reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

Dziewczyny ale newsy z rana! Trixi rozpoczela rozpakowywanie, teraz kazda powinna codziennie sie rozpakowywac :) Wrzesniowa wziela przyklad :) Cudownie. Wreszcie adrenalinka u nas :)
U mnie ok, mecza mnie rozne skurcze, sama nie wiem co to, ide dzis do gina to zapytam, do tego swedzi mnie bardzo brzuch, wyszly jakies krostki, tez o nie zapytam bo sie zmartwilam.
JEdna samotna noc za mna, ciezka bo sie budzilam co 2 godziny, wiecie tak sie slabo spalo samej, choc nie powiem cisza byla bloga :-D
 
reklama
Dzień dobry!!

Ale wiadomości z rana! Wrześniowa zrobiła nam niespodziankę, albo raczej dzidzia dla Niej:tak: Ależ to szybko poszło. Teraz to już się serio zaczynam bać, bo jak widać w każdej chwili może się już zacząć. No ja liczę na co najmniej 2-3 tyg, ale panika mnie ogarnia, bo w sumie jeszcze gotowi nie jesteśmy z przygotowaniami. Przyspieszyć trzeba konkretnie. Jutro jedziemy po łóżeczko w końcu.


A odnośnie komarów to u nas jakaś masakra dosłownie! Codziennie gromady mi po pokoju latają i gryzą strasznie. Całe nogi mam pokłute i podrapane, bo swędzi..:szok: Mamy w pokoju siatkę, ale chyba jakoś się przedostają z innych otworów, nie wiem. Może raida kupić trzeba, takie do kontaktu są, ale nie wiem czy działają.

Dobra czas wstawać z łóżka, lecę na śniadanko.
Miłego dnia!!
 
Ale jestem przeszczęśliwa z naszego kolejnego dzidzolka :-) I patrzcie jak szybko poszlo wrześniowej, tak jak pisała to o północy odeszły jej wody, a rano mały już był na świecie- super ok 8 godzin. No to teraz mamy już przerąbane- rozpętało się hahahaha
Paula, u nas komary to też plaga- na spacer lepiej nie wychodzić po wieczór, bo można nie wrócić:-) Na szczęście w domu mamy siatki w oknach, więc można funkcjonować i spać bez obaw
Bluetooth- napisz proszę co Ci lekarka powie na te drętwiejące palce, bo mnie już szlag trafia. W nocy nie mogę spać, bo całe ręce mnie bolą, a w dzień cokolwiek bym nie robiła to też drętwieją. Niby biorę magnez i żelazo, ale nie widzę poprawy. Dobija mnie to.
Ewelina, mój Leoś wczoraj bardzo mało się ruszał, kilka razy z rana, a później długo nic. Juz zaczęłam się poważnie martwić, nawet najadłam się słodkości (dżem od teściowej :)), a on dalej nic. No ale, ok 23-ciej zaczął się wiercić porządnie. A dziś od rana ostro urzęduje. Więc może u Ciebie podobnie.
Z tymi wodami to słyszałam, że mogą chlusnąć jak się leży, a na stojąco to moga się sączyć, bo dzidziuś główką tworzy "korek" i wtedy nie ma mowy o wychluśnięciu.
 
Tofilesia niestety przyjdzie nam czekac az do wtorku ale mnie to tez juz totalnie dobija. Tez biore magnez i zelazo a mimo tego czuje jakby ta dretwienie i mrowienie bylo coraz czestsze. Polozna powiedziala ze jedyne co mozna zrobic to po prostu probowac rozruszac palce ale to mi nic nie daje :wściekła/y: Ponoc to jest wina wody odkladajacej sie w dloniach i dlatego trzeba duzo pic i sie ruszac...
 
BigChild,
koniecznie zapytaj lekarki, bo takie krosteczki to czasem poważna sprawa, ja miałąm na początku jak mi brzuszek zaczał rosnąc i robiłam badania na wątrobe, alat i aspat.Ale na szczęscie okazało sie ze to to tylko potówki ;-) oby i u Ciebie tak było.

Tofilesia, Bluetooth,
dziewczyny dokładnie wiem co czujecie, ja mam ten ból w nadgarstku w prawej dłoni. Mam ten zespół nadciśnienia czy coś takiego. To jest taki ból że poprostu masakra! Wcześniej bolało tylko w nocy , a teraz to już w ciągu dnia również. Wczoraj piekłąm ciasto no i wyciągając je z blaszki chciałąm je odwrócić i na szczescie robiłam to na blatem bo ciasto byłoby na podłodze. Nagle przestaje mieć władną rękę bbuuuu
 
Witam :)
Uff...nadrobiłam :) Ale naprodukowane od wczoraj :)

Co do wit. K - wszystko zalerzy czy maluszek dostanie dozylnie, ale to powiedzą. My dostalismy troche i potem przez 3 miesiące mielismy jeszcze brać. Wit. D braliśmy przez rok, aż do lata, bo wtedy sloneczko wystarcza :)
Trixi, Ewel1984 - GRATULUJE!! Dajcie znac jakie pierwsze wrażenia :) I koniecznie zdjęcia!!
wrześniowa - ja kupiłam gorset przed poprzednim porodem i ani razu nie mialam na sobie
misiako, Kacha - a mi sie spieszy do porodu, bo czuje sie teraz jak niepelno sprawna i trudniej mi zajmowac sie synkiem. Nie wyobrazam sobie co to bedzie za 2 tyg....
Anisen - wiem cos apropo latania za małym. Dla mnie to troche dziwne, ze w sumie ciężarnym zabrania się nosić, ale ja nosze mojego 13 kg. i jakoś nic mi nie jest (oprócz bulu kręgoslupa, ale to chyba normalne...).
wrześniowa - ojej!!!! Trzymam kciuki! Doczytałam....GRATULACJE :)
Igocencja - mi na zgage zawsze Rennie pomaga
Paula - u nas komary od tyg. Nie da sie wieczorem okna otworzyc!!
BabyLola - na pewno sie zorientujesz, ze to wody odeszly :) Tak samo jak nie da sie przegapic porodu ;)

To która z nas następna sie pisze? Może porobimy jakąś liste zapisów ;)
Ja bym już bardzo chciała, ale w poprzedniej ciąży miałam tak samo, a urodziłam 2 tyg po terminie :/

Edit: aaa...i poprosze o głosy Bebilon - Mleka, preparaty dla niemowląt i dzieci Bebilon
 
Tofilesia, Bluetooth,ja też mam to drętwienie dłoni, strasznie mnie to srażni, nawet myszką poruszam troche i palce nie do użytku :( dzisiaj mam wizyte to spytam o to, ale jakoś wątpie żeby coś poradził na to, pewnie taki urok ciązy i już.


u mnie na szczęście nie ma komarów. ale za to zdarłam sobie skóre z 2 palców u nogi :( i boli bardzo :(
 
o kurde, co za niusy z rana!!!! gratulacje wrześniowa!!!!!! to się czyli zaczęło na dobre!! :-D:-D już nie moge sie doczekać pierwszych zdjęć naszych dzieciaczków!!
ja dziś bez humoru, miałam mega durne sny w nocy, od rana chciałam ochrzanić męża że miał mi umyć szafki w kuchni (po wczorajszych kopytkach wyglądała kuchnia cała jak po trzęsieniu ziemi) bo sam mnie wygonił wieczorem, to mi mówi że przecież umył :wściekła/y: tak, ale wszędzie zacieki, niedomyte, już nie mówię że lat cały sie lepi wciąż od ciasta, kafelki też by mógł od razu śmignąć szmatą bo skoro nie widział to wiedział że też są brudne, masakra :wściekła/y: rano wziął sie nawet za sprzątanie, odkurzacz do ręki i odkurzył sam środek dużego pokoju, po czym go schował. To sie po chwili pytam czemu schował odkurzacz, a ten sie pyta po co mi on? nosz kurde, koty wszędzie latają, w kuchni resztki ciasta kopytkowego, w przedpokoju full piachu, ale po co mi on??
kurde no przecież sie wściec można, a on mi jeszcze z awanturą że "przecież sprząta" :wściekła/y::wściekła/y:
 
dziuba127 - my, odkąd jestem w zaawansowanej ciąży, zatrudniliśmy Panią do sprzątania na 4 godz. w tyg. Bardzo nie lubiłam sprzątać, a z drugiej strony też się wkurzałam, że mój mąż nie robi tego porządnie. Powiem Ci, że wg. mnie to się bardzo opłaca. Kasa za 4 godz nie jest taka duża, a ja mam spokój, czysto w domu i się z mężem nie kłócimy, że trzeba posprzątać,kiedy i jak.
 
reklama
Witam. A mi wody odeszły przed porodem i to spora ilość i z niczym tego nie można pomylić, to było tak jakby wylać wiadro wody na podłogę. Ciekawe jak będzie teraz? Zazdroszczę Wrześniowej że już jest po, też bym już chciała.
Wczoraj jak byłam u siostry to jej córa Amanda do mnie:
Amanda: Masz w brzuszku dzidziusia?
Ja: Mam
A: Zjadłaś go?
Ale numer :-)

Wrześniowa!! :-) Trzymamy wszystkie mocno kciuki!! :-)
Chyba można powiedzieć, że się na dobre zaczęło ;-)

Napisałam Wrześniowej smsa :-) czekam na odpowiedź :-) jak dostanę dam od razu znać :-)


Kacha pamiętam jak to było :-) a Jessica w końcu tuż przed końcem stycznia się pojawiła, zupełnie niespodziewanie... ;-)
Haha, ale numer :-) wszystko pamiętam, a to było tak można by powiedzieć dawno temu ;-)

Dziewczyny czy u Was też jest taka masakra z komarami? U mnie jakieś wściekłe latają!! ;/ jestem cała pogryziona! Nawet na spacer nie ma jak iść, bo 10 to non stop siedzi na nas!! KOSZMAR!! ;/
Nie śpię od 3, bo wszystko swędziało :-( i do tego latały, a co zapalaliśmy światło, to uciekały...;/

Adasia też zbudziły przed 6 :-(

Na 11 mamy być w szpitalu, będą mnie oglądać :-) doczekać się nie mogę, a jednocześnie się denerwuję :-) mój dr będzie za 10 dni, mam nadzieję, że zdąży... :-) i że sobie odpocznie też jak należy ;-)

Miłego dnia Wam zyczę!! :-)
Powodzenia w szpitalu, a co do komarów to ja zauważyłam że u nas nie ma na Felinie a jak wczoraj pojechałam do siostry na Niepodległości to tam ich było i jakieś małe owadziki. I już mojego synka komar pogryzł w czoło.
 
Do góry