reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Ale mnie dziś bolą pachwiny... Jakbym zbyt długo okrakiem była i miała zakwasy... Wizytę mam dopiero za 3tyg. A już tęsknię za widokiem Malenstwa.
 
reklama
mAJA 16 Taka prawda, poza tym pomyslmy jaki dostep do informacji mialy nasze mamy/babcie w czasie ciazy ? My zyjemy w czasach powszechnego dostepu do informacji, wazne jest, aby z tego madrze korzystac.

Pajka bardzo pomocna tabelka ktora wstawilas.

Ja dostalam ostatnio w paczce z polski (marzenie imigranta :p) herbatke malinowa, niestety prosilam o malinowa z Malwy, a dostalam z biedronki jakas z hibiskusem, boje sie jej pic :/ chyba polezy jeszcze pare miesiecy, a szkoda, tutaj w Holandii malo herbatek obowocych bez dodatku czarnej herbaty, wszystko z czarna , tylko aromatyzowane, dla nas ciezarnych zostaly tylko zielone i rooibos, ktorego nie znosze :/
 
Ayani-w ciąży nie zalecają ani malin ani hibiskusa. Co do malin to rożne szkoły,ze albo tylko liści nie można,a niektórzy,ze lepiej w ogóle zrezygnować.
 
Ayani-w ciąży nie zalecają ani malin ani hibiskusa. Co do malin to rożne szkoły,ze albo tylko liści nie można,a niektórzy,ze lepiej w ogóle zrezygnować.

Malin też niby nie mozna :( masakra a ja wlasnie pije dzis juz druga herbatke z malinkami chorobstwo mnie dopadlo i probuje sie jakos leczyc to teraz juz nie wiem czym tu sie leczyc :(
 
maluszek Wywar z LIŚCI malin powoduje skurcze macicy i przyspiesza poród. Owoce i przetwory z malin, są bezpieczne dla ciąży, pij spokojnie soki i herbatkę malinowa na przeziębienie :-)
 
Malin też niby nie mozna :( masakra a ja wlasnie pije dzis juz druga herbatke z malinkami chorobstwo mnie dopadlo i probuje sie jakos leczyc to teraz juz nie wiem czym tu sie leczyc :(

No rozne informacje kraza, ja tez czytalam, zeby wystrzegac sie lisci malin, az nie wiedzialam, ze ktos to pije/je. No ale ten hibiskus mnie raczej martwi bo czytalam ze moze wywolac skurcze macicy. Ehh... Nie bede probowac na wlasnej skorze . Moze za 7 miesiecy
:-)a ty sobie zrob solidny syrop z cebuli z miodem i popijaj 2 lyzeczki rano i 2 lyz wieczorem. Moj maz w ogole tego nie znal a teraz kiedy tylko go cos lapie od razu mu robie i mu przechodzi, podobno oprocz ukojenia dla gardla bardzo stymuluje organizm do walki o odpornosc. takze zapodaj sobie i za pare godzin bedziesz miala! :)
 
a mnie zaś wzieło na placki ziemniaczane:( a dotad pochłonełam 30dag eklerków:) 2 jogurty ,bulke z prawie calym sliokiem majonezu:) , i nadal glodna:(
dziewczyny jecie pasztety??ja mam mega ochote ale na pierwszej wizycie ginka powiedziala ze zadnych pasztetow,salami, i watrobki:( a ja mam takiego smaka

Zazdroszcze apetytu :) ja coraz bardziej glodna ale smak na slodkie glownie. Smazonego nie tkne a wczesniej to bardzo chetnie :)
pasztetow nie wolno - to juz pajka o wit A napisala i tak jak z watrobkami a salami moze byc niezlym siedliskiem listerii. W ch w ogole sie wedliny odradza i ja nie jem.
A pasztety to tez po prostu mieso na zimno i wydaje mi sie, ze mnostwo bakterii, z ktorymi nasz uklad pokarmowy rade da a dzidzia juz moze nie dac.

Maja jak fasolka chce pasztetu to trzeba jej dać! Raz kiedyś i jak lubisz pasztecik to nie zaszkodzi.
Ale musze przyznać ze apetyt to Ty masz :-) zazdroszczę bo ja go nie mam wcale i musze sie zmuszać by cokolwiek zjeść.
Chodź nie powiem mam straszna ochotę na hamburgera ale nikomu sie chce jechać do Turku specjalnie po nie go a tam są najlepsze.

Dziewczyny ile przytyłyście w ciazy? Ja nadal jestem na minusie

Moja fasolka od miesiaca chce sushi z tunczykiem... To mam dac? To tak nie do konca dziala. Te nasze zachcianki mialy duzo wiekszy sens w epoce kamienia lupanego kiedy sklad pozywienia byl dla organizmu jasny a teraz to wszystko sztuczne i niby skad moj organizm wytrzasnal, ze kisiel mu potrzebny? Toz nic w tym nie ma takiego :) ewolucja niestety az tak szybko nie dziala.
ja na razie schudlam 2 kg ale zaczynam nadrabiac.

Maja pasztetu nie wolno a raczej się nie zaleca z powodu ilości wątróbki...a wątróbki w ciaży nie wolno z powodu wysokiego poziomu wit. A, która w ciaży jest szkodliwa.Jak chcesz pasztet dam Ci super przepis dasz małą ilość wątróbki to nie bedzie problemu... bo w tych sklepowych nigdy nie wiaomo co jest...
tak samo nie zaleca się jedzenia serów plesniowych...są takie rzeczy, których się nie powinno jeść, ale każdy robi jak uważa. Ja pasztetu nie jem aczkolwiek bardzo lubię...

Mi sie wydaje, ze moja babcia i tesciowa robia pasztety bez watrobek w ogole. Popytam i dam znac.
 
Wiem kochana syropek juz nawet sie konczy:) jeszcze z dwa miechy temu nawet bym o nim nie pomyslala wziela aspirynke i juz a teraz to trzeba sie ze soba obchodzic jak z jajem :) jak to mowia. Mowisz ze stymuluje organizm do walki o odpornosc wiec chyba powinnam z niego czesciej korzystac a nie jak juz cos mnie dopadnie, teraz ta pogoda najgorsza i latwo cos zlapac :) dzieki za rade:)
 
reklama
witam się wieczorną porą;-)

A ja zajadam się pączkiem :)
ja mam straszny apetyt na pączki :D jak nie zjem jednego pączka dziennie to aż chora jestem,w dodatku z lukrem a zawsze jadłam z cukrem pudrem. Hmm dziwna ta ciąża:-p Poza tym od dziecka nie piłam mleka bo go nie tolerowałam, teraz dzień bez kubka gorącego mleka to dzień stracony :-D

hej, hej :)
ja od kilku godizn leze w pizamie pod koldra i wcale mi sie ruszyc nie chce. tak sie wczoraj w domu narobilam, ze dzis juz chyba nie zrobie NIC. no... moze posciel zmienie :)
zazdroszczę, też bym tak chciała poleniuchować,ale przy 16 mies maluchu moge jedynie pomarzyć. Poleniu****ę chyba dopiero jak dzieciaki odchowam haha


maluszek Wywar z LIŚCI malin powoduje skurcze macicy i przyspiesza poród. Owoce i przetwory z malin, są bezpieczne dla ciąży, pij spokojnie soki i herbatkę malinowa na przeziębienie :-)
dokładnie tak! w poprzedniej ciąży jadłam maliny z domowego sadu garściami i nic się nie działo. Teraz też lubię się napić herbatki z domowym sokiem malinowym, napewno nie zaszkodzi a pomoże np w przeziębieniu.

A co do mojej wagi - to nie wiem ile ważę ( ostatnio wyrzuciłam zepsutą wagę), na poprzedniej wizycie w 12tc ważyłam tyle samo co przed ciążą, nic nie przybyło nic nie ubyło( na szczęście). Teraz pewnie coś przybrałam bo wsuwam dosłownie wszystko i to w nie małych ilościach...
 
Do góry