reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

sawi gratuluje ci dwóch maluszków, mam nadzieję ze sie oba utrzymają:)

co do piersi to mnie bolą sutki strasznie, takie jakby napuchnięte są i bardzo tkliwe....
jeżeli chodzi o lekarza i mój pośpiech to poprostu chcialabym wiedzieć ze wszystko jest ok:) być może niepotrzebnie sie spiesze ale jednak chciałabym wiedzieć co i jak:)


moja Nikolka przeziębiona...mam nadzieję ze mnie nie złapie i ze jej sie to nie rozwinie :/

miłego dnia:)
 
reklama
mononoke nie martw się, ja wczoraj przeszłam to samo, a okazalo się że wszystko jest ok..
sawi czyli co? nie wiadomo czy dwa zarodki się utrzymają? będziesz wiedzieć za tydzień? no to trzymam kciuki, żeby było dobrze..dla Ciebie:-)
ja osobiście nie wyobrażam sobie teraz być w ciąży bliźniaczej..od razu trójka dzieci..boże..zmiana auta itp...brrrr...
dziuba ja od razu wiedziałam co to pleśniak:-D u mnie w domu też się robi..

Co do mówienia w pracy..ja jeszcze nie mówię, za wcześnie. Powiem chyba w granicach 12 tyg. i któras pisała, ze jesteśmy chronione od poczatku, nie prawda, od chyba właśnie 12 tyg. Bo pamiętam jak bałam się powiedzieć w pierwszej ciązy, dowiedziałam się w marcu, a umowę miałam do kwietnia, czekałam aż mi przedłużą i dopiero powiedziałam..mogli mi nie przedlużyć, bo to był dopiero 6-7 tydzień..nie byłam chroniona.

Co do usg 4 czy 3d, to chyba nie będę robiła. Mój gin nie ma, a do innego nie będę chodzić. Starczaly mi fotki ze zwykłego, tym bardziej, ze chodziłam co 4 tyg.

Weszlam dzisiaj na wagę i już kg do przodu..ale widzę, ze więcej jem..nie ograniczam się jakoś bardzo, a ostatnio raczej się pilnowałam, zero slodyczy, po 18 też nic..więc teraz jak zaczełam podjadać słodycze i wieczorem to waga skoczyła..narazie nie czuję po ciuchach, takze spoko:-)

..więcej nie pamiętam,
aha jeszcze te kapiele w wannie, ja ostatnio w niedzielę też sobie poleżałam, ale ostatni raz, bo też słyszałam że nie za bardzo powinno się leżeć w wannie z gorącą wodą (a jaka przyjemnośc leżęc z chłodną wodą??) takze zostają prysznice..
co do włosów, to mi właśnie zaczyna być widać odrosty, a przy blondzie wiecie jak to wyglada, obrzydliwie..także pewnie niedługo będę śmigać do fryzjera..
 
sawi gratulacje!! ależ to fajnie! ja też chciałam mieć trójkę dzieci i myślałam o bliźniakach, ale u nas jest problem pomieszczenia się, bo mamy 2pokoje tylko... ale trzymam kciuki za maluszki!!!!!!

Mononoke - powiem to po raz kolejny - ciesz sie póki nie zacznie Ci się nowy, gorszy objaw ciąży!!

Karola - a gdzie się budujecie? tzn. w mieście czy na tzw. obrzeżach? mój S też marzy o domu, tylko ja się nie chcę zgodzić...
 
dziuba czemu nie chcesz domu? ja też nie chciałam, ale mój P tak bardzo chcial, ze poszłam na rękę i jestem z tego powodu bardzo szczesliwa, nie wyobrażam sobie teraz powrotu do bloku..chociaz całe zycie mieszkałam i było mi dobrze..
 
no k(cenzura)aaaaaaa!! słuchajcie, no poszłam na chwile do kuchni śniadanie robić, wchodze do pokoju a tu na podłodze Martyna se zrobiła jeża masłowego - wzięła całą kostkę masła ze stołu (ja kupuje osełkę, a była nówka w papierku jeszcze) i powbijała w niego mazaki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Ania ja jestem taki mieszczuch typowy że szok, tu mam gdzie na spacery chodzić, nad morze blisko, do lasu blisko, do centrum handl. blisko, przyjaciół mam blisko, a jak byśmy sie na wieś przeprowadzili, to nie dość że bez tego wszystkiego - rodzice daleko, nie ma jak podrzucać dzieci, z przyjaciółkami to bym się chyba raz na pół roku widziała skoro już teraz nie mam czasu podjechać do którejś, sama bym tam była, z dwójką dzieci, a praca? nie wyobrażam sobie dojeżdżać codziennie po ileś tam km do pracy i wozić tak samo dzieci, a jak ja skończę pracę 3godz wcześniej niż dzieci szkołę albo na odwrót? to strata czasu czekać gdzieś u dziadków... w dodatku mój S ma system pracy 2tyg/2tyg, ale też często robi nadgodziny, często jestem sama, to chyba bym zwariowała sama w takim domu! jeszcze chyba nie dorosłam do tego...
 
witam serdecznie Dziewczyny ;-)
myślę, że spędzę tu trochę czasu w ciągu najbliższych miesięcy ;-)
na razie dałam radę przeczytać parę stron-mam nadzieję że przez weekend Was poznam troszkę ;-)

Ja wg własnych wyliczeń to tak druga połowa września. Do gina ide dopiero 01.02 i troszkę się niecierpliwię.....
 
reklama
dziuba to ok, rozumiem,bo ja na wsi tez nie chciałam mieszkać..my mieszkamy w mieście, na obrzeżach, ale to ciągle miasto:-) obok mam bloki, sklepy, przedszkole, szkołę itd..Słupsk jest mały, także zjechanie do centrum zajmuje 10-15 min..albo i nie. Mój mąż też na początku szukał działki na wsi, ale nie chciałam sie zgodzić, aż wkońcu znalazła się w Słupsku, więc ok. Ja to znowu jestem taki straszek, że w życiu nie chciałąbym mieszkać po lasem daleko od ludzi..teraz mam naokoło inne domki, na przeciw blok..i czuję się bezpiecznie, chociaż nadal nie lubię być w nocy albo wieczorem sama..zawsze załączam alarm, bez tego chyba bym nie zasnęła:-)
 
Do góry