reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

Ja u siebie zauważyłam że odkąd biorę wiesiołka to częściej się wypróżniam.. nie wiem czy to ma z nim związek, ale wcześniej to tak nie miałam żeby codziennie mieć wizytę w toalecie, z czego się w sumie cieszę bo może przed porodem będę w miarę oczyszczona i nie zrobię psikusa na porodówce:-p
 
reklama
asmi ja Cię doskonale rozumiem bo ja sama spanikowalam jak czop odszedł i nawet się wzięłam za pokój i przygotowania ale jak widzisz 2 tyg od jego odejścia a porodu nie widać.

chociaż mam tak samo jak wy parę razy myślałam że belta puszczę. Bóle mam czasem w krzyżu czasem w podbrzuszu jak na @ i to parę godzin o tym samym natężeniu a w inne dni w ogóle nic. dziś tak samo bo znów mnie w brzuchu coś muli. przeszlam też fazę ogromnego apetytu oraz ciągłego zmęczenia i to wszystko na przełomie ostatnich 2 tyg. ja już się nawet nie przejmuje tymi skurczami bo wiem że to nie to. zostało mi chyba cierpliwie czekać.

a mój czop miał kolor lososiowy nawet ładny był haha
 
asmi ja Cię doskonale rozumiem bo ja sama spanikowalam jak czop odszedł i nawet się wzięłam za pokój i przygotowania ale jak widzisz 2 tyg od jego odejścia a porodu nie widać.

chociaż mam tak samo jak wy parę razy myślałam że belta puszczę. Bóle mam czasem w krzyżu czasem w podbrzuszu jak na @ i to parę godzin o tym samym natężeniu a w inne dni w ogóle nic. dziś tak samo bo znów mnie w brzuchu coś muli. przeszlam też fazę ogromnego apetytu oraz ciągłego zmęczenia i to wszystko na przełomie ostatnich 2 tyg. ja już się nawet nie przejmuje tymi skurczami bo wiem że to nie to. zostało mi chyba cierpliwie czekać.

a mój czop miał kolor lososiowy nawet ładny był haha


To mój był bardziej brązowy. Miałam dzisiaj lecieć do swego gina, ale poczekam chyba do jutra bo i tak mam iść na ktg.
 
Martusia ja tak mam od pewnego czasu z tymi nudnosciami i musze jesc czesto ale bardzo malutko bo inaczej zaraz mi niedobrze itp lekarz mi powiedział ze to przez ucisk na zoładek .... a apetyt ostatnio mi dopisuje i to bardzo:szok::-p
 
wiadomość od Joasi na szpitalnym :)

Jasminum ja miałam i usg i badanie ginekologiczne

Asmi
może to czop, ale obserwuj w razie niepokoju jedź na IP sprawdzą i jak nic sie nie bedzie dzialo wypiszą do domu

Martusia ja mam tak codziennie ból brzucha + mdlości do tego dzisiaj doszedl potworny ból pachwin, ale taki, że mam problem z chodzeniem...z Sebkiem miałam tak przez 2 tygodnie do tego latałam jak postrzelona do toalety...

ja informuję, że nie rodzę w sierpniu i 1 września
:eek:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mi czop powoli odchodzi - bialuśki. Z Adą odchodził mi jakoś 2 tygodnie i po 2 tygodniach urodziłam.

Brzuch mi twardnieje od dołu. Martusia jak Cię to twardnienie niepokoi to no-spa i położyć się. Brzuch się stawia bo ćwiczy do porodu, póki nie jest jak kamień jest ok.

Niedobrze mi tylko wtedy kiedy nie zjem. :-p
 
Czesc dziewczyny...dopiero co trafiłam na te forum całkiem przypadkiem. Postanowilam sie przywitac. Od 2tyg jestem na zwolnieniu i zaczynam sie pomalu nudzic. Termin mam wg OM na 06-09 i nie moge sie juz doczekac :) Czekamy na córeczke :) Mam tez starszego syna 10lat, ciaza zakonczyła sie cc (ulozenie posladkowe), roznica calkiem spora :). Tym razem mam nadzieje na sn, ale zobaczymy, mała główka do dołu, takze jest szansa. Pozdrawiam :-)
 
Ja u siebie zauważyłam że odkąd biorę wiesiołka to częściej się wypróżniam.. nie wiem czy to ma z nim związek, ale wcześniej to tak nie miałam żeby codziennie mieć wizytę w toalecie, z czego się w sumie cieszę bo może przed porodem będę w miarę oczyszczona i nie zrobię psikusa na porodówce:-p

U mnie jest tak samo:-D
Mdłości mam od jakiegoś tygodnia i też tłumaczę to tym że maleństwo walczy o miejsce z żołądkiem;) po za tym apetytu nie mam - jem tylko dlatego że muszę a i tak mało bo po większych ilościach źle się czuję. Jedynie śniadanie zjadam w miarę chętnie i w normalnej ilości;)
 
reklama
cześć megan ;-)
Z tymi mdłościami to u mnie jest tak, że jako takich mdłości nie mam, w ogóle dobrze się czuję póki co, tylko jak się schylam to mi czasami coś górą chce wylecieć z żołądka :eek::-D:-D:-D Ale wiem, że to przez to, że brzuszek już bardzo wysoko jest:sorry:
 
Do góry