Verita haha zdrowka zasmarkanej ;-) ja tez woze zawsze kocyk i cos do zarzucenia bo pogoda zdradliwa ja robiłam dzis porzadki bo znow małych rzeczy sie nazbierało a z skrzyni wyciagam wieksze i znowu mi sie jej szafki nie domykaja Czy ja pisałam ze pogoda cudna no to sie popsuła zimno wieje i pada z popołudniowego spaceru nici
reklama
Witam z rana:-) choc wstac sie nie chciało bo jakos pochmurno ciemno itp do tego jakas jelitowka mnie łapła
młodaszaleje od rana ta energi ma za 10 co najmniej gimnazjalisci w szkole i błoga cisza pranie sie pierze .Młda sie wczoraj plackow ziemniaczanych najadła myslałam ze w nocy bedzie płacz ale nie tak jej smakowały ze szok ale wiadomo jak mamusia zrobi to mniamusne ;-)
młodaszaleje od rana ta energi ma za 10 co najmniej gimnazjalisci w szkole i błoga cisza pranie sie pierze .Młda sie wczoraj plackow ziemniaczanych najadła myslałam ze w nocy bedzie płacz ale nie tak jej smakowały ze szok ale wiadomo jak mamusia zrobi to mniamusne ;-)
fasolka
mówisz że nic Młodej nie było po plackach?
Ja mam straszną ochotę na racuchy drożdżowe.
Tylko mi się nie chce robić obiadu osobno dla mnie i osobno dla niej więc myślałam, że smażone to raczej odpada.
I dałam sobie spokój z racuchami, choć chodzą za mną już długooooo.
Kurcze kurcze, to może ja też dziś spróbuję z tymi racuchami.
Może nie będzie rewolucji brzuszkowych.
Młoda dziś w żłobie pierwszy raz zostaje na dłużej.
Normalnie to od 7.30 do 11.30 tam była.
Dziś odbieram ją o 14.30.
Dobrze się zaaklimatyzowała w starszej grupie.
Jest o wiele lepiej niż w tej młodszej.
Czas więc na spróbowanie, co będzie jak ją na dłużej zostawię.
mówisz że nic Młodej nie było po plackach?
Ja mam straszną ochotę na racuchy drożdżowe.
Tylko mi się nie chce robić obiadu osobno dla mnie i osobno dla niej więc myślałam, że smażone to raczej odpada.
I dałam sobie spokój z racuchami, choć chodzą za mną już długooooo.
Kurcze kurcze, to może ja też dziś spróbuję z tymi racuchami.
Może nie będzie rewolucji brzuszkowych.
Młoda dziś w żłobie pierwszy raz zostaje na dłużej.
Normalnie to od 7.30 do 11.30 tam była.
Dziś odbieram ją o 14.30.
Dobrze się zaaklimatyzowała w starszej grupie.
Jest o wiele lepiej niż w tej młodszej.
Czas więc na spróbowanie, co będzie jak ją na dłużej zostawię.
Awersja racuchy z jabłkami tez jadła wczesniej i nic ,plackow ziemniaczanych sie bałam i nie chciałam dawac bo mi sie troche ciezkostrawne wydawały no ale jak jedlismy to larma narobiła pomimo ze chwile wczesniej zupke zjadła no i matka sie złamała i dałai tak jej zasmakowało No Tosia zuch dziewczynka :-)
Właśnie starsze dzieci Tośkę bardziej interesują niż te w jej wieku. A młodsze od siebie to już w ogóle ignoruje hehe.
Co się będzie z dzidziami zadawać hihi.
W tej starszej grupie to od razu było dobrze mimo że poszła do niej po półtora tygodnia nieobecności w żłobku.
Pewnie te starsze mniej płaczą, a ona głównie wyła jak inne też płakały.
No i żarełko jest normalne a nie miksowane, to też pewnie jej lepiej pasuje.
Inne zabawki na sali, spanko na leżaczkach, no tak doroślej jest.
Ta zmiana grupy, to był strzał w dziesiątkę.
Co się będzie z dzidziami zadawać hihi.
W tej starszej grupie to od razu było dobrze mimo że poszła do niej po półtora tygodnia nieobecności w żłobku.
Pewnie te starsze mniej płaczą, a ona głównie wyła jak inne też płakały.
No i żarełko jest normalne a nie miksowane, to też pewnie jej lepiej pasuje.
Inne zabawki na sali, spanko na leżaczkach, no tak doroślej jest.
Ta zmiana grupy, to był strzał w dziesiątkę.
stokrotka.af
Fanka BB :)
a my rano zaliczyliśmy neurologa, babka twierdzi,że dalszych wizyt nie potrzebujemy bo młody ok, mała główka bo on cały drobny,ale rośnie a to najważniejsze
no i mnie zjechała,że dziecka za rękę nie prowadzam a dopiero co nasza fizjoterapeutka mnie przestrzegała,że nie mogę bo dziecko samo musi
no chyba,że to w kwestii wcześniejszego prowadzenia zanim sam zaczął pomykać....już zgłupiałam
po południu idziemy do logopedy na pierwszą wizytę.....już mam nerwa,że wymyślają co rusz nowych specjalistów do odwiedzenia....zobaczymy co tym razem się dowiem
ja wszystkie za małe ciuszki juniora upchnęłam u teściowej w szafach
no i mnie zjechała,że dziecka za rękę nie prowadzam a dopiero co nasza fizjoterapeutka mnie przestrzegała,że nie mogę bo dziecko samo musi
no chyba,że to w kwestii wcześniejszego prowadzenia zanim sam zaczął pomykać....już zgłupiałam
po południu idziemy do logopedy na pierwszą wizytę.....już mam nerwa,że wymyślają co rusz nowych specjalistów do odwiedzenia....zobaczymy co tym razem się dowiem
ja wszystkie za małe ciuszki juniora upchnęłam u teściowej w szafach
reklama
Stokrotka jak ja lubie jak kazdy lekarz co innego mowi ja wszystkie ciuszki maty itp w ''obiegu '' mam teraz u mojej psia sa bo rodzi w listopadzie corcie Lilijanna ma byc i u niej zostaja bo ma duzy dom az ja nie bede potrzebowac ;-)
Polisia jak tam ,Palma i cała reszta wyłazic z krzakow
zapraszamy na herbatke
Polisia jak tam ,Palma i cała reszta wyłazic z krzakow
zapraszamy na herbatke
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 125
- Wyświetleń
- 13 tys
U
Podziel się: