ale to mało bo nie pije mleka,nie jem serów, jogurtów, czekolady. Naprawdę to mało w stosunku do tego co piłam/jadłam więc nie wiem czy od tego.
Acha a dietę Małemu zaczęłam rozszerzać w lutym i wtedy żadnych chrost nie było. Fakt, że teraz próbuje więcej takich naszego jedzonka, więc może to od tego?

Mój mały miał krostki na policzkach przez 5 miesięcy, potem zniknęły mu z polików i zaczęły pojawiać się na plecach i klatce piersiowej. Początkowo podejrzewano skazę, ale jemu to się pojawiało i znikało więc nie mogło być od mleka. Teraz buzia jest ładna ale za to plecy i brzuszek - co parę dni wysypane, w czerwone kropki. Znika samo i samo się pojawia, nikt nie wie od czego. Na pewno nie od jedzenia, proszek i płyny do kąpieli ciągle te same. Dziś znowu idę do lekarza po skierowanie do dermatologa i alergologa, bo już mam dość szukania po omacku i pytania mnie czym go smaruję, a może coś zjadł itd. No pewnie że coś zjadł - to co zwykle :wściekła/y: i raz ma ładną skórę a nagle mi go wysypuje bez powodu. Gdybym karmiła piersią to już bym pewnie była na suchych bułkach i ryżu, bo przecież pierwsze co to by mnie męczyli że na pewno coś zjadłam i to od tego... sama nie wiem co to jest bo od jedzenia nie, od kosmetyków nie, no ale jakiś powód jest. Najgorsze jest to że zawsze jak idę do lekarza to jemu się poprawia i nie mam czego pokazać, bazuję na zdjęciach i opowieściach jak to wygląda. Dziś też mu się skóra poprawiła jak na złość a jeszcze wczoraj całe plecy miał w kropki :wściekła/y:
 
Do góry