demetrios
Fanka BB :)
Witam.
Wczoraj padł mi internet w pracy i nie mogłam Was podczytywać. Na szczęście dziś już naprawili.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj
A u mnie pewne nowości - a mianowicie chodzi o moją pracę. Pracuję sama i nie mam nikogo do pomocy, moja szefowa mieszka daleko, a poza tym pracuje zawodowo wiec właściwie całe biuro jest na mojej głowie. Od jutra ma przyjść dziewczyna do pomocy - ma być w razie jak ja nie będę dała rady przyjść, jakbym czasem musiała iść na L4 no i jak już odejdę z pracy na czas porodu i macierzyńskiego. Przynajmniej tak myślałam do wczoraj. A tu moja szefowa stwierdziła, że nie stać jej na utrzymywanie nas dwóch jednocześnie i najlepiej by było gdybym ja wyszkoliła ta dziewczynę i szła na L4 już do końca ciąży. Jeśli się nie zgodzę to będzie mi musiała zmniejszyć etat i tym samym wypłatę, a na to nie chcę pozwolić. A więc właściwie nie mam wyjścia i muszę iść na L4 żeby zachować umowę pełnoetatową i w miarę przyzwoite zarobki. I tu moje pytanie do dziewczyn pracujących i będących na L4 - jak takie chorobowe jest płatne i czy wynosi 100% tych zarobków, które mam na umowie?
Co do mojego samopoczucia to kiepskie - znowu wymiotuję
Wczoraj padł mi internet w pracy i nie mogłam Was podczytywać. Na szczęście dziś już naprawili.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj
A u mnie pewne nowości - a mianowicie chodzi o moją pracę. Pracuję sama i nie mam nikogo do pomocy, moja szefowa mieszka daleko, a poza tym pracuje zawodowo wiec właściwie całe biuro jest na mojej głowie. Od jutra ma przyjść dziewczyna do pomocy - ma być w razie jak ja nie będę dała rady przyjść, jakbym czasem musiała iść na L4 no i jak już odejdę z pracy na czas porodu i macierzyńskiego. Przynajmniej tak myślałam do wczoraj. A tu moja szefowa stwierdziła, że nie stać jej na utrzymywanie nas dwóch jednocześnie i najlepiej by było gdybym ja wyszkoliła ta dziewczynę i szła na L4 już do końca ciąży. Jeśli się nie zgodzę to będzie mi musiała zmniejszyć etat i tym samym wypłatę, a na to nie chcę pozwolić. A więc właściwie nie mam wyjścia i muszę iść na L4 żeby zachować umowę pełnoetatową i w miarę przyzwoite zarobki. I tu moje pytanie do dziewczyn pracujących i będących na L4 - jak takie chorobowe jest płatne i czy wynosi 100% tych zarobków, które mam na umowie?
Co do mojego samopoczucia to kiepskie - znowu wymiotuję