Fasolka- to widzę że mam tak samo bo mnie jak cos w powietrzu wisi to tak rwie, że szok..zrezygnuje z oglądania pogody bo po co jak mój organizm lepiej wie..
Maluszek- mój tez po nocy ma nosek zatkany, albo jak się budzi na karmienie, wydaje mi się ze to przez to że sie grzeje i suche powietrze, ja zaczęłam kłaść na grzejnik mokry ręcznik i pomaga, bo zwilża troche to powietrze, no i oczywiście woda morska w ruchu ciągle, żeby mu to oddychanie jakos ułatwić, bo wiadomo nos zatkany to i spać nie bedzie
Axarai- no mi po cieciu i szyciu taka grupsza blizna w jednym miejscu została przy samym wejsciu, i nie powiem zeby to fajne bylo, bo na początku psychicznie mnie przed kizianiem blokowało a jak się już przełamałam to czasem to czuje i przeszkadza
A też mam obsesyjkę tylko dlatego żebym znowu za wczesnie nie zaszła, myslalam chociaż rok przerwy sobie zrobić przed następnym starankiem..
Mój nie ma problemu z podnoszeniem lebka, w ogole zauwazyąłmże silny z niego chlopiec, jak go nieraz tak do groy wezme to nogi tak pręzy że juz by stał a jak sie nieraz odepchnie to na prawde trzeba sily zeby go utrzymać, taka żyła z niego. Nie mam też problemu z lezeniem na brzuszku bo nawet to lubi
Palma- ja też winko poproszę! Jutro ja częstuje, brat mojego M założył winnice i naprawdę dobre winka mu wychodzą tak że jutro wieczorkiem ja stawiam!
Kasieq- no ja własnie tez mam w jednym miejscu takie zgrubienie
Przespałam z moim pierworodnym od 16 do 20 i co najlepsze ten zjadł i chciał znowu nyny ale wywalczyłam, pomęczyłam i teraz zasnął, oby nie obudził się wypoczęty w środku nocy...