reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

witam. nie pisze ostatnio ale was poczytuje codziennie.
u nas ciągle coś. dziś znalazlam wózek podwójny ale nie kupilam jeszcze.
Moja córka mówi już tata baba mama am ale to na jedzenie i picie chyba nie rozróżnia jeszce dami jak cos chce wola brata po swojemu łącząc w melodyjnie 3 sylaby ze prawie się slyszy jego imię i dużo innych słów. ale to kosztem rozwoju fizycznego bo od prawie miesiąca nie zrobila nic nowego tzn jak chodzila wkolo mebli tak chodzi nawet do głowy jej nie przyjdzie puścić się. za raczki jak babcia chciała prowadzić też jej wykrzywila nieeee. i raczkuje po swojemu
 
reklama
Kasieq jak ona pięknie równowagę trzyma! Mała akrobatka ;-) A po za tym jest prześliczna!!
ahh żeby tak mój Krystian najpierw nauczył się wstawać sam..
 
Perell nie wiem jaka zazwyczaj jest kolejność, ale Ada najpierw chodziła, a później nauczyła się wstawać sama bez mebla itp. Ady kuzynka tą samą kolejność preferuje ;)
 
Kasieq wiem że wszystko w swoim czasie ale byłam w szoku że chodzi a nie umie wstać ;-) Nawet nie wiem czy to można chodzeniem nazwać bo to zazwyczaj są 3m

kasieczek ja też nie znam kolejności ale tak sobie w głowie poukładałam że najpierw wstać a potem iść, ale widać że dzieci mają swoją kolejność indywidualną ;-)
 
U nas po bożemu, najpierw wstawanie potem chodzenie. No i takiego stracha miałam, że kręgosłup mi wysiądzie i na strachu się skończyło, bo Weronika asekuracji nie potrzebowała żadnej. Po prostu poszła i od początku sobie radziła. :-) Na ogrodzie mamy próg trawnik-beton, Weronika tak długo na tym ćwiczyła jednego dnia, aż ten próg opanowała. Była niezmordowana. Zaliczył setki upadków, ale wstawała i do skutku. I po entym razie już pokonywała ten próg bez problemu. Dzisiaj ćwiczyła próg sypialnia-balkon, ale ten zdecydowanie wyższy i wspomagała się trzymaniem ściany.
 
reklama
Claudynka dla Zuzi:


Zuziu z okazji roczku życzymy Ci
Kolorowych snów… Uśmiechu od ucha do ucha…
Pięknych bajek na dobranoc… Własnego pieska i kotka…
Co dzień nowych przygód… Butów siedmiomilowych…
Gwiazdki z nieba… Wspaniałych przyjaciół…
I wesołej rodzinki…

:-D
 
Do góry