Dzień dobry:-)
U nas noc tez ładnie Artur usnął o 19 obudził się o 23 na jedzenie i spał do 4 potem pobudka o 8. ;-)
U mnie z M też dobrze nawet bardzo, był oczywiście czas gdzie najchętniej odesłałabym go hen, ale szczera rozmowa wystarczyła. Ja też zrozumiałam, że nie moge wymagać aby poświęcał małemu i mnie cały swój czas jak przyjdzie z pracy, bo też musi sobie odetchnąć. A sam powiedział że jak mały troszkę podrośnie to i on bardziej będzie wiedział jak go zabawić. Choć nie powiem bo zawsze jak wraca z pracy to z godzinkę bawi się ze smykiem a potem wraca go mi a później to już razem kąpiemy a ja kładę małego nyny i mamy czas dla siebie;-) Zresztą ani się obejrzymy i dzieci podrosną i już nie będą takie mamusiowe niestety..Wiec teraz ciesze się tym że w większości mam synka tylko dla siebie i mogę go tłamsić ile mi się podoba:-)
A miedzy nami samymi jest bardzo dużo czułości
Synek tez mi piąstki do buzki wsadza, ale nie jakoś nałogowo, tak że na razie nie panikuje, a jak co to własnie smoka daje
Animka- więc może jak Ci mały zasypia to połóż mu peluszkę na rączki albo je czymś zakryj, można też niedrapką moze pomoże..a w dzień porostu go czymś zajmuj , wkładaj do rączek grzechotki itp.
Tygrysku-
&&&& aby wszystko było dobrze z Jasiem i był zdrów
Cloudynka- Nie ma za co;-). Ja mojego tez już na wode przestawiłam, tak że już bez problemu pije
.A co do Nutritonu to daje do każdego, tyle ze na 120 daje jedną miarkę a jak daje 150 to jedną i ciut tak że nie zagęszczam aż tak bardzo jak pisze na opakowaniu. A M. się nie przejmuj, ja jak coś M mi tam zaczął burczeć na temat brzusia to wymyśliłam że jemu tez by sie przydało pozbyć jego bębenka i tak już od 2 tyg ćwiczymy 6W i jest fajnie bo razem się mobilizujemy a mi już trochę spadlo sam M zauważył:-)
Axarai- Typowi Faceci nie wytłumaczysz dokładnie gdzie co i jak to nie znajdzie
Nie wiem czy kiedyś tak pogoda się polepszy bo szału idzie dostać