Poki co calkiem. Moze kiedys jeszcze bedziemy szczepic na jakies realnie zagrazajace choroby, przed podroza do kraju, gdzie dana choroba wystepuje. Poki co nie chce narazie kontynuowac wg ichniego kalendarza szczepien po 6 chorob na jeden raz
ani ulotki med ze skladem szczepionki nie dostane, a gwarancji ze dziecko nie zachoruje tez nie daja. Za odczyny poszczepienne i ew konsekwencje tez nie. Nie bede brac kota w worku. Niech mnie krytykuje, kto chce, ale ani my, ani nasi rodzice i dziadkowie nie dostali w zyciu tego, co sie teraz podaje malutkim, bezbronnym dzieciom... Kazdy podejmuje decyzje za swoje dziecko i ja jak kazda mama rowniez to robie
korzystam ze swoim praw.
ja już nie mam siły
junior za każdym razem jak zostawiam go na boczku to się przekręca na plecki i tak sobie śpi
jakiś maruda mu się włączył ostatnio i od 5 nadaje, jakieś pomrukiwania, buczenie, nawet nie płacz i te rączki po buźce, normalnie kiedyś sobie oko wyjmie
Moj w ogole nie spi na boczku, bo u nas sie odradza, zeby np nie przekrecil sie na brzuszek. Co kraj to obyczaj. Gdyby dziecko jeszcze mlodsze bylo to polecilabym Ci SwaddleMe, bo moj tak sypia bo mial tendencje do machania raczkami i sam sie uderzal po buzi i niespokojnie spal i odkad go wkladam do tego otulacza to spi jak marzenie i budzi sie tylko na jedzenie. Zero przebudzania. Ale ten jest niestety do 6 kg wiec niebawem bede musiala oduczac i miec nadzieje, ze juz nie bedzie tak machal lapkami, poki co nie probowalam jeszcze bez.
Nie, polisiu, obudzil sie pierwszy raz o 4.30 na jedzonko, a potem o 6.30 , pojadl moze z 15 min a potem o 7.30 poinformowal mnie , ze to juz koniec spania. Bede probowala go jeszcze dzis "ocyganic" na spanie o 9.45 wieczor, mam nadzieje, ze bedzie chodzil wczesniej spac i spal dluzej, bo potem w dzien chce spac, a za bardzo dlugo nie spi , mysle, ze w dzien on sie tak nie moze zrelaksowac jak w nocy, a najchetniej i najdluzej w dzien to spi tylko przy mnie...
Idziemy na zakupki, mgla, ze mozna nozyczkami ciac...
Jeszcze to wstawanie kiedy za oknem nie jest kompletnie jasno to juz w ogole niczym z horroru, ale czego sie nie robi dla tego usmiechu... :-)