reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

czesc laseczki! wpadam tylko na sekundke bo zaraz wyruszamy z corcia do zoo, jest u nas takie fajne, otwarte. Zwierzeta (oczywiscie nie wszystkie) moga chodzic luzem-lamy, kaczki, nawet kangury. Odezwe sie wieczorkiem. Obym dala rade na taki dlugi spacer :-):-):-):-):-)
 
reklama
Hallo Kochane!!! Przesyłam Wam trochę ochłody~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~u nas przecudownie przyjemnie, słonko za chmurkami, wiaterek i jest czym oddychać, po prostu bajka:-)
Rysia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za dwupaczek!!!!!!
 
A ja pojechałam po siostre do szpitala bo jej Franiu był kilka dni na dermatologi i podróż w tym słońcu masakra:crazy:Nie mam klimy,w tamta strone okna poodtwierałam i nie było tragedi ale z powrotem z małym dzieciem to tylko szyber dach mozna było otworzyc i katastrofa.Teraz leżę przy wiatraczku i czekam na ten wiater od Axarai:tak:
 
patrysia ciesze sie ze u Ciebie z kolankiem oki:)wspolczuje tego wklocia....co do polamanych to chyba co 2ga(lacznie ze mna) juz w tym okresie musi pomarudzic a zdarza sie Nam to coraz czesciej bo w koncu jak piszesz to koncowka a komu mamy sie pozalic jak nie bb kumpela:D

monaliza to super udanej wycieczki, powolnym kroczkiem i moze z przystankami ale na pewno dasz rade:)

axarai oj daj troszke tego chlodu przyda sie:p

a my wlasnie wchlonelysmy caaaaala tabliczke czekolady z okienkiem:/....masakra i nawet nie zeby mi jakos super slodko po tym bylo haha
Lilunia chyba spi ja chyba tez dolacze na mala sjeste po obiadkowa:)
 
O jak tu dziś spokojne!
Ja się topię... dość mam! Ledwo się wyjdzie spod prysznica, a już człowiek znowu spocony.
Joasia- współczuję tych przygód z ciśnieniem. Oby było lepiej... &&&

Kasiaczek- mój M ma urlop od 20.08 i prowadzimy negocjacje z Młodym żeby wtedy się wykluwał. We wrześniu nam nie pasuje.

Relacja z wizyty-wiecie gdzie :) Lekarz dał pozwolenie na rodzenie. Mam nadzieję,że Kacper słyszał :-D
 
O jak tu dziś spokojne!
Ja się topię... dość mam! Ledwo się wyjdzie spod prysznica, a już człowiek znowu spocony.
Joasia- współczuję tych przygód z ciśnieniem. Oby było lepiej... &&&

Kasiaczek- mój M ma urlop od 20.08 i prowadzimy negocjacje z Młodym żeby wtedy się wykluwał. We wrześniu nam nie pasuje.

Relacja z wizyty-wiecie gdzie :) Lekarz dał pozwolenie na rodzenie. Mam nadzieję,że Kacper słyszał :-D

no myślę, że jeszcze porozmawiaj z Kacperkiem i mu wytłumacz, może bardziej mamusi posłucha niż lekarza :D
niesamowicie to brzmi - pozwolenie na poród




Asiu to masz niezłe plany i bardzo podobne do mnie, bo też remontowe. Ale ostatnio codziennie coś wyskakuje i jakoś nie umiemy dokończyć ;)
A dziś muszę ogarnąć mieszkanko, bo jutro koleżanka z syneczkiem przyjedzie.
A wczoraj czy byłam grzeczna??? A co było wczoraj :D

A ja też na dopegycie :D

gorąco
miałam iść dziś do lidla, ale było mi tak słabo i jakieś mroczki miałam, że sam M poszedł
potem mały spacerek i cała mokra byłam
gdzie te burze??????????

miłej nocki
bez sensacji ;)
 
Nie do zycia dzis jestem popuchłam jeszcze bardziej :szok: jak tak dalek pojdzie to normalnie boso bede chodzic bo do zadnych butow sie nie zmieszcze:oo2: ...mała tez tylko sie przeciaga ospała jak mamusia:sorry2: ...mi cisnienie spadło normalnie 75/100 :szok:tylko puls 117:baffled: ....

A Risia sie odzywała bo nie widze aczkolwiek ja dzis małokumata to moze przeoczyłam:szok::-p
 
Też o Risi myślę... nie odzywała się niestety.
Do-ti- niesamowicie brzmi,patrząc na to,że ledwo robiłam test,a tu już można się wyladowywac.

Lotka- hmm... będziemy "farbowanymi" wrześniówkami? :-D

Ale brzoskwinie są pyszne! A w lodówce zimny arbuz... tylko mi się nie chce po niego iść :p
 
reklama
Hej dziewczynki :) myślałam że dam radę jednak wymiękkam od tych upałów. A tu jeszcze w domu trzeba wszystko uporządkować i przygotować. Poza tym ja cały czas pracuję ale mam nadzieję że dam radę do samego końca :) dobrze że już bliżej niż dalej. Pozdrawiam was wszystkie :-)
 
Do góry