reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

nie bój się nurkowania, my już 2 miesiące chodzimy i młody od początku nurkuje pod wodą, na pierwszych zajęciach byłam przerażona ale teraz to już bułka z masłem, tylko niech ci trenerka pokaże jak to zrobić, im wcześniej sie zdecydujesz tym dziecko to lepiej będzie znosić, niedługo będą robione zdjęcia pod wodą to wrzucę na zdjęciowy :)

oooooooooooooo ja też tak chcę, tzn. dziecia na nury dawać, mój TZ ma zrobiony kurs nurka :tak:

Future 3mam kciuki za "nawrócenie" męża w wiadomej sprawie ;-)
poszalałam dziś w Auchan, foty wstawię potem :tak:
nawet w 5-10-15 ostatnie sztuki z promocji wykupiłam :-D

przyszła nagroda za rejestracje zakupów dla maluszka z Panelu Konsumenckiego teraz zapisałam się na kolejne badanie ;-)

TZ po nocce z nami na te zakupy jechał a teraz śpi i pewnie wstanie dopiero wieczorem, ale nic to do pracy na 24 zdąży :-D

wiosna, wiosna, wiosna ach to TY :-):szok:

ufarbowałam włoski nowym wynalazkiem Loreala Efekt Ombre ;-):-D
no i mam na własne życzenie :baffled::szok: od wysokości uszów kolor blond :angry: wyżej kasztan a na samym czubku prawie białe bo byłam taka inteligentna :no:,że sobie odrosty (czyli moje siwe) ufarbowałam resztką farby :tak::zawstydzona/y:; jak ochłonę to wstawię fotę tej fryzurowej masakry :tak:
 
reklama
A co daje takie nurkowanie??

Jest to ćwiczenie ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka w wodzie. Ma ono dać dziecku wiedzę jak radzić sobie w sytuacji, kiedy niespodziewanie znajdzie się w wodzie. W czasie tego ćwiczenia dziecko uczy się jak wstrzymywać oddech pod wodą i nie ulegać panice.
 
Jest to ćwiczenie ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka w wodzie. Ma ono dać dziecku wiedzę jak radzić sobie w sytuacji, kiedy niespodziewanie znajdzie się w wodzie. W czasie tego ćwiczenia dziecko uczy się jak wstrzymywać oddech pod wodą i nie ulegać panice.
A jak ja moge jej tego nauczyc? My nie mamy instruktora tylko przedszkolanki i one nie sa do tego przeszkolone. Ja bym bardzo chciala bo syn panicznie bal sie zanurzyc glowy nawet przy myciu, ok 10 lat mu przeszlo,ale zal mi go bylo:no:
 
A jak ja moge jej tego nauczyc? My nie mamy instruktora tylko przedszkolanki i one nie sa do tego przeszkolone. Ja bym bardzo chciala bo syn panicznie bal sie zanurzyc glowy nawet przy myciu, ok 10 lat mu przeszlo,ale zal mi go bylo:no:

Oj to szkoda że nie ma instruktora, jest kilka metod, np dmucha się dziecku w oczy (nie w usta czy nos tylko właśnie w oczy), wtedy instynktownie je zamyka i wstrzymuje oddech, zanurzasz je wtedy pod wodę, po wynurzeniu obserwujesz reakcję, jeśli dziecko się zachłyśnie to spokojnie - pokaszle i będzie ok. Można też robić to w dwie osoby, jedna polewa dziecku głowę (u nas instruktorka polewa taką małą konewką) i tu już dziecko przygotowuje się do tego co będzie, rodzić dmucha w oczy i zanurza. Nie można tego zrobić znienacka, bo dziecko przestanie ci ufać, najpierw trzeba się z nim pochlapać, polewać mu głowę tak żeby po buzi też woda spływała, jak dziecko reaguje spokojnie to można nurkować. Najlepiej jak by ci ktoś to pokazał, przy instruktorce to i rodzic czuje się pewniej że nic się dziecku nie stanie, bo samemu to ciężko się zdecydować. A jak dziecko ma zły dzień i marudzi (nam też się to zdarzyło) to wtedy nie nurkować, bo to ma być zabawa a nie przykry przymus.
Ja właśnie dlatego tak bardzo chciałam z nim chodzić na basen, bo już się nasłuchałam od wielu osób o dzieciach które boją się wody, boją się zanurzania, chciałabym jakoś temu zapobiec, a poza tym zależy mi żeby syn jak najwcześniej umiał pływać.
 
a tu moje "nowe" włoski :no:
Arturek 036.jpg
 
witam Adam juz skacze a ja pospalam godzinke dluzej, ale kiedy tylko przyszla paczka to wyskoczylam jak z tostera :-) humor mam dzis przeswietny, bo waga dzis pokazala dlugo oczekiwana liczbe i jeszcze ING nam przyslalo 50 eur na rachunek za prowadzenie konta i bon na tort jablkowy. Mezu juz wybyl na popoludniowke a Adam obgryza zabawki z maty a ja sobie zere brunch.



ja sie dzis odwazylam dac Adasiowi kawalek takiej miekkej buleczki a ten patrzy czy to naprawde sie dzieje, oczywiscie M panikarz mowi : nie dawaj mu, nie dawaj :szok: :-D facetom wszystko trzeba tlumaczyc. I nieziemsko zazdroszcze tego basenu,u nas basen w miescie i tam przeprawa jest dosc dluga ok 30 min jazdy wiec odpada, ale w lato napewno popluskamy sie w morzu bo mam 15 minut spacerkiem.



Moze Twoj wybranek nie wie, ze potrzebujesz jego pomocy? Trzeba mu powiedziec, przewin dziecko, zostan z dzieckiem, zrob mleko, nakarm. sam sie facet nie domysli niczego , moj m to za pierwszego pampersa zabieral sie niechetnie i mial mine jakby dotykal odpady atomowe, a teraz chetnie wstaje do malego nad ranem, od razu pierwsze co to zmienia pampersa a potem opowiada co Adam zrobil, albo jak sie maly cieszyl kiedy go zobaczyl. Ale to od razu nie przyszlo bo wczesniej to kiedy z nim zostawal rano to go wkladal do lezaczka i ogladal tv :wściekła/y: a teraz sie bawia, m mu spiewa az serce topnieje. wiez wymaga czasu ale trzeba od czegos zaczac. bedzie dobrze tylko niech zacznie

Żeby to było takie proste. On twierdzi że skoro pracuje, to ja mam się zajmować dzieckiem i robić wszystko przy niej. Jak chce żeby troszkę czasu ze sobą spędzili to muszę mu ją w ręce wcisnąć!!:wściekła/y::wściekła/y:
 
verita ale helenka jest strasznie za nim. i to mnie boli najbardziej. a poza tym nie chce sie rozwodzic. czasem tylko tak palne jak mam juz dosc. czekam na przeprosiny haha.
moze to syndrom 4 lat malzenstwa i kryzysu z tej okazji...nie wiem. ale wiem, ze gucia nie traktuje tak jak helenki.

stokrptka///niezle. a to mialy byc te dwukolorowe?? to kiedy farbujesz znow?

kasieq i u nas tak jest/ bo on przeciez pracuje...k...mac bo ja to leze z 2 dzieci.
 
Future faceci gorzej niz dzieci :dry:musicie rozmawiac rozmawiac i tłumaczyc mi sie wydaje ze go to przerosło poprostu ..zobaczysz ze jak Gutek podrosnie troszke to tatus zmieni zdanie bo beda mogli wspolnie rozne rzeczy robic ,,,,moj co prawda dzieci wszystkie porowno traktuje ale z innymi rzeczami mielismy problem i naprawde chłopu trzeba czasmi łopatologicznie wszystko tłumaczyc zeby zajarzył w koncu:oo:
 
reklama
Żeby to było takie proste. On twierdzi że skoro pracuje, to ja mam się zajmować dzieckiem i robić wszystko przy niej. Jak chce żeby troszkę czasu ze sobą spędzili to muszę mu ją w ręce wcisnąć!!:wściekła/y::wściekła/y:

no to tak jak moj M :wściekła/y:wczoraj mu oznajmilam ze jak nie zacznie pomagac w domu i przy dzieciach to ja do pracy nie wracam! nosz k...a !

Future przykre to co piszesz:no:
 
Do góry