reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Tycia śpiewa: "Sam Samie hej, hej, z Marfala się śmiej" :-D:-D:-D Kocham swoje dziecko!!!! Codziennie mnie zaskakuje:-D:-D

Ktoś ma pomysł na surówkę????

- 1/2 kg kiszonej kapusty, pokrojonej na mniejsze kawalki
- 1 marchewka
- 1 mała cebulka
- sol, pieprz cukier do smaku
- kilka lyzek oleju/oliwy

cebule kroimy drobno, mieszamy z lyzeczka soli, odstawiamy na 10min. dodajemy pokrojona kapuste i marchew starta najlepiej na cienkim tarle. mieszamy. dodajemy do tego jeszcze szczypte-dwie soli, 1/3 lyzeczki pieprzu, 2-3 lyzki cukru(to reguluje w zaleznosci od tego jak bardzo kwasna jest kapusta, musi byc czuc w smaku ten cukier)) i ok 4 lyzki oleju lub oliwy z oliwek - co kto woli. mieszamy i odstawiamy na chwile. gotowe ;-)
 
reklama
Nie mam...mnie w ciąży coś odechciewa sie surówek a jedynie buraczki królują a jedynie fasolka w bułce tartej np...
 
Kiszonej kapusty to mi się już nie chce... od czasu, gdy się jej jakieś 2tyg temu najadłam tak, że mnie pół dnia czyściło... W ostateczności, jak nic innego nie wymyślę, to rzeczywiście powędruję do piwnicy po kiszoną kapustę... Lotka, a Ty kiszoną kapustę solisz? Ja wręcz przeciwnie, dodaję cebulkę, jabłko, marchewkę, oliwę i odrobinę cukru hehehehehe, ale jej nie solę. Uważam, że kiszę kapustę już z wystarczającą ilością soli hehehehehe

Nie mam ogórków do mizerii ...

Może marchewka na ostro? Z chrzanem??? Mam chrzan???

Fasolka była w sobotę, sałata w niedzielę... Buraki...??? Z burakami już chyba nie zdążę.... ale takie pieczone buraczki na kolację to by się zjadło, noooooo
 
Ostatnia edycja:
lo matko ale naskrobalyscie
naga palma jadlas robaki a fu ha ha
gorgusia zazdroszcze spokoju przy moich problemach to nierealne
na katar polecam masc majerankowa pod nos
co do porannych odruchow wymiotnych to tez nie mam czym
 
3 razy marchewka starta na malutkich oczkach łyżeczka chrzanu troche śietany soli i pieprzu pychotka:) ale na kapuste kiszona to mam dzis mega ochote bo akurat bedzie pasowalo do gulaszu
Patrysia tez przeszlam faze buraczkowa :) tez nei moglam tego pojąc bo od małego nie nawidzę buraków i wszelkich potraw ktore je zawieraja bo mialam anemie wiecznie i karmili mnie końskimi dawkami burakow i tak je znienawidzilam az tu w ciazy poprosilam o buraki:) ale juz za nami ten etap:)
 
Trochę mnie boli brzuch... zwłaszcza jak siedzę.
echhhh, idę do piwnicy. Może znajdę coś inspirującego? No i buraki na kolację sobie przyniosę ;-):tak::-D:-D
 
Dziewczyny zazdroszczę Wam tego apetytu. Ja odkąd mam mdłości to nie mogę na jedzenie patrzeć. Dopiero w ten weekend zjadłam coś normalniejszego niż bułka z masłem, chrupki czy krakersy. No ale szczęście nie trwało długo bo dziś znowu źle się czuję.
 
Tycia śpiewa: "Sam Samie hej, hej, z Marfala się śmiej" :-D:-D:-D Kocham swoje dziecko!!!! Codziennie mnie zaskakuje:-D:-D

Ktoś ma pomysł na surówkę????

tak ja mam pomysł cyni :) ja poszłam do piwnicy i otworzyłam słoik :-D:-D hihi jakiś stary od tesciowej chyba ze dwa lata ma , mam nadzieje, że przeżyjemy to :)
 
reklama
Hehe, nagapalma, u mnie takich "pomysłów" w piwnicy cała masa (ino nieco świeższych hehehehe), ale jakoś mnie nie kuszą... oprócz ogórków kiszonych, oczywiście :-D

Patrzcie, siedzę na tym wychowawczym i dżemiki zrobiłam, słoiki z sałatkami, kompociki, ogórki, kiszoną kapustę:szok:... Normalnie sama siebie zadziwiam:-D:szok::-D:-D A jakby mi ktoś to powiedział kilka lat temu, to bym go wyśmiała:-);-)

A w tym roku to w ogóle planuję ogrodowe szaleństwo na wiosnę. Tzw. reorganizacja...Tak mi się marzy ziołowy ogródeczek...

Jeśli ktoś ma zioła w doniczkach w kuchni, to niech mi zdradzi ich tajemnicę, bo u mnie wszystko zdycha. Może powinnam je z nasion posadzić???
 
Ostatnia edycja:
Do góry