ja tez uwazam, ze moze miec leniwca ;-) sama w sumie nigdy az tak nie liczylam tych ruchów, zastanawiala bym sie jedynie, gdyby byla nagla roznica/zmiana w - jak by to okreslic - stylu tych ruchów - jak by np zawsze leniwe dziecko nagle zaczelo sie ruszac "jak by spanikowalo" albo na odwrot, - zawsze mocno ruchliwe przestało sie tak samo mocno ruszac.gorgusia tak jest taka 'zasada' ze jak ciezarna nie czuje ruchow przez 12h to najlepiej sprawdzic, jest tez 10 ruchow na godzine. ale spokojnie, moze sobie akurat drzemke ucina
a martwie sie bo jak bylam na usg w 19tc to lekarz jak mierzyl kosci to powiedzial ze kosc ramienna jest dluga wymiarem jest jak z 20 tc. no i że serce jest do 'pomierzenia na tyle ile sie da'. na poczatku sie nie martwilam az tak, ale mi to spokoju nie daje, ale lekarz powiedzial ze wszystko jest w normie. ale to nie byl moj prowadzacy lekarz.
reklama
D
Doloress
Gość
Lotka u mnie zawsze coś słodkiego jest, czasem muszę uważać na to, aby coś ze słodkiego nie przeterminowało się, a często wciskam ludziom różne łakocie, bo szkoda wyrzucić.
Pochwal się co zakupiłaś, bo mi dziś też paczka jedna przyszła, a druga czeka na poczcie do odebrania, ale jakoś mi się nie chce po nią ruszyć
Dzięki na namiary na gości z allegro, za reklamę powinien Ci dać zniżkę
Pajka smęć ile się da. Zabieram się za łopatę i idę zakopywać te Twoje dołki.
FutureMummy czas zwolnić tempa. Moja ginka jak jej powiedziałam, że jestem ciągle przemęczona to się roześmiała i powiedziała, że ja chciałabym być tym wulkanem energii sprzed ciąży, a to się nie da tym bardziej, że produkcja leci w zastraszającym tempie. Ale mam nadzieję odzyskać energię potem. Często się zaostrzają choroby, bo chcąc nie chcąc nasz organizm troszkę osłabiony.
Nie za fajnie z tym lekarzem, a tak w ogóle podejście lekarzy pt.radź sobie sama babo to mnie wnerwia. Może faktycznie odpoczynek Ci jest potrzebny i wszystko wróci do normy. Głowa do góry i nie łam się.
Demetrios to trzymam &&& za maturę, no kurde kiedy to było
Asia basen mówisz no nie to ja się naprawdę na tą kaę do Ciebie zbieram
nawet z własnym ekspresem na plecach. No niezłe miałaś wrażenia. Tylko nie stresuj się za bardzo. A w szpitalu uważaj na zarazki, bo tam pełno świństwa.
Maluszek współczuję z tą cyfrą, tak ludzi wpuszczać w bambuko. Chamstwo. Ze wstawaniem z łóżka nie jest tak źle, ale ostatnio obcinałam w nóżkach paznokcie i tak się zasapałam, że na samym końcu aż mizaświergoliło w głowie. A dziś jeszcze idę do babci i muszę wkulać się na 3 piętro. Maraton
Gorgusia to biorę drugą łopatę i zakopuję Twój dołek. Dobrze, że delikatny to się nie przemęczę.
Niezłą Ty masz wyobraźnię. A ja czytałam, że nie musimy się zgadzać na golenie, lewatywę-chyba, że na życzenie, nacinanie... jak widać prawo jedna drogą, a robią co chcą. Co do tej matki to masz rację, ale ja wolę, żeby była taka, która zostawi i zrzeknie się praw - na adopcje małego dziecka są nikłe szanse, a jak ona się zrzekła to te dziecko trafi do rodziny, która bardzo go pragnie, niż takie wyrzucające dzieci na smietnik, podrzucające, bez zrzekania się, bo te dzieci są skazane na dom dziecka i mają przekreślona adopcję. A lepiej niech odda niż ma go nie kochać i nie dbać i takie tam...
Moja ginka mi powiedziała, że ma się ruszać codziennie i koniec kropka - więc trzymam się tego zdrowego podejścia. Moja uaktywnia się po południu
Monaliza to super, że wszystko ok
)))
Mantezowa o tej glukozie na szczęście mnie poinformował mój ginek, że mam wziąść i cytrynę!!!
Ansure przykro mi z powodu pieska. Nasz kotek po 9 latach odszedł w tamtym roku i ciągle go wspominamy. Taki grzeczniutki był, kochany...
Marta współczuję sąsiadów. I nie wiem czy przeżyłabym długo mieszkając koło drzwi i wind. Na nockę zakładałabym zatyczki. Ja na szczęście jestem na szarym końcu z dala od drzwi wejściowych i windy. A co dogadania się, czy raczej nie dogadania to ja mam tak często
Szkoła rodzenia swoją drogą - warto tam chodzić, ale nie da się spamiętać wszystkiego, bo każdy dzidziol jest jedyny i wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju i tyle na to sposobów
, nauka nauką, a praktyka swoją drogą. Jak nie macie możliwości chodzić razem to idź sama. Zobaczysz - będziesz zadowolona 
Szysza Ty tam męża nie rozleniwiaj za bardzo, bo dzidziolkiem też będzie się zajmował, równouprawnienie no nie.
Wczoraj zwinęli mi neta więc nadrobic Was to nie lada wyczyn.Czuje już reką kopniaczki, a wczoraj najadłam się słodkiego, żeby mój m poczuł, a tu nic - figa z makiem.
A tak w ogóle to myślę, że ta pogoda działa na nasze samopoczucie i czucie
Zrobiłam jednak sobie tej kawy i muszę potem zmierzyć ciśnienie
Robię obiadek, śniadanie zostanie na kolację, albo na jutro 
Pochwal się co zakupiłaś, bo mi dziś też paczka jedna przyszła, a druga czeka na poczcie do odebrania, ale jakoś mi się nie chce po nią ruszyć
Dzięki na namiary na gości z allegro, za reklamę powinien Ci dać zniżkę
Pajka smęć ile się da. Zabieram się za łopatę i idę zakopywać te Twoje dołki.
FutureMummy czas zwolnić tempa. Moja ginka jak jej powiedziałam, że jestem ciągle przemęczona to się roześmiała i powiedziała, że ja chciałabym być tym wulkanem energii sprzed ciąży, a to się nie da tym bardziej, że produkcja leci w zastraszającym tempie. Ale mam nadzieję odzyskać energię potem. Często się zaostrzają choroby, bo chcąc nie chcąc nasz organizm troszkę osłabiony.
Nie za fajnie z tym lekarzem, a tak w ogóle podejście lekarzy pt.radź sobie sama babo to mnie wnerwia. Może faktycznie odpoczynek Ci jest potrzebny i wszystko wróci do normy. Głowa do góry i nie łam się.
Demetrios to trzymam &&& za maturę, no kurde kiedy to było
Asia basen mówisz no nie to ja się naprawdę na tą kaę do Ciebie zbieram
Maluszek współczuję z tą cyfrą, tak ludzi wpuszczać w bambuko. Chamstwo. Ze wstawaniem z łóżka nie jest tak źle, ale ostatnio obcinałam w nóżkach paznokcie i tak się zasapałam, że na samym końcu aż mizaświergoliło w głowie. A dziś jeszcze idę do babci i muszę wkulać się na 3 piętro. Maraton
Gorgusia to biorę drugą łopatę i zakopuję Twój dołek. Dobrze, że delikatny to się nie przemęczę.
Niezłą Ty masz wyobraźnię. A ja czytałam, że nie musimy się zgadzać na golenie, lewatywę-chyba, że na życzenie, nacinanie... jak widać prawo jedna drogą, a robią co chcą. Co do tej matki to masz rację, ale ja wolę, żeby była taka, która zostawi i zrzeknie się praw - na adopcje małego dziecka są nikłe szanse, a jak ona się zrzekła to te dziecko trafi do rodziny, która bardzo go pragnie, niż takie wyrzucające dzieci na smietnik, podrzucające, bez zrzekania się, bo te dzieci są skazane na dom dziecka i mają przekreślona adopcję. A lepiej niech odda niż ma go nie kochać i nie dbać i takie tam...
Moja ginka mi powiedziała, że ma się ruszać codziennie i koniec kropka - więc trzymam się tego zdrowego podejścia. Moja uaktywnia się po południu
Monaliza to super, że wszystko ok
Mantezowa o tej glukozie na szczęście mnie poinformował mój ginek, że mam wziąść i cytrynę!!!
Ansure przykro mi z powodu pieska. Nasz kotek po 9 latach odszedł w tamtym roku i ciągle go wspominamy. Taki grzeczniutki był, kochany...
Marta współczuję sąsiadów. I nie wiem czy przeżyłabym długo mieszkając koło drzwi i wind. Na nockę zakładałabym zatyczki. Ja na szczęście jestem na szarym końcu z dala od drzwi wejściowych i windy. A co dogadania się, czy raczej nie dogadania to ja mam tak często
Szkoła rodzenia swoją drogą - warto tam chodzić, ale nie da się spamiętać wszystkiego, bo każdy dzidziol jest jedyny i wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju i tyle na to sposobów
Szysza Ty tam męża nie rozleniwiaj za bardzo, bo dzidziolkiem też będzie się zajmował, równouprawnienie no nie.
Wczoraj zwinęli mi neta więc nadrobic Was to nie lada wyczyn.Czuje już reką kopniaczki, a wczoraj najadłam się słodkiego, żeby mój m poczuł, a tu nic - figa z makiem.
A tak w ogóle to myślę, że ta pogoda działa na nasze samopoczucie i czucie
Zrobiłam jednak sobie tej kawy i muszę potem zmierzyć ciśnienie
Ja w sumie nic ciekawego nie kupowalam, ale moze wrzuce linki za chwile. W nastepnej ciazy sie go upomne o jakies procenty za reklame hahah ;-)Lotka u mnie zawsze coś słodkiego jest, czasem muszę uważać na to, aby coś ze słodkiego nie przeterminowało się, a często wciskam ludziom różne łakocie, bo szkoda wyrzucić.
Pochwal się co zakupiłaś, bo mi dziś też paczka jedna przyszła, a druga czeka na poczcie do odebrania, ale jakoś mi się nie chce po nią ruszyć
Dzięki na namiary na gości z allegro, za reklamę powinien Ci dać zniżkę
(...)
stokrotka.af
Fanka BB :)
ze wzgledu na pogodę do bani i wczorajsze przejścia z lekarzami nie mam weny 

do_ti- mój Maluch po jedzeniu jest najbardziej spokojny. Nieważne czy jem słodkie, kwaśne czy inne.... on jak jestem głodna to pofika, a jak zjem to chyba jest mu tak błogo,że zasypia. Dziewczyny pisały,ze dzieci po glikozie szaleją, a mój Maluch był zupełnie grzeczny,więc z tym jedzeniem i ruchami też nie ma reguły.
A kopniaki mojego Syna są takie,że albo nic, albo z całej pary tak,że cały brzuch się trzęsie.
Jeszcze nie panikuję...liczę na to,że wieczorem się uaktywni.
Pada i pada... do Siostry bym poszła, ale aż się nie chce na dwór wychodzić...
A kopniaki mojego Syna są takie,że albo nic, albo z całej pary tak,że cały brzuch się trzęsie.
Jeszcze nie panikuję...liczę na to,że wieczorem się uaktywni.
Pada i pada... do Siostry bym poszła, ale aż się nie chce na dwór wychodzić...
Hej, przywitałam się już na odpowiednim wątku no ale nie wypada tak wparować bez słowa "wytłumaczenia"...
Wątek przeglądam od początku, niestety brakowało weny by się udzielić
Pora to zmienić!
Jestem wrześniową mamą z 2010 r., mam cudownego synka Adasia, teraz czekamy na córcię (wiadomo od 12 tc, na każdym USG jest to potwierdzane więc pomyłki się nie spodziewam...
). Miała być Alicja, no ale po wczorajszym USG wymyśliłam sobie Milenkę
Muszę tylko męża udobruchać.
Od początku tego roku los mnie trochę doświadczał więc pewnie i dlatego nic nie pisałam... Problemy z pracą, choroba bliskiej osoby w rodzinie, do tego kłopoty z ciążą. Miałam podejrzenie taśmy owodniowej, a jak się naczytałam o tym w internecie to mi się żyć odechciewało. Na szczęscie wszystko jest ok, taśma albo nie była taśmą, tylko elementem łożyska, macicy które nie było przyklejone, lub była taśmą ale została zerwana przez małą
Szczęście w nieszczęściu, że była w odpowiednim miejscu, zaraz przy łożysku i strachu niby wielkiego nie było, ale jednak... Po drugie w 12 tc wyszły mi kiepskie przepływy z lewej tętnicy macicznej i obecność Notcha w tej samej tętnicy więc też się bałam co to będzie... Z Adamem żadnych kłopotów nie było więc tu stres podwójny, ale od wczoraj oddycham z ulgą
No prawie, bo tak jak z Adasiem mam zastój w prawej nerce, standard 
Może coś jeszcze o mnie... bo Wy troszkę już się znacie... 28 lat, z wyszczekania filolog rosyjski, z zawodu już nie
Od 2008 r. mężatka - czasem szczęśliwa czasem mniej, ale pomimo szczerych chęci uduszenia niekiedy męża tego nie robię 
Powiem Wam, że tyle produkujecie że na bieżąco pewnie nie będę, ale starania będą. Aaaa i jeszcze jedno, dzidzia zaplanowana co do mc... Chcieliśmy mieć równo 2 lata różnicy i udało się
Fuks! 
Udanego dnia!
Wątek przeglądam od początku, niestety brakowało weny by się udzielić
Jestem wrześniową mamą z 2010 r., mam cudownego synka Adasia, teraz czekamy na córcię (wiadomo od 12 tc, na każdym USG jest to potwierdzane więc pomyłki się nie spodziewam...
Od początku tego roku los mnie trochę doświadczał więc pewnie i dlatego nic nie pisałam... Problemy z pracą, choroba bliskiej osoby w rodzinie, do tego kłopoty z ciążą. Miałam podejrzenie taśmy owodniowej, a jak się naczytałam o tym w internecie to mi się żyć odechciewało. Na szczęscie wszystko jest ok, taśma albo nie była taśmą, tylko elementem łożyska, macicy które nie było przyklejone, lub była taśmą ale została zerwana przez małą
Może coś jeszcze o mnie... bo Wy troszkę już się znacie... 28 lat, z wyszczekania filolog rosyjski, z zawodu już nie

Powiem Wam, że tyle produkujecie że na bieżąco pewnie nie będę, ale starania będą. Aaaa i jeszcze jedno, dzidzia zaplanowana co do mc... Chcieliśmy mieć równo 2 lata różnicy i udało się
Udanego dnia!
maluszek2012
Fanka BB :)
U mnie dzis tez pochmurno, spac mi sie chce...zrobilam obiadek i czekam na mezusia
zjemy, pojedziemy do tej glupiej cyfry a potem bede pomagać mu klasc panele
bo malowac kuchni to mi nie pozwolil:-(
Joasia ja tez mam taki basenik i juz sie nie moge doczekac jak w upalne dni bede mogla zamoczyc dupsko a w ciąży to juz w ogole bedzie ochloda. I uważam,że szybciej idzie sie nabawic czegos na normalnym basenie niz u siebie bo wiesz kto sie kapie oprocz Ciebie
Do-ti ja juz jestem przyzwyczajona do schodow, sama mam do domku kilka schodow potem na góre(tesciowa na dole)wiec mam 25 schodow i jeszcze nie mamy swojej kuchni wiec jak cos chce to dreptam na dol czyli kilkanascie razy dziennie a i do sypialni tez po schodach i juz nie wspomne,że rodziców mam na 4 pietrze jak i kolezanki wiec non toper mam schody to przebycia
Marta ja tez jeszcze sie nie zapisalam do szkoly rodzenia i nie wiem czy pojde w ogole, z jednej strony chcialabym bo jakos bym sie psychicznie nastawila ale z drugiej strony samej to sie nie usmiecha:-( moj tez albo pracuje długo a jak jest normalnie w domku po 8-10 godz to wraca do domku i odrazu bierze sie za robote czyli za remont naszego mieszkanka chcemy zrobic jak najwiecej zanim maly sie urodzi. Nie wiem moze poogladam sobie filmiki ze szkol i cos mi to da... ehhh
Gorgusia rozumiem Cie. Moj tez ma rozne dni. Jak za dlugo sie nie odzywa to teraz mu mozarta do brzucha daje posluchac haha mi gin powiedziala,że teraz to jest normalne maly duzoooo spi albo tak sie uklada. Dopiero ok 30 tyg powinno sie wyczuwac 10 ruchow na 12 godzin. Zreszta przeczytaj znalazlam w necie ,żeby troszke Cie uspokoic:*
w 28 tygodniu ciąży mama powinna codziennie odczuwać ruchy dziecka i jeśli przez 8-12 godzin nic się w brzuchu nie dzieje, powinna się zaniepokoić. Nie trzeba od razu wpadać w panikę, ale na pewno należy zgłosić się do lekarza. Być może dziecko jest leniwe i nie wykazuje aktywności, ale niestety czasem jest oznaką tragedii.
Generalnie częstotliwość ruchów dziecka w późniejszym okresie ciąży (od 28. tygodnia) powinna wynosić minimum 10 ruchów na 12 godzin. Zwykle zabiegane kobiety pracujące nie dostrzegają kopania dzidziusia i dopiero je czują jak usiądą. Poza tym, odczuwanie siły ruchów dziecka w brzuchu matki jest osobnicze, indywidualne. Jedna mama kopnięcie odbiera jako mocne uderzenie, druga jako zaledwie odczuwalne. Również dzieci różnie zachowują się w łonie matki. Niektóre ruszają się rzadziej, inne częściej, ale mimo tych różnych zachowań mam i dzieci, minimum ruchów musi być zachowane: 10 ruchów na 12 godzin, od 28. tygodnia ciąży.
Aktywność malucha w brzuchu jest odwrotna do aktywności mamy. Dlatego mama najczęściej odczuwa fikołki i mocne kopnięcia, gdy układa się do snu. W późniejszym okresie ciąży - około 34.-36. tygodnia – są to ruchy podobne do wiercenia się dziecka (bo miejsca w worku owodniowym jest już znacznie mniej ).

Joasia ja tez mam taki basenik i juz sie nie moge doczekac jak w upalne dni bede mogla zamoczyc dupsko a w ciąży to juz w ogole bedzie ochloda. I uważam,że szybciej idzie sie nabawic czegos na normalnym basenie niz u siebie bo wiesz kto sie kapie oprocz Ciebie

Do-ti ja juz jestem przyzwyczajona do schodow, sama mam do domku kilka schodow potem na góre(tesciowa na dole)wiec mam 25 schodow i jeszcze nie mamy swojej kuchni wiec jak cos chce to dreptam na dol czyli kilkanascie razy dziennie a i do sypialni tez po schodach i juz nie wspomne,że rodziców mam na 4 pietrze jak i kolezanki wiec non toper mam schody to przebycia

Marta ja tez jeszcze sie nie zapisalam do szkoly rodzenia i nie wiem czy pojde w ogole, z jednej strony chcialabym bo jakos bym sie psychicznie nastawila ale z drugiej strony samej to sie nie usmiecha:-( moj tez albo pracuje długo a jak jest normalnie w domku po 8-10 godz to wraca do domku i odrazu bierze sie za robote czyli za remont naszego mieszkanka chcemy zrobic jak najwiecej zanim maly sie urodzi. Nie wiem moze poogladam sobie filmiki ze szkol i cos mi to da... ehhh
Gorgusia rozumiem Cie. Moj tez ma rozne dni. Jak za dlugo sie nie odzywa to teraz mu mozarta do brzucha daje posluchac haha mi gin powiedziala,że teraz to jest normalne maly duzoooo spi albo tak sie uklada. Dopiero ok 30 tyg powinno sie wyczuwac 10 ruchow na 12 godzin. Zreszta przeczytaj znalazlam w necie ,żeby troszke Cie uspokoic:*
w 28 tygodniu ciąży mama powinna codziennie odczuwać ruchy dziecka i jeśli przez 8-12 godzin nic się w brzuchu nie dzieje, powinna się zaniepokoić. Nie trzeba od razu wpadać w panikę, ale na pewno należy zgłosić się do lekarza. Być może dziecko jest leniwe i nie wykazuje aktywności, ale niestety czasem jest oznaką tragedii.
Generalnie częstotliwość ruchów dziecka w późniejszym okresie ciąży (od 28. tygodnia) powinna wynosić minimum 10 ruchów na 12 godzin. Zwykle zabiegane kobiety pracujące nie dostrzegają kopania dzidziusia i dopiero je czują jak usiądą. Poza tym, odczuwanie siły ruchów dziecka w brzuchu matki jest osobnicze, indywidualne. Jedna mama kopnięcie odbiera jako mocne uderzenie, druga jako zaledwie odczuwalne. Również dzieci różnie zachowują się w łonie matki. Niektóre ruszają się rzadziej, inne częściej, ale mimo tych różnych zachowań mam i dzieci, minimum ruchów musi być zachowane: 10 ruchów na 12 godzin, od 28. tygodnia ciąży.
Aktywność malucha w brzuchu jest odwrotna do aktywności mamy. Dlatego mama najczęściej odczuwa fikołki i mocne kopnięcia, gdy układa się do snu. W późniejszym okresie ciąży - około 34.-36. tygodnia – są to ruchy podobne do wiercenia się dziecka (bo miejsca w worku owodniowym jest już znacznie mniej ).
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
dzieki laseczki. pocieszacie mnie, i każecie odpoczywać./ a ja mam załamke naprawdę a odpoczywać z niunią się nie da. nie posadzę jej przecież przed tv i nie pojde spac haha. ale staram się ograniczac. ale góóóóóóra prasowania mnie wykończy...
reklama
Tygrysek1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2008
- Postów
- 5 153
a mnie jakis spioch ogarnal no ale trzeba sie ruszyc bo mi mala za dobre pol godziny z przedszkola przywioza i trzeba cos na ruszt wrzucic dzis sos slodko kwasny z ryzem
Oliwka dzis narysowala mame w przedszkolu z czarnym łbem i smutna mina, ja jej dam heh ale tak patrzac pod katem psychologii rysunku to trzeba sie zaczac wiecej usmiechac heh
witam nowa marte, no to mamy juz trzy heh
Oliwka dzis narysowala mame w przedszkolu z czarnym łbem i smutna mina, ja jej dam heh ale tak patrzac pod katem psychologii rysunku to trzeba sie zaczac wiecej usmiechac heh
witam nowa marte, no to mamy juz trzy heh
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 125
- Wyświetleń
- 13 tys
U
Podziel się: