KasiaP no to jak to załatwialiście? Tam gdzie my chrzcimy, to ksiądz chciał takie zaświadczenie od ich parafii, że mogą byś Chrzestnymi.
u nas ksiadz wymagał tylko tego, zebysmy przyszli z Hubertem o wyznaczonej porze na chrzest... zgodnie z powiedzeniem ze do chrztu dziecka potrzebne jest - dziecko.
a ksieza którzy stawiaja jeszcze jakies wymogi postepuja bezprawnie i to jest ich własne widzimisie.