reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Liliana w zasadzie to chyba fajnie jest mieć imieniny. ja nigdy ich nie obchodziłam bo razem z urodzinami a z wiekiem coraz ciężej ....
perell ja mam problem z imionami bo wszystkiei sie z czyms kojarzą np podame przez ciebie z odmiana grochu podawana we Włoszech w sylwestra . podobna nazwa. dużo imion kasuje przez skojarzenie z językami które znam niestety. do tego musi byc brzmiące po angielsku i nie za długie żeby problemu dziecku nie robić.
zagadnijcie czy dziś tez dzień lenia
rano szwagierka rodzina pojechali pod namioty zabrali mojego syna wiec wysprzatalam sobie cały dół i na obiad do teściowej a teraz wstalam z drzemki mała jeszcze śpi to was czytam
dziś wreszcie mój przylatuje :-D:-)
 
Perell - gratuluje zabka. to pierwszy? U NAS CIAGLE NIC.... wysiadam normalnie... Mikula juz czwarty dzien tak trze dziasla i jest taki zly,ze szok...zeby widac pod dziaslami tylko musza sie przebic....jak dlugo jeszcze? :wściekła/y::-(

Lili - wszystkiego najlepszego moja Droga! spelnienia tych najskrytszych marzen i zdrowia na codzien !!!! Jejku, Ty jestes wysmienita kucharka! gdybym ja w 10 % chociaz potrafila tak jak Ty to bylo by super....


Moj maruda ledwo co nauczyl sie stawac i juz chodzic chce...... raczkuje z predkoscia swiatla, lapie sie mnie na nogi, wstaje i puszcza sie i probuje ruszac gdzies sam...
 
Taycia to już trzeci ;-)
Jeszcze troszkę i wyjdą! Krystianka ząbki wychodzą niespodziewanie ;-)


Byłam w Cubusie i zamiast sobie coś upolować na wyprzedaży to znowu zaszłam na dziecięcym, oczywiście najwięcej ubranek zostało dziewczęcych ale i dla mojego coś wyszperałam.
 
martusia, kasieczek - idę do ortopedy, za jakieś 4-6 tygodni. Co prawda dr uznał ostatnią wizytę za "wszystko ok, więcej proszę się nie pokazywać", ale ja powiedziałam, że "wpadnę jeszcze jak Weronika zacznie chodzić." :-)

martusia - no ja się bardzo cieszę, że uciekłam z blokowiska, aczkolwiek mieszkałam na peryferiach Poznania, do tego za oknem praktycznie las ze stawami, placem zabaw. Na osiedlu zawsze dużo dzieci, tu każde dziecko bawi się w ogrodzie, plac zabaw jest piękny, ale niestety nie idzie go użytkować w takie upały, bo nie jest osłonięty od słońca, brak jakiegokolwiek cienia, a na osiedlach to cień bloki dają. Ja widzę plusy i minusy mieszkania w domu, w mniejszej miejscowości. W Poznaniu myk w autobus/tramwaj i jesteśmy za chwilę gdzie chcemy, wszystko jeździ co 12 minut, no teraz latem co 15, wyjechać stąd to tylko pociągiem (ograniczenie wg. rozkładu jazdy) albo samochodem (koszty), busy (nie biorą wózków, nie mają fotelików dla dzieci, ryzykownie). Są figloraje tu nie ma. I tak mogę w nieskończoność. Nie mówiąc o tym, że zimą pozostaje już tylko dom, bo nawet wtedy pociągi trzeba wyeliminować i jesteśmy uwiązane. :dry: Oooo łodygi kopru włoskiego tu nie kupię. No czasem się w biedronce trafi. :-p Lasek wanilii też tu nie widziałam, aczkolwiek podejrzewam jeden sklep, że a nuż mogą tam być. Wyprzedaże u nas są, ale to żadna atrakcja, bo ceny i tak wysokie.

Verita - no pewnie, że fajnie, tym bardziej, że mi trudni było obchodzić i urodziny, bo w weekend majowy, nigdy nikogo nie ma, a imieniny latem, więc też ludzie w rozjazdach, no ale tym razem się udało. Lubię kucharzyć, więc to sama przyjemność, a wtedy zawsze próbuję zrobić coś nowego.
Jak tam już razem? ;-)

Taycia - dzięki, no i gratuluję powoli szwędacza ;-) Co do kucharzenia, ja mam problem i wieczne obawy bo mój piekarnik ma zepsuty wskaźnik temp. i jadę na czuja z tym pieczeniem. No nic za jakiś czas zakupię sobie jakiś wypasiony. :cool2:

Perell - byłaś na morzem? Tam chyba w weekend to ciężko się teraz przebić nie? :surprised: Co do zębów znienacka się nie ciesz, przy kolejnym bobo odczujesz co to piekielnia zębów, Weronika nadrabia właśnie takie zęby znienacka u Adrianny. :-p

Kurczę, ja nie wiem co to za jad mają te owady teraz, chapną je to bąble takie, że słów brak, smarowane, a ślady po ukąszeniach jeszcze przez 3-4 dni się utrzymują. :surprised:


Oho burza idzie, muszę lecieć jeszcze królika zwerbować do domu i pranie z loggie zdjąć. :sorry2: A tak mi się chce o tej porze po schodach chodzić. No nic, jest szansa, że jak zacznie padać, to zasnę.

Co do schodów, to Weronika wspina się po nich jak szalona, jak drzwi na klatkę otwarte to zaraz cyk do góry, dobrze, że wybiera opcję do góry, bo jest jeszcze opcja w dół, a tej się dopiero uczymy. No i część schodów jest bez prześwitów, te w dół, i one od początku nie były problemem, ale część jest z prześwitamy i tu był respekcik, bo jakieś dziury w schodach są, no ale ten respekcik był jeszcze dwa dni temu i gdzieś wsiąkł. :cool2:


A co do króliczycy to nie lubi ona Weroniki, już dwa razy mi ją chapła, ryk niesamowity, towarzyszący temu ryk Adrianny, bo króliczyca ugryzła jej ukochaną siostrę, to trzeba się w ryku zjednoczyć, normalnie powiedziałam jej, że pójdzie na mięso a futro na kapcie jak się nie opamięta. :dry:


Błyska się, idę, bo zaraz może być za późno, a pewnie jeszcze coś tam się znajdzie do schowania, jak to u nas. :cool2:
 
witam porannie
moja już przyleciał i pobudka o 6 rano . Mała nawet do łazienki za nim idzie. teraz poszli po bułki i wsiakli. a dziś pelno spraw urzędowych do załatwienia bo chcemy ślub konkordatowy i trzeba po załatwiać tez w usc a ja myslalam starczy u księdza.
 
To super, że córunia i tatunio stęsknieni za sobą, a niech łażą razem gdzie się da i się sobą nacieszą, a Ty odpoczywaj. W USC musisz podać datę i nazwiska jakie będziesz nosić Ty i Wasze dzieci.

Ledwo co popadało, ale wichura za to taka, drzewa połamane, strażacy sobie dzisiaj w bazie nie posiedzą.
 
witam sie

dzis i ja i synek zdechli, tata w pracy do 18.

Lili, Kasieczek - nam ortopeda powiedział na 2 kontroli bioderek że widzimy się jak Oliwier zacznie chodzić. no i chodzi, coraz większe dystanse. dlatego się przejdziemy, zobaczymy co wymyśli :p ale doktorek jest świetny, termin wolny na wrzesień 2013r znalazłam dopiero :/
Lili - jak ja bym chciała się stąd wynieść, tak mam dość tego hałasu, darcia japy, tych ludzi no ale pewnych rzeczy nie przeskoczę.
Perell - nam ząbek 3 wyszedł tak z wypadku jak Oli się wywrócił i dolnymi ząbkami rozciął górne dziąsło w miejscu 1 górnej. dziąsło troszkę pocierpiało a potem ząbek :)

duchota straszna, wiatrak non stop chodzi, dzieć w wannie co chwilę ale już jutro chłodniej :D :D. a ja jutro na badania.

miłego dnia życzę :)
 
Lili w końcu nie poszłam nad morze, ale wieczorkiem jakoś byłam na krainie zabaw, jest niedaleko plaży a piasek podobny i obsypany w około więc dzieci na boso biegają. Mój uwielbia dzieci więc wsadzam go do piaskownicy dla dzieci od 2 lat i tam siedzi i się cieszy ;-)
Na plaży tłum zawsze więc z rańca trzeba wyruszyć i miejscówkę sobie zająć ;-)

A ja uwielbiam miasto, może dlatego że 10 minut drogi i mam stawy, las, morze i plaże ale też centrum handlowe, piekarnie, autobusy, tramwaje, aptekę, lekarza, rynek.. wszystko ;-)
 
reklama
fajnie mieszkać nad morzem. .
Wczoraj byłam ma usg wszystko dobrze i moja mała będzie mieć siostrę do zabawy. syn chciał mieć 2 siostry zazdrosnik jeden.:-D
 
Do góry