reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Mafu ja z Kasia do jednej podstawowki chodziłam (ona młodsza) i razem w maryjkach w kosciele itp mieszkałysmi ulce obok siebie... my tu zkretki zbieralismy na wozek ...kurcze tak mi szkoda :no2:
 
Ja jeszcze troszkę posiedzę, A. zrobił herbatkę z malinami, sam raczy się piwem, pozostawię to bez komentarza, moje Karmi, którego ostatecznie nie wypiłam, też wypił, ech. :hmm:


No, ale dzisiaj Weronika siedzi w leżaczku i tatuś ustawił bujanie, tatuś kochany, bo mama nihdy bujania nie ustawia. No, ale słyszę
"jedynka w lewo i do przodu"
śmiech
" dwójka do przodu"
chichot
"trójka do przodu i w prawo"
salwa śmiechu
"wsteczny"

Nie wytrzymałam i obracam się co jest grane, a A. trzyma rączkę Weroniki i uczy przekładania biegów. :oo2::laugh2:

hi hi rośnie mały Kubica ;-):-D

Nareszcie jesteśmy w domku. Rozpoznanie to ostre odmiedniczkowe zapalenie nerek

a co to za pieroństwo ??:confused2:

TZ-ten skrót odkryłam na Dogomani -taki portal i forum dla miłośników psów polecam :tak:

zdrówka komu potrzeba :tak:
mój G poszedł dziś znów do lekarza tym razem dostał w końcu antybiotyk uff :sorry:

nie wiem o co chodzi z FB i wątkiem, ale wnioskuje,że jakaś przykra historia, współczuję :-(

my dziś oficjalnie śpimy w większym śpiworku (takim na 12-36 miesięcy), junior miał problemy z rozprostowaniem nóżek a matka ślepa i dopiero teraz się kapła ;-):szok:
byliśmy dziś na spacerku i nawet zawieja śnieżna nam nie straszna :tak:

miłego wieczorku dziewczynki ;-)
 
dziewczyna fajnie ze juz w domu:tak:

Fasolka przykre to, i takie niesprawiedliwe...(*) moj chrzesniak odszedl w kwietniu zeszlego roku majac 3 latka i 7 miesiecy:-(

dziewczynu jak mam obliczyc urlop, bo mi inaczej wychodzi, a inaczej wg kalkulatora z jakies tam stronki pomozcie: mam 54 dni od 21 lutego do kiedy?
 
dziewczyna fajnie ze juz w domu:tak:

Fasolka przykre to, i takie niesprawiedliwe...(*) moj chrzesniak odszedl w kwietniu zeszlego roku majac 3 latka i 7 miesiecy:-(

dziewczynu jak mam obliczyc urlop, bo mi inaczej wychodzi, a inaczej wg kalkulatora z jakies tam stronki pomozcie: mam 54 dni od 21 lutego do kiedy?

liczysz wszystkie dni w tygodniu za wyjątkiem weekendu bo one się do urlopów nie wliczają :tak:
 
Fasolka- ja choć osobiście nie znałam to jednak sama jakoś otrząsnąć się nie mogę:-(
Patrysia- No nie prosiłam a przysłałaś ten śnieg :-p Już starczy dziękuję! :-p
Future- Współczuje..:-(
Stokrotka- to dobrze, ze dostał może pomoże ;-)
Dziewczyna- cóż ta za wredne choróbsko ?! Bidulka.. Ale dobrze że już w domu ;-)

Artur straszny nerwusek się zrobił..z rąk nie schodzi.. i co chwila mina w C i ryk na wszystko..no niech że się już ten skok skończy bo zwariuje! jedyny plus to taki że obkucał przewroty w obie strony i na odwrót i wreszcie nózie łapie i sylabizuje ma-ma:-) :-D No tyle mojej radości:-D A to że nie świadomy co gada to już nie mój problem:-p
 
Nareszcie jesteśmy w domku. Rozpoznanie to ostre odmiedniczkowe zapalenie nerek
Zdrówka. I co dalej, w domu dacie się wyleczyć?

ale mi leb pulsuje. o bosze
Amol kochana zastosuj.

Fasolka przykre to, i takie niesprawiedliwe...(*) moj chrzesniak odszedl w kwietniu zeszlego roku majac 3 latka i 7 miesiecy:-(

dziewczynu jak mam obliczyc urlop, bo mi inaczej wychodzi, a inaczej wg kalkulatora z jakies tam stronki pomozcie: mam 54 dni od 21 lutego do kiedy?
Nie wyobrażam sobie chować takie maleństwo. Tragedia.
Co do urlopu, to liczysz dni robocze, omijasz weekendy i święta. Mi wyszło do 10.05 włącznie. Po drodze są 3 święta.

liczysz wszystkie dni w tygodniu za wyjątkiem weekendu bo one się do urlopów nie wliczają :tak:
Omija się też święta. ;-)


No to mam przechlapane, Ada poszła spać o 14 i wstała o 18. Ciekawe kiedy dla niej dzisiaj zacznie się noc. :confused2:
 
reklama
Więc już jesteśmy wyleczone. W szpitalu Malutka miała podany antybiotyk dożylnie przez wenflon trzy razy dziennie wyniki się poprawiły w posiewie moczu też wyszła jakaś bakterie (nie pamiętam teraz nazwy) ale na szczęście antybiotyk ją zwalczył. Wyniki są już dobre ale teraz musimy raz w miesiącu robić badanie ogólne moczu jeśli tylko coś nie tak wyjdzie to od razu posiew. Wizytę kontrolną mamy za trzy miesiące i mam nadzieję że już będzie dobrze. Co do bólu nie wiem czy to boli córcia nie skarżyła się na nic żadnych dolegliwości nie miała i gdyby nie ta wysoko temperatura i to że poprosiłam skierowanie na morfologię i mocz to może do tej pory bym nie wiedziała co jej dolega :-( pani dr w szpitalu tylko się dziwiła dlaczego żaden z lekarzy u których byłam od razu nie dał skierowania na badania jak tylko mała zaczęła goroączkować. I niestety musimy iść do kardiologa bo mała ma szmer nad sercem i w echo serca wyszła jej struna rzekoma w świetle lewej komory powinna już dawno być u kardiologa ale jak jej to"odkryli" jak miała roki osiem miesięcy to lekarka wtedy powiedziała że nie ma takiej potrzeby żeby iść a teraz pani dr która opiekowała się Anastazją powiedziała żeby jednak pójść.
 
Do góry