Witam Wieczornie;-)
ehhh ja dzisiaj na zajeciach do 14 a potem do taty M. prosto pojechaliśmy. W domu o 19 byliśmy żeby małego wykąpać i do spania, żeby nie zakłócać mu rytmu dnia. A Arturo dalej taki nie swój jak gdzieś jedziemy..w przyszłym tyg. jedziemy na "wigilię" do Krakowa, do moich byłych współlokatorek i nie wiem jak to mały zniesie bo jeszcze w taką podróż się z nami do tej pory nie wybrał..
Siedzę i piwsko pije i już mi się mieni przed oczami.. ta nie ma to się upić.. A co do obaw ciąży to już odpuściłam i szczerze wątpię, chyba wczoraj mnie taki strachulec dopadł
zreszta znowu testa ow. zrobiła i już nic nie pokazał;-)uff
Palma- Wszystkiego najlepszego na kolejne miesiące dla Córci, że by wiecej mamie wypocząć dała. :-):-)
Cloudynka- ach Ci mężowie..
Tygrysku- to super!:-) Oby się już nie przestawił na "gorzej". Ja pod mate kąłde koc
Axarai- na pęcherz też dobry FURAGIN tyle ze tu w PL jest na receptę. ;-)
Monaliza- ssanie kciuka teraz to chyba jeszcze nic złego.. pilnuj tylko moze zeby tego tak czesto nie robiła, heh tylko jak w sumie jak smoka nie chce i rękawiczki nie działają?? To może włóż do rączki grzechotkę zawsze troszkę pomoże, bo choć pewnie uwagi jeszcze nie przykuje to trochę w tym przeszkodzi;-)
Merlin- jesteś po prostu " urokliwa" ;-)
Co do ślinienia etc. to Artur tak wpycha piąstki ze już 2 razy mi się zaczął nimi dławić bo całą wepchnął.. A ślinotok ma też ogromny, ale to pewnie teraz powoli wszystkie nasze dzieciaczki tak będą miały.
A chyba zapodam se drugie piwsko bo mi jakoś ładnie wchodzi..
M się małym zajmuje to chyba mogę
Kurde chyba mnie jaki grzybol na dole dołapał bo zaczyna swędzieć