reklama
dzoana82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2011
- Postów
- 202
Witam dziewczęta!! Ostatnio nie mam czasu na forum, ale staram się nadrabiać, bo zawsze fajnie w takim towarzystwie powymieniać się doświadczeniami ciążowymi My z Mężulkiem po obiadku u rodziców. Niestety skusiłam się na chipsy i ciągle je czuję na podniebieniu, nie pomaga mycie zębów czy zagryzanie czymś innym:-( Błee.
Co do staranek to my zaczęliśmy we wrześniu, potem miałam małe kłopoty ze zdrowiem więc przerwaliśmy, bo musiałam brać różne paskudztwa. No i w grudniu sami nie byliśmy pewni czy zaczynać od nowa, bo czas był nie najlepszy jeśli chodzi o sytuację finansową, ale stwierdziliśmy, że jeśli zajdę to znaczy, że to jest właściwy czas. No i się udało:-) Także u nas za drugim podejściem.
Pozdrawiam wszystkie mamusie.
Ps. Nie chce mi się jutro do pracy
Co do staranek to my zaczęliśmy we wrześniu, potem miałam małe kłopoty ze zdrowiem więc przerwaliśmy, bo musiałam brać różne paskudztwa. No i w grudniu sami nie byliśmy pewni czy zaczynać od nowa, bo czas był nie najlepszy jeśli chodzi o sytuację finansową, ale stwierdziliśmy, że jeśli zajdę to znaczy, że to jest właściwy czas. No i się udało:-) Także u nas za drugim podejściem.
Pozdrawiam wszystkie mamusie.
Ps. Nie chce mi się jutro do pracy
Hej!:-)
My dopiero wróciliśmy do domku. Zaraz M idzie kąpać Bartka imamy chwilkę dla siebie
Widzę,że rozmowa weszła na temat planowania dzieci. U nas z Bartkiem zaszliśmy w pierwszym miesiącu staranek , teraz jakoś w 4 miesiącu. Trochę się tym martwiłam dlaczego coś nie zachodzę skoro wcześniej od razu zaszłam ale widać była jakaś blokada. Jak dałam sobie spokój ze stresem i pomyślałam,że będzie kiedy będzie to od razu pokazały się II kreski.
Także u nas pełnia szczęścia bo dzieciaczki planowane i niecierpliwie wyczekiwane
miniaaaa goście to sprawili czy samo przeszło?
Fenulka Lina koniec sierpnia, początek września - wszystko jedno. Macie u nas cieplutkie miejsce więc gdzie pójdziecie?;-)
My dopiero wróciliśmy do domku. Zaraz M idzie kąpać Bartka imamy chwilkę dla siebie
Widzę,że rozmowa weszła na temat planowania dzieci. U nas z Bartkiem zaszliśmy w pierwszym miesiącu staranek , teraz jakoś w 4 miesiącu. Trochę się tym martwiłam dlaczego coś nie zachodzę skoro wcześniej od razu zaszłam ale widać była jakaś blokada. Jak dałam sobie spokój ze stresem i pomyślałam,że będzie kiedy będzie to od razu pokazały się II kreski.
Także u nas pełnia szczęścia bo dzieciaczki planowane i niecierpliwie wyczekiwane
miniaaaa goście to sprawili czy samo przeszło?
Fenulka Lina koniec sierpnia, początek września - wszystko jedno. Macie u nas cieplutkie miejsce więc gdzie pójdziecie?;-)
witajcie,
długo mnie nie było ale niestety choroba i do naszego domu zawitala...obie z nikola lezałysmy cały tydzien z gorączką...teraz troche lepiej
mam straszne zaległosci w czytaniu jutro nadrobie bo dzisiaj juz tez niemam siły
pozdrawiam was serdecznie :*:*:*
długo mnie nie było ale niestety choroba i do naszego domu zawitala...obie z nikola lezałysmy cały tydzien z gorączką...teraz troche lepiej
mam straszne zaległosci w czytaniu jutro nadrobie bo dzisiaj juz tez niemam siły
pozdrawiam was serdecznie :*:*:*
witajcie,
my zaraz do przedszkola ruszamy, ja dziś na 13 do pracy, nie chce mi sie jak nic!!!! ale postanowiłam że przynajmniej do Wielkanocy pracuję, chyba że po drodze coś wyskoczy...
kate - zdrówka dla Was!!
fenulka i lina - zostajecie i koniec! mi termin też się obniża, na razie stanęło na 2.września, zobaczymy co dalej...
widać że tu u nas zdecydowana większość dzieciaczków planowana i wyczekiwana fajnie, chociaż nie wątpie że każde będzie kochane i okaże sie najlepszym, co mogło nas spotkać!!
my zaraz do przedszkola ruszamy, ja dziś na 13 do pracy, nie chce mi sie jak nic!!!! ale postanowiłam że przynajmniej do Wielkanocy pracuję, chyba że po drodze coś wyskoczy...
kate - zdrówka dla Was!!
fenulka i lina - zostajecie i koniec! mi termin też się obniża, na razie stanęło na 2.września, zobaczymy co dalej...
widać że tu u nas zdecydowana większość dzieciaczków planowana i wyczekiwana fajnie, chociaż nie wątpie że każde będzie kochane i okaże sie najlepszym, co mogło nas spotkać!!
aniawos
Fanka BB :)
Cześć poweekendowo..
wczoraj spacerek w Ustce, trochę wiało, ale słonko sliczne, także i spacer udany..zakończony gofrem z bitą smietaną i galaretką:-) mniam...
potem obiad u mamy i tony faworków..obżarta wczoraj byłam strasznie..jeszcze dzisiaj wszystko mi siedzi w żołądku
Co do starań, to my jako tako się nie staraliśmy..jakoś tak wyszło..w kwietniu odstawiłam tabletki, zaraz w czerwcu byłam w ciązy, niestety poronionej pod koniec lipca. Od wrzesnia zaczęłam brać duphaston na unormowanie @..w grudniu zaczęłam się zastanawiać czy mam w ogóle owulkę? bo u mnie to różnie bywało..kupiłam testy owulacyjne i w tyg przed świetami wyszło, ze jest..i już mi zaświtalo, ze w takim razie może coś sie udało..i czekałam na @, gdzie po dupku była regularnie..i jak się opóźniła 1 dzień od razu robiłam test i wyszło II krechy. Przy Idze staraliśmy się pół roku, ale wtedy miałam chyba blokadę psychiczną, tak bardzo chciałam dziecka, ze o niczym innym nie myślałam i dopiero jak mi lekarz powiedział, ze nie zajdę w ciążę, bo najprawdopodobniej nie mam owulki. Kazał przyjść w następnym cyklu po jakieś tablety, bo inaczej nie zajdę...to wtedy właśnie zaszłam..odpuśiłam i od razu się udało. Teraz ciśnienia nie bylo, zastanawialiśmy się nad drugim..niby nam sie nie chciało, bo Iga już taka fajna, duża:-)i od nowa pieluchy..ale jak nie teraz to kiedy? po 40-stce? no i było na zasadzie co bedzie to bedzie...no i jest..
No z tymi terminami to tak jest, mi też na ostatnim usg wyszło 2 dni wczesniej..termin jest ruchomy zawsze, dzidzia różnie rośnie, a mierzą przecież wg wielkosci dzidzi..ja pamietam, ze z Iga z usg miałam termin od 29.10-10-11. takze 2 tyg. a z @ 3.11.
wczoraj spacerek w Ustce, trochę wiało, ale słonko sliczne, także i spacer udany..zakończony gofrem z bitą smietaną i galaretką:-) mniam...
potem obiad u mamy i tony faworków..obżarta wczoraj byłam strasznie..jeszcze dzisiaj wszystko mi siedzi w żołądku
Co do starań, to my jako tako się nie staraliśmy..jakoś tak wyszło..w kwietniu odstawiłam tabletki, zaraz w czerwcu byłam w ciązy, niestety poronionej pod koniec lipca. Od wrzesnia zaczęłam brać duphaston na unormowanie @..w grudniu zaczęłam się zastanawiać czy mam w ogóle owulkę? bo u mnie to różnie bywało..kupiłam testy owulacyjne i w tyg przed świetami wyszło, ze jest..i już mi zaświtalo, ze w takim razie może coś sie udało..i czekałam na @, gdzie po dupku była regularnie..i jak się opóźniła 1 dzień od razu robiłam test i wyszło II krechy. Przy Idze staraliśmy się pół roku, ale wtedy miałam chyba blokadę psychiczną, tak bardzo chciałam dziecka, ze o niczym innym nie myślałam i dopiero jak mi lekarz powiedział, ze nie zajdę w ciążę, bo najprawdopodobniej nie mam owulki. Kazał przyjść w następnym cyklu po jakieś tablety, bo inaczej nie zajdę...to wtedy właśnie zaszłam..odpuśiłam i od razu się udało. Teraz ciśnienia nie bylo, zastanawialiśmy się nad drugim..niby nam sie nie chciało, bo Iga już taka fajna, duża:-)i od nowa pieluchy..ale jak nie teraz to kiedy? po 40-stce? no i było na zasadzie co bedzie to bedzie...no i jest..
No z tymi terminami to tak jest, mi też na ostatnim usg wyszło 2 dni wczesniej..termin jest ruchomy zawsze, dzidzia różnie rośnie, a mierzą przecież wg wielkosci dzidzi..ja pamietam, ze z Iga z usg miałam termin od 29.10-10-11. takze 2 tyg. a z @ 3.11.
OLA368
Fanka BB :)
Witam od nowego tygodnia! Och jak mi się nie chciało dzisiaj wstawać do pracy;-( Już mi po głowie świta myśl, żeby zwolnienie położyć, ale wiem, że w domu wcale nie będzie lepiej bo też się będę sama nudziła jak mops..
Zaraz do lekarza na wizytę się wybieram - ale tylko cytologię będę miała robioną i pewnie na tym się dzisiaj wizyta zakończy...
No w naszym wypadku starania o dziecko miały być w lipcu na wycieczce - wykupionej, umowa z biurem podrózy już leżała w komodzie, podpisana, w połowie zapłacona - a tu Sylwester okazał się brzemienny haha..no i dzisiaj od razu idę moją ukochaną, wymarzoną wycieczkę odwoływać i anulować umowę..
Wstępne plany po ślubie były właśnie na grudnia co do dziecka, ale później przełożyliśmy je w czasie, a widać organizm zrobił według pierwszym planów;-)
Miłego dnia Wam życzę pozdrawiam
Zaraz do lekarza na wizytę się wybieram - ale tylko cytologię będę miała robioną i pewnie na tym się dzisiaj wizyta zakończy...
No w naszym wypadku starania o dziecko miały być w lipcu na wycieczce - wykupionej, umowa z biurem podrózy już leżała w komodzie, podpisana, w połowie zapłacona - a tu Sylwester okazał się brzemienny haha..no i dzisiaj od razu idę moją ukochaną, wymarzoną wycieczkę odwoływać i anulować umowę..
Wstępne plany po ślubie były właśnie na grudnia co do dziecka, ale później przełożyliśmy je w czasie, a widać organizm zrobił według pierwszym planów;-)
Miłego dnia Wam życzę pozdrawiam
Nam udało się za drugim podejściem. Szczerze nie spodziewałam się, że będzie to tak szybko. Kupę lat brałam tabletki anty i sądziłam, że będzie to miało jakiś wpływ na czas oczekiwania. A tu taka niespodzianka. I rzeczywiście chyba tak jest, że jeżeli za bardzo chcemy to nie wychodzi. My w pierwszym cyklu starań kochaliśmy się codziennie, stosowaliśmy wszelkie wspomagacze typu leżnie z nogami do góry czy specjalne pozycje. I nic. Drugi cykl wypadł w niekorzystnym terminie i tak naprawdę kochaliśmy się tylko 2 razy. Ale nie mogliśmy nic na to poradzić więc parcia nie było. I się udało.
A tak zmieniając temat to chciałabym zapytać o Waszą wagę, bo ja w wielkim strachu stanęłam na swoją w sobotę i jakie było moje zdziwienie gdy ta pokazała 3 kg mniej Dziwne, bo jem spror, wcale nie dietetycznie, nie mam mdłości a tu taki znonk.
A tak zmieniając temat to chciałabym zapytać o Waszą wagę, bo ja w wielkim strachu stanęłam na swoją w sobotę i jakie było moje zdziwienie gdy ta pokazała 3 kg mniej Dziwne, bo jem spror, wcale nie dietetycznie, nie mam mdłości a tu taki znonk.
reklama
sawi
szczęśliwa żona i mama
nie sugeruj się datą wg USG bo za każdą wizytą ta data moze sie zmieniać to wszystko zależy jak gin zmierzy i jak dziecko rośnie,jeśli wg. OM masz termin na wrzesień to jesteś wrzesniówka.Witam w niedzielny wieczór!
Cały tydzien zabiegany a w weekend też niewiele czasu, bo odpocząć się chce, tym bardziej, że tylko niedziela to nasz cały weekend... Gościłam dzisiaj teściów i moją mamę z siostrą... Wczoraj gotowałam gołąbki w siekanej kapuście (bo jakbym miała zawijać to padłabym na twarz ) specjalnie na tą okazję i jednocześnie sprzątałam, bo czas miałam dopiero od 17.00 na to . No i wszystko dobrze, tylko gołąbki mało słone się okazały i ziemniaki też . Jak zwykle - jak się człowiek stara to nic nie wychodzi. Dobrze, że ciasto kupiłam, bo z moim szczęściem mi wyszedłby zakalec...
Widzę, że pisałyście o starankach. My o naszą dzidzię staraliśmy się 3 lata, niestety, jednego Aniołka straciliśmy, ale teraz rozumiem, że tak miało być, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Teraz wydaje mi się, że jestem bardziej gotowa na macierzyństwo niz byłam wówczas . O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się w Wigilię rano i to dla nas największy cud i najlepsiejszy prezent jaki można sobie wymarzyć!
Cieszę się, że mogę z Wami podyskutować na wrześniówkach :-) choć ostatnie USG pokazało mi termin już na koniec sierpnia
Ściskam mocno
mi też na usg pokazuje na sierpień.
ja z córką miałam termin na 9 grudzień a urodziłam 24 listopada,na forum pisałam z grudniowymi a po porodzie przeszłam na listopadówki
Witam porannie
za oknem piękna pogoda ale dziś odpuszczam spacerek bo Emi ma temp.39
dałam już jej czopek ale wolę teraz nie wychodzić z nią
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 73 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 193 tys
Podziel się: