reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

igocencja to miejmy nadzieje, ze faktycznie juz Wam wiecej wizyty nie zrobia.
agusia_x dokladnie tak samo mialam z brzuchem w pracy i skonczylo sie na zakazie dlugiego siedzenia. Dogadalam sie z szefem i pracuje teraz z domu inaczej musialabym byc prawdopodobnie do konca ciazy na zwolnieniu.
biedrona faktycznie super prezent. Lista do szpitala tez ciekawa ale dla mnie jeszcze za wczesnie. Bede robic pewnie na poczatku sierpnia
 
reklama
Asia ja zamieszam rodzić w Oławie. Mieszkam pomiędzy Wrocławiem a Oławą, więc w obie strony mam taką samą odległość- choć do szpitala w Oławie pewnie szybciej dojadę, bo tam nie ma korków. Podobno ten szpital ma bardzo dobry oddział położniczy. Do tego stopnia, że pacjentki, które już urodziły są na oddziale, na który nie można sobie ot tak wejść, żeby pooglądać. To mi się podoba chyba najbardziej- jest prywatność i nikt nie łazi. Jeśli chodzi o sprawy "medyczne" to w czerwcu wybieramy się tam na "zwiad" i napewno coś więcej napiszę.

A w pracy dzisiaj umieram- jest taj cholernie duszno. Aż mi serce bije dwa razy szybciej i mocniej. Marzę o prysznicu :tak:
 
u nas też tak duszno, już kropił deszcz, znowu wyszło słońce, zapowiadają burze na wieczór, więc się nigdzie daleko już nie wybieramy...

wiecie co, z tą kąpielą dziecka to chyba zależy od szpitala, ja ani razu nie kąpałam małej, rano przychodziła pielęgniarka ze studentkami, mamy tylko rozbierały dzieci, a pielęgniarka raz dwa pod umywalkę, opłukała i oddała w ręczniku, ja ubierałam wtedy małą i tyle z kąpieli.

Ania - dojechaliście bez korków? ja oczywiście z wielkimi ambicjami wyszłam jak zawsze tylko z lodami :wściekła/y: dzięki jeszcze raz za kawkę :-D
 
Dziewczyny mam dwa pytania:

1. co trzeba wziąsć ze sobą do szpitala ?
2. co robicie z fotkami Waszych maleństw z usg ? myślałam ze mozna by je było zalakowac i zebrać w jakąś całość ? ale sama nie wiem ? macie jakieś inne pomysły ?

ja w empiku znalazłam taki album książeczkę i tem jest miejsce na date poczęcia ewentualne imiona zdjęcia wszystkie istotne info z czasu ciązy i pierwszego roku życia dziecka:) uważam że bardzo fajna sprawa

a ja jeszcze mam pyt jak wygląda obchód po porodzie??? lekarze zaglądają za każdym razem między nogi jak się goi?? takie info do mnie doszły..
 
a ja jeszcze mam pyt jak wygląda obchód po porodzie??? lekarze zaglądają za każdym razem między nogi jak się goi?? takie info do mnie doszły..

hehe, do mnie najczęściej otwierali drzwi od pokoju, pytali: "wszystko dobrze? chce Pani leki przeciwbólowe?" i zamykali drzwi za sobą :) mi całe szcz ęście nic nie dolegało, więc wisiało mi co tam robią... położna dopiero jak przyszła do pokoju pytać czy mam już położną na wizytę domową to mi tam zajrzała, jeden jedyny raz w szpitalu.


dziewczyny zapinacie pasy w aucie? mnie jakoś strasznie gniotą, ale nie wiem czy to nie trzeba specjalnego zaświadczenia od gin że mam przeciwwskazania do zapinania się?
 
cześć Dziewczyny :)
ja tak z doskoku-ale obiecuję, że podczytam-bo widzę temat porodun a czasie :)
Ja mam jedno pytanko-jak się sprawują sukienusie na takich malutkich dzidziolkach? Może macie doświadczenia? Bo właśnie się waham nad zakupem takowych-poradzcie :)
 
ja też odnośnie ubranek mam pyt pani w sklepie powiedziała że na pierwsze 2 tyg życia maluszka lepsze są koszulki niż body bo można odsłonić pępuszek żeby oddychał... jak to jest w praktyce?? mi się wydaje że praktyczniejsze są body ale to moje pierwsze dziecko więc mogę sie mylić..
 
Asia ja zamieszam rodzić w Oławie. Mieszkam pomiędzy Wrocławiem a Oławą, więc w obie strony mam taką samą odległość- choć do szpitala w Oławie pewnie szybciej dojadę, bo tam nie ma korków. Podobno ten szpital ma bardzo dobry oddział położniczy. Do tego stopnia, że pacjentki, które już urodziły są na oddziale, na który nie można sobie ot tak wejść, żeby pooglądać. To mi się podoba chyba najbardziej- jest prywatność i nikt nie łazi. Jeśli chodzi o sprawy "medyczne" to w czerwcu wybieramy się tam na "zwiad" i napewno coś więcej napiszę.

A w pracy dzisiaj umieram- jest taj cholernie duszno. Aż mi serce bije dwa razy szybciej i mocniej. Marzę o prysznicu :tak:

O Oławie też dobre opinie słyszalam, daj znać jak będziesz wiedzieć coś więcej.
Ja tez umieram w tą pogodę, rano jak wyszłam to myślałam że padne, zazwyczaj tak sie czuje pod wieczór a nie o 10 rano. Ciężkie lato będzie w tym roku coś czuje.

hehe, do mnie najczęściej otwierali drzwi od pokoju, pytali: "wszystko dobrze? chce Pani leki przeciwbólowe?" i zamykali drzwi za sobą :) mi całe szcz ęście nic nie dolegało, więc wisiało mi co tam robią... położna dopiero jak przyszła do pokoju pytać czy mam już położną na wizytę domową to mi tam zajrzała, jeden jedyny raz w szpitalu.


dziewczyny zapinacie pasy w aucie? mnie jakoś strasznie gniotą, ale nie wiem czy to nie trzeba specjalnego zaświadczenia od gin że mam przeciwwskazania do zapinania się?

Mnie też gniotą, ale zapinam bo nie umiem inaczej jeżdzić. Mam jakąś fobie i jak nie mam zapietych pasów to nie pojade. nawet rozpiąć na chwile w czasie jazdy się nie mogę bo mam mega strach.
nie wiem jak to prawnie wygląda i kiedy można bez, ale mąż mnie już jakiś czas temu zachęcał żebym pasó nie zapinała i dziecka nie gniotła. ja tam wole żeby w razie w nic nam się nie stało.

cześć Dziewczyny :)
ja tak z doskoku-ale obiecuję, że podczytam-bo widzę temat porodun a czasie :)
Ja mam jedno pytanko-jak się sprawują sukienusie na takich malutkich dzidziolkach? Może macie doświadczenia? Bo właśnie się waham nad zakupem takowych-poradzcie :)

ja napewno zaupie niejedną na lato plus do tego mam już pare takich majtochów z falbankami przy nóżkach :p na pieluche żeby było. mi się wydaje że sukieneczki to fajne rozwiązanie na lato i upały. Tak więc poluje na sukieneczki mniej więcej na 9-12 miesięcy.
Na zime do wózka to chyba niekoniecznie wygodnie chyba że na jakies okazje zeby wystroić dzidzie np na święta.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć
z moich doświadczeń sukienki na takiego maluszka to nie fajny pomysł. A to sie pozwija i gniecie a to się odwinie i dziecko ma dól pod brodą. Lepsze są śpioszki pajacyki i bodziaki.
ja mam i body i koszulki. W body na dzień w nocy jak mluszek mniej fika to koszulka. zdarzało nam sie że w dzień koszulka była podciągnięta i uwierała Kingę. Za to w nocy sie sprawdziła bosko. Szczególnie przy przewijaniu ;) Zatem i jedno i drugie. A co do pępuszka to nam body nie przeszkadzało , pępuszek ślicznie sie zagoił i odpadł z tego co pamiętam to po 12 dniach.

Moja gwiazda wlasnie zasnęła a ja zjem ryż z jabłkami i poczytam co u Was. dziecko mi sie przestawiło i spać chodzi o 23 . O matulu to ja padam na pyszczek i nie daję rady wstać rano. Zgroza. Budzik dzwoni a ja myk i śpię dalej. Dopiero wstaje razem z bestią ok 9.30. A potem nie ma jak zajrzeć bo obiad, dziecko spacer karmienie, spacer, deser, zabawa, ogranięcie domu, zabawa, kolacja Kini kąpiel i nocne boje o spanie. No to szczu brak ( chyba że jak dziś dziecko śpi w domu a nie na drugim spacerku. Zbierało sie na burzę grzmiało itp i dlatego nie poszłyśmy na spacerek.

a ja mam ostatnio mega zachcianki. W ciązy z Kinga tak nie miałam. Zajadam sie oliwkami, korniszonami albo kiszonymi, serem białym z czosnkiem i bułkami z dzemem wiśniowy. A w nocy to bym jadła jabłka kilogramami. im kwaśniejsze tym lepiej. A potrafie zjeść korniszona i zagryźć to serkiem waniliowym z musem z truskawek. Szaleństwo
 
Do góry