reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

Myrsini to też niewiele ważysz przy swoim wzroście :)

Pok w pełni Cię rozumiem. Ja wczoraj leżałam po pracy na kanapie w salonie i łzy same mi ciekły po policzkach ze zmęczenia, zdenerwowania, i z powodu głodu. Mąż zrobił mi parówkę - zjadłam dwa kęsy i nie byłam w stanie wcisnąć w siebie więcej. Marzę, żeby mi to przeszło.
Współczuję Ci też bólu głowy. Oby szybko Ci minął &&&
 
reklama
Witam wszystkie wrześnióweczki:-) Ja mam nadzieję będę podwójną wrześniówką. Jak czytam o waszych dolegliwościach to w duchu współczuje. U mnie przegięcie w drugą stronę. Jem wszystko i cały czas jestem głodna. Mały szkrabik chyba sobie uzupełnia niedobory:-). Tylko problemy ze spaniem się powtarzają. Padam o 20 ale śpię tylko do 5, później leże i czekam aż młoda zacznie swój dzień. Jestem na zwolnieniu i na azie uczę się nie myśleć o pracy. Muszą sobie poradzić hehe. Pozdrawiam Was wrześniówki i życze zdrówka dla maluszków;-)
 
chudzielcowe forum :tak::-D a ja mam 168 i ważę 49 :( masakra, ale jem cały czas, mimo mdłości, które nie chą odpuścić- nie mogę pozwolić sobie na schudnięcię :tak: dzis zrobiłam sobie pulpety mięsne z ziemniaczkami w sosie pomidorowym i co :szok: przestało mnie mulić :))) na krótko niestety, bo chwilę potem zaczęlam zajadac truskawki mrożone i co :szok: i mdłości wróciły:crazy:
 
Pok mnie dziś też dopadły mega bóle głowy po pierwswze z niewyspania ,a drugie troche nerwów ostatnio no i mamy mega ból i tez czekam jak mi nie przejdzie jeszcze z god zto musze wziac tabletke bo zeświruje ,nigdy nie miałam bóli głowy!:(
co do siedzenia w domu wiecie co to pewno tak jest jak trzeba to chętnie y się poszło do pracy a jak się pracuje to chciało by się siedzieć w domu. Ja chciałabym wrócić po części do pracy bo po pierwsze mam dość leżenia w łóżku no moze gdybym moła wstać to też było by inaczej bo miałabym zajęcie ,cosik posprzatała porozpieszczała męża z jedzonkiem ,zrobiła wkońcu ciasto czy posprzatała łazienkę po swojemu , po druie siedzę sama w domu i gdyby nie komp to bym ześwirowała już bo nie nawidzę byc sama , a po trzecie zapominam języka :( bo do póki w pracy się dużo gadało to oki a teraz w domu tylko po Polsku i już widzę że jak musze gdzieś zadzwonić to mam stresa i szukam w głowie słów:(
a no to ja wam zazdroszcze takich szczupłych figurek!!! ja przy wzroscie 164 warze 57kg więc nie mało :( teraz juz kilogram na plusie pewno :(
 
Palemko zazdroszczę pulpetów - ja nie jestem w stanie nic ugotować. Pomieszczenie zwane kuchnia mnie przeraża :-(

Maja pewnie masz rację z tą pracą i domem. Ja na razie pracuję i tęsknię za spokojnym leżeniem sobie w domku. Ale uczucie to w dużej mierze wynika z tego, że mam straszne mdłości i w pracy bardzo się z tym męczę.
 
Uuuja tez niegotuje ale mam milion pomyslow co bym zjadla. Tylkoktomi to zrobi?:( m biednyod dwoch tygodnianormalnej kolacji w domu nie dostal.
 
Pok kochana a mój od 4tyg musi gotować obiady dla siebie i dla nas:) plus kolacje i śniadanka dla nas i cały dom ,sprzatanie ,zakupy ,gotowanie na jego głowie , a my z Kropkiem lezymy i wymyślamy co by jeszcze zjesc:)
 
reklama
Ja za to mam apetyt pomimo mdłosci a też dlatego bo jak zjem to mi od razu lepiej...

Dzisiaj zjadłam z apetytem schabowe z ziemniaczkmai i buraczkami mmm:))
W niedziele mam wielką ochote zrobic gołąbki mmm;))


Ja mam 158 i ważę 53 kg ;)
 
Do góry