cześć pamięta mnie tu kto? Zdziebko mnie u was nie było, ale ostatnio to jak nie urok to... w szkole nawał, komputer miałam zepsuty prawie 2 tygodnie, 5 dni leżałam złożona jelitówką, zatruciem, czy Bóg raczy wiedzieć czym... i jeszcze z młodą problemy. Wspominałam wam już o tym, że Zuzik nie chce jeść. I niestety nie ma żadnej poprawy Kiedy widzi butlę z mlekiem to histeria na pół wsi... nawet na śpiocha już nie chce jeść. Jeden lekarz mnie zbagatelizował, więc się wkurzyłam i zmieniłam przychodnię. Teraz jeżdżę 20 km do lekarza :/ no, ale przynajmniej mam pewność że jestem u dobrego pediatry... tylko póki co poprawy nie ma. Szczegóły opiszę w stosownym wątku.
Trzymajcie się ciepło kobitki!!!
Trzymajcie się ciepło kobitki!!!