A ja mam w dupie, nie będę się tłumaczyć! W zasadzie to mnie z karol_in-ą zmobilizowałyście. Byłam już gotowa odpuścić, ale w zasadzie z jakiej racji???
Najbardziej się tylko obawiam, że ZUS może mi zarzucić powrót do pracy z wychowawczego w ciąży. Bo wiedziałam, że jestem w ciąży, że wcześniej poroniłam, że się w ciąży źle czuję... To po co wracałam? Żeby państwo naciągnąć... Spodziewam się takiej argumentacji ze strony pracodawcy przy doniesieniu do ZUSu...
zrób tak jak Ci radzą dziewczyny, zwłaszcza że polecieli nie powiem w co z tym pitem :/...nie myśl o tym w kategoriach że ich "cyckasz" tylko że te pieniądze które dostaniesz ( za l4 i macierzyński) NALEŻĄ Ci się...
jak moja szefowa dowiedziała się że jestem w ciąży zaczęła traktować mnie jak " ścierkę" ładnie mówiąc, przez mdłości nie byłam w stanie funkcjonować, tym bardziej pracować, zarzuciłam jej od razu L4 na biurko i nawet nie miałam wyrzutów sumienia...po macierzyńskim oczywiście wręczono mi wypowiedzenie ale i tak bym tam nie wracała. Teraz jestem ponownie w ciąży, nie mam zatrudnienia...trudno...ale jakbym była w takiej syt jak Ty to nawet bym się nie zastanawiała tylko działała! ;-)
Proszę Was o kciuki dla mnie i dla kruszynki :-( mdłości nadal brak, piersi przestały boleć, tak jak wtedy....:---(lekarka kazała mi przyjechac do kliniki dziś o 20.20 ... umieram ze strachu .... w pierwszej ciąży nawet przez sekundę nie pomyślałam, że coś może być nie tak, a teraz tylko o tym myślę ...
trzymamy kciuki i czekamy na wieści!!
Noooo wreszcie już miałam pisać gdzie się podziewasz;-) cieszę się że wszystko ok, a dzidź jaki już duży:-)