reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Axa welcome back! :-D:happy: Dziękujemy za życzonka. My urlopujemy jeszcze tydzień. W Ndz chrzciny. Ząbków nadal brak, a dziasła napuchnięte jak opony w traktorze. Adi ciągle na raczkach u babć, cioć, sióstr itp. itd. bede miała masakrę z nim po powrocie. Lot zniósł idealnie. Śmieje się do wszystkich. Babcie zchwycone, jaki grzeczny wnusio. I tak czas zlatuje. Pozdrawiam dziewuszki :) :-):-)


To tak samo jak u nas z tymi zębami :-D:-D jak w styczniu byliśmy w PL to młodej zaczęły wyłazić:tak: w dniu powrotu (wylotu) wylazł 1:-D:-D Mam nadzieje że pogoda dopisze na tych chrzcinach :tak: Pozdrawiam

Bebe:-) Awersja tak cierpiała:-D
Patrysia no widzisz, aż się ożywiłaś po starciu z M:rofl2:
Dziś imprezka!
Layla Pauli, Krzysiu Merlin, Adraianek Anusienki, Adaś Maji która gdzieś wsiąkła.
Buziaki dla Solenizantów!!!



Dołączam sie do życzeń !!!


M przyszedł z 9 tulipanami do mnie na przeprosiny :))

Przewietrzył się troszkę i oświeciło chłopa!!! :tak::-D

Axarai wreszcie jestes :-D
Patrysia dobrze ze kwiatki przyniosl , zawsze to cos
Wiecie co zrobil moj M? Wczoraj po kapieli poprosliam go o body dla malej a on wyciagnal jedne i na oko mowi male,dal mi jakies inne, zajelam sie mala i widzialam katem oka ze cos przy jej szafce stoi dlugo, a on powywalal wszystkie body na 0-3 miesiaca :szok::angry:, nie zdajac sobie sprawy ze byly dobre bo tu rozmiary dziwne sa.
Bede miala pretekst do lazenia po dzieciecych:tak:

Zazdroszcze zakupów:)

AXARAI boski uśmiech Adolinki :))a jak pytole wcina :D Kacuś super strój ma ;)
KASIECZEK jak córcia super siedzi!!teraz mam to zniżyć trzeba łóżeczko ;)
MARTUSIA nooo brakowało i Olisia tutaj :)ale cwana jestem i na FB widujem :p na tej drugiej fotce do wycałowania :))


FUTURE zdrówka!a M mi oznajmił ze czuję sie jak na grype żołądkową :/ super!

Oj... oby to nie było to!! zdrówka dla M

helołki

gardlo mnie boli.
dzieci spią
jupiiii

jakby mniej mordodarcia dzis ;)

Zdrówka!!
Zdjęcia obejrzałam. Wszystkie Skarby piękne, i jakie zdolne:-)
Rany Kasieq!!!! Jakie piękne ma ząbki Lenka!!!! Szczęka mi opadła:rofl2:

Dzięki :) Fotka z przed 2-3 tyg. teraz już większe są, jak się uda to pstryknę nowe :)

Adolinka prześliczna !!!
PS. Merlin odeszła od nas z BB jakiś czas temu :-(
Kasiaczak ślicznie siedzi, silna panienka :tak:


Dzieńdoberek

Ja już przy drugiej kawce :baffled: Ciśnienie słabe a do tego deszczowo :/ siedzimy w domu, młoda pełza po całej podłodze... z domu chce mi nawiać... spryciula:-D i spać nie chce:baffled: za to mi się chce, bardzo bo w taką pogodę najchętniej z łóżka bym nie wychodziła:tak: Jeszcze góra prasowania na mnie czeka:eek::baffled::oo: nie wiem jak to zrobię... Dziś jest ten dzień... Nic mi się nie chcę!!!

Miłego dnia :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
zebow to i u nas zero,:-D moja cos dziwna dzis , ciagle spi, potem pobawi sie pol godzinki, zje i usypia w czasie jedzenia tak od rana, :szok:,teraz znow przysnela przy piersi zapakuje ja i ide pochodzic :confused::blink:
 
Pauline Layla śliczności :)
Axa popsztykaly się tu dziewczynki troszkę w czasie jak ciebie nie było (BDW mnie też) i tak jakoś wyszło, kilka dziewczyn przestało pisać a Doloress i Merlin odeszły:baffled:
Doloress to tak z własnej woli - że tak powiem - postanowiła całkowicie z BB zrezygnować
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Axarai - super,ze wrocilas :-) ze tak powiem: 'Witamy w domu ' :-D
Kasieq – jejku,ale silna ta twoja coreczka. Mojemu Paczusiowi do takiej pozy daleko,ale do siadania lada dzien J
Anusienka – super,ze lot sie udal. Po cichu zazdroszcze i mam nadzieje,ze moje dwa Brzdace zniosa lot dobrze. Do wylotu 14 dni !
A slyszalam,ze zima ma wrocic do Polski. Co to ,to nie... nie bawie sie :wściekła/y::wściekła/y::no:
Patrysia – no to ma szczescie facet. Dobrze,ze juz ok
Palma – 4 zeby? Szok!To do roczku pewnie bedzie mial komplet :tak:

a co u Nas? znowu zjadl 80 ml zupy i po godzine mleko 220 ml zjadl. ja nie wiem. On je 4 x 210 ml ,ale chyba zwieksze mu do 240 ml ,bo ja jak zjadl te 220 ml to taki zadowolony byl,ze 3 filmiki nagralam tak gadal :szok::rofl2:
 
Witam i co widze AXSA wreszcie :tak:mam nadzieje ze juz ok wszystko:-)

Ja dzis byłam w posredniaku i na dziendobry ofert pracy dostałam :szok: ale poszlam i pani bardzo miłej powiedziałam szczee o co kaman i mi podpisała ze brak doswiadczenia:-p:-D

Ja walcze z porzadkami wiosennymi ;-):-p:-D
 
hejo

dziec sie nieco naprawil. zasnal kolo 22 bez mleka po czym o 2.30 wtracil 180 i o 8.00 210. i tak do rehabilitacji. a po niej na biegu musialam mleko robic bo mordodarcie straszne, 3h pozniej tak samo :)

mam pare ciekawostek odnosnie rehabilitacji, podpytalam troche pania rehabilitantke:
- karuzelka na dobra sprawe nie jest dobra chyba ze wisi w okolicach pepka a nie nad glowka gdzie jak dziecko podnosi glowke to za bardzo obciaza kregoslup
- odkladanie, branie na rece pod pachy tez niedobre to moze zwiekszac napiecie gdzie dziecko tak szybko nie podzwignie glowki
- z punktu widzenia rehabilitacji branie na rece odkladanie tym sposobem co pokazuja (jak dziecko lezy na pleckach wklada sie reke przez srodek przez nozki pod prawa lub lewa pache nagarnia dziecko na reke i podnosi tak aby pleckami bylo do nas a buzia do swiata - nie wiem czy zrozumiale wytlumaczylam)
- co do maty: jak lezy maluch na plecach jedna zabawka w okolicach pepka i stopniowo mozna dokladac
- jak na brzuchu jest maluch to moze miec dowolnie zabawek
- zabawki swiecace, grajace, jezdzace nie sa dobre bo uklad nerwowy nawet 5 msc czy 6 msc dziecka nie jest jeszcze tak dojrzaly aby te wszystkie wrazenia ogarnac i dac sobie z nimi rade, lepiej jakies grzechotki lub maskotki
- do dziecka nalezy podchodzic ze spokojem trzeba poswiecic mu czas jesli tego wymaga nic na szybko

bardzo duzo rzeczy sie dowiedzialam dzis przy okazji znowu wyplynal temat mojego porodu i po raz kolejny mam potwierdzenie ze to przez te zwlekanie z CC Oliwier ma napiecie miesniowe i powiekszona komore mozgu przez niedotlenienie (10h bez plynow na porodowce zanim sie doczekalam wlasciwego zajecia nami. gdybym tylko spotkala ta polozna co usilnie starala sie nakierowac moj porod na droge SN to bym s**e rozszarpala. mam wielka pretensje do siebie...mial byc super szpital a tak to moje dziecko przez to ze sposob urodzenia wazniejszy niz zycie i zdrowie dziecka ma problemy ktore prawdopodobnie beda do konca zycia. nie moge przestac myslec o tym ze to z mojego wygodnictwa bo to szpital ktory byl najblizej....

ciezko mi z tym.
 
Z tym podnoszeniem, noszeniem i odkładaniem to od samego początku mam problem. Nikt mnie nigdy nie uczył jak mam dziecko nosić, wiadomo, że główkę trzeba podtrzymywać, ale że pod pachy nie wolno??? Na pierwszej wizycie położna pokazała nam, jak podnosić dziecko do odbicia i właśnie pod pachy je brała a główkę podtrzymywała palcami i tak już zawsze robiliśmy. W ogóle Hania często w takiej pozycji była noszona, tzn. oparta na barku i szybko zaczęła głowę podnosić. Później też często była noszona twarzą do świata, widziałam jak jeszcze w szpitalu tak ją pielęgniarka nosiła i później też tak nosiliśmy. Jednak zawsze miałam wątpliwości czy to dobrze robię. Jak do tej pory ani pediatra ani ortopeda ani też neurolog niczego złego u |Hani nie stwierdzili, więc chyba nie popełnialiśmy takich błędów, które zaważyłyby na jej rozwoju. Nawet pani neurolog pochwaliła nas, że bardzo dobrze prowadzimy dziecko i że jest wszystko ok. Ale ja i tak zawsze miałam i będę miała wątpliwości, a to wszystko dlatego, że po prostu nie chcę dziecku krzywdy zrobić.
 
reklama
Z tym podnoszeniem, noszeniem i odkładaniem to od samego początku mam problem. Nikt mnie nigdy nie uczył jak mam dziecko nosić, wiadomo, że główkę trzeba podtrzymywać, ale że pod pachy nie wolno??? Na pierwszej wizycie położna pokazała nam, jak podnosić dziecko do odbicia i właśnie pod pachy je brała a główkę podtrzymywała palcami i tak już zawsze robiliśmy. W ogóle Hania często w takiej pozycji była noszona, tzn. oparta na barku i szybko zaczęła głowę podnosić. Później też często była noszona twarzą do świata, widziałam jak jeszcze w szpitalu tak ją pielęgniarka nosiła i później też tak nosiliśmy. Jednak zawsze miałam wątpliwości czy to dobrze robię. Jak do tej pory ani pediatra ani ortopeda ani też neurolog niczego złego u |Hani nie stwierdzili, więc chyba nie popełnialiśmy takich błędów, które zaważyłyby na jej rozwoju. Nawet pani neurolog pochwaliła nas, że bardzo dobrze prowadzimy dziecko i że jest wszystko ok. Ale ja i tak zawsze miałam i będę miała wątpliwości, a to wszystko dlatego, że po prostu nie chcę dziecku krzywdy zrobić.

jasminum niestety mam w rodzinie maluszka z poważnymi problemami neurologicznymi i u takich dzieci najbardziej istotne jest to jak sie je nosi, podnosi, odkłada itp. bo trzeba ciało dziecko "uczyć" jak się ma zachować w danej sytuacji. Jego rehabilitantka powiedziała że najchętniej nauczyła by wszystkich rodziców jak dziecko nosić ale jest to niestety w naszych realiach nie możliwe, a większość nie robi tego tak jak trzeba (można w necie ogladnac filmiki zawitkowskiego jak to "powinno" się robić). Jeśli dziecko nie ma problemów neurologicznych to nie zrobisz mu krzywdy podnosząc go "normalnie";)
 
Do góry