Axa ale co do płci ten wątek mnie przeraża, bo tam są dyskusje takie różne, jak kiedyś chciałam znaleźć takie podsumowanie co i jak to nie znalazłam
może pomożesz? to sobie wkleję na zaś haha
a kalendarz chiński też brałaś pod uwagę?
jeśli chodzi o przegrzewanie to ja obecnie ubieram Malucha tak jak siebie prawie, tylko on ma długi rękawek a ja krótki
sprawdzam po karku i łapkach, choć te drugie raczej uwzględniam jak są naprawdę zimne.
Ryba po dzisiejszym dniu jestem pewna, że moje dziecko jest głodne, wiem, czuję to choć troszkę w to nie wierzę. Dzisiaj prócz cycka dostawał mleczko mm i jest to pierwszy dzień, kiedy nie ma spazmów, kiedy zasnął, uśmiechał się i robił kupę normalną a nie wodnistą i w ogóle ją robił. Daleka byłam od podawania mm, ale jeśli moje dziecko płacze kolejny dzień z rzędu to po prostu jest mu źle, a jeśli uspokaja się po zjedzeniu więcej to nic innego mi do głowy nie przychodzi a Tobie?
Anmika no ja właśnie też tak myślę, że przejeść się nie mogą, ale mam wrażenie, że może być im źle z głodu, ja niestety zaczynam wątpić, moje cycki chyba wymiękają po prostu mimo że robię wszystko.
Risia dzięki, rumianek jak podaję to raz na tydzien-dwa, zamiast kopru, ale ja na piers nie dopajam poza kilkoma przypadkami z gazikami, więc to odpada akurat, ale dziękuję Ci.
Kasieq dziękuję
tak z dzidzią drugą mi niespieszno, chciałabyum, ale poczekam tym bardziej po cc...
Co ja chciałam jeszcze dodać, mój dzisiejszy eksperyment ma chyba jeden smutny wniosek, siada mi laktacja
robię wszystko, piję dużo, jem często, Mały wisi na cycku naprawdę dużo ale dupa, dzisiaj prócz cycka podawałam mu mleko mm i nagle mam inne dziecko, wątpię, że to przypadek. Jeszcze brałam pod uwagę, że po protu cycek go wnerwia, ale nagle nic nie mogę odciągnąć, raptem 10 ml a niedawno było 100ml, nie wiem może z nerwów to wszystko
jak go daje do cyca to słyszę jak łyka ale szybko się denerwuje i wali łapkami a potem strasznie płacze, jak daję mm to jest uśmiech, sen i spokój. Nie wiem co mam myśleć...