a my mamy nasze plazowanie i teraz ja i P poprzeziebiani jestesmy,tylko czekac,az Nadie zarazimy. Ja tez musze z Nadia isc do lekarza,bo od paru dni ma taka brzydka,ropna krostke na policzku,nie mam pojecia od czego to moze byc.Mam w domu rozne mascie,ale sama nie chce nic z tym robic bez konsultacji z lekarzem,moj P mowi,ze to czerak i samo jej zejdzie,ale mi ta krostka sie nie podba,jest wypukla,goraca i ropiejaca,nie boli Nadie,bo jak dotykam to nie ucieka,zadna alergia tez to nie jest,bo ma tylko na policzku.Chociaz tutejsi lekarze,zadko przemisuja jakies lekarstwa czy mascie,bardziej sa zdania,ze samo przejdzie,zniknie,no ale wybrac sie musze,chociazby zeby dowiedziec sie co to jest.
reklama
Bafinka
Fanka BB :)
dzien dobry widze e tu znowu cisza.. ach ten czas za szybko leci.. jak tam wasze brzdące? u nas w sumie żadnych postępów rozwojowych oprócz tego że Gabiś próbuje się puszczać.. mam do was pyt bo ja to sie nie orientuje kiedy dzieciom podaje się normalne mleko lub kozie? do kiedy dajecie modyfikowane?
ostatnio czytalam,ze nawet do 3 roku zycia powinno sie podawac mm,ale ja zamierzam podac Nadii normalne mleko tu po skonczeniu roczku,na zmiane z mm.Teraz je jogurty,ktore tez sa zrobione z normalnego mleka i nic jej nie jest. Ja tez mam pytanie,tydzien temu zaczely wychodzic mojej Nadii dwie dolne jedynki i do tej pory nie wyszly,jak dlugo zabki moga sie przebijac?z dziaselek widac tylko poczatek zabkow,myslalam,ze jak zaczna wychodzic to w krotkim czasie pojawia sie cale,a tu psikus.
Bafinka
Fanka BB :)
gabisiowi zanim ząb urósł do ostatecznych rozmiarów to może i miesiąc minął a on ma malutkie ząbki także nie ma reguły np Gabiś jakieś 2 tyg ślinił sie okropnie gryzł wszystko i już myślałam ze kolejny ząb idzie a tu wszystko mineło a zęba nie ma...
no to mnie uspokoilas,bo juz myslalam,ze cos nie tak.Nadia wlasnie sie wcale nie slinila,ani nie pchala niczego do buzi,w sumie to nawet bym nie zauwazyla poczatku zabkow,tylko dostala wodnisty katarek i biegunke,to wzystko trwalo jeden dzien.No nic to pozostaje nam czekac kiedy do konca wykielkuja perelki.
kopka u nas też długo dosyć ząbki wychodziły, chyba około 3 tygodni czekaliśmy na dwójeczki. teraz już tydzień czekamy na trójeczkę , dziąsło napuchnięte, białe, ale nic sięnie wybija.
a co do mleka to myślę, ze maks do 1,5 roku na mm, ale już po roku na zmianę z krowim. moja też już długo je jogurty naturalne i nic jej nie jest, żadnych problemów nie ma.
a co do mleka to myślę, ze maks do 1,5 roku na mm, ale już po roku na zmianę z krowim. moja też już długo je jogurty naturalne i nic jej nie jest, żadnych problemów nie ma.
kiedys dzieci zyly tylko na krowim i byly zdrowiutkie,a teraz do 3 roku mm podawac,nie mam nic przeciwko,ale jezeli dzieci jedza jogurty,ktore sa takze zrobione z krowiego mleka to przeciwskazan nie ma. Dzisiaj Nadia jadla swoja pierwsza jajecznice i jadla ze smakiem. U nas idzie gorna jednynka jeszcze,zobaczymy kiedy wyjdzie
martela
Fanka BB :)
hej!
Niestety ostatnio rzadko tu zaglądam,ale o Was nie zapomniałam:-)Nie jest łatwo pogodzić pracę i obowiązki domowe.Zresztą same wiecie...po pracy bawię z Jaśkiem a kiedy on już zaśnie,szybko staram się ogarnąć dom,pranie,prasowanie,gotowanie...ehh.chwilami nie mam już sił nawet na wieczorny/nocny prysznic:-(
no ale w pracy jest fajnie,atmosfera miła,ludzie sympatyczni,więc idę tam z przyjemnością:-)
a Jasiek rośnie,ostatnio nauczył się pokazywać gdzie jest lampa,stół i krzesło,wie też gdzie oko,nos i buzia.W ogóle pokazuje paluszkiem na różne przedmioty i patrzy z uwagą na mnie i koduje słowa.hehe,pocieszny jest.Z ostatnich sukcesów to jeszcze robi papa i usiłuje naśladować kota-na razie wychodzi mu coś na kształt "mauł".Z chodzeniem kiepsko co myślałam,że w tym wieku już będzie śmigał,na razie trzyma się kurczowo mebli czasem się puści jedną rączką ale zaraz się przewraca,woli na czworakach bo szybciej i pewniej (i niestety ma to po mnie,bo zaczęłam chodzić w wieku 13 miesięcy,a mąż 10m.)początkowo jego rozwój ruchowy był bardzo szybki teraz zwolnił na rzecz rozwoju umysłowego.Przynajmniej tak mi się wydaje...z mówieniem jest tak-mówi tata,mama,mem,koko,coś podobnego do ziadek,ide,da,dam,am
Na razie tylko tyle.A jak jest u Was?
Niestety ostatnio rzadko tu zaglądam,ale o Was nie zapomniałam:-)Nie jest łatwo pogodzić pracę i obowiązki domowe.Zresztą same wiecie...po pracy bawię z Jaśkiem a kiedy on już zaśnie,szybko staram się ogarnąć dom,pranie,prasowanie,gotowanie...ehh.chwilami nie mam już sił nawet na wieczorny/nocny prysznic:-(
no ale w pracy jest fajnie,atmosfera miła,ludzie sympatyczni,więc idę tam z przyjemnością:-)
a Jasiek rośnie,ostatnio nauczył się pokazywać gdzie jest lampa,stół i krzesło,wie też gdzie oko,nos i buzia.W ogóle pokazuje paluszkiem na różne przedmioty i patrzy z uwagą na mnie i koduje słowa.hehe,pocieszny jest.Z ostatnich sukcesów to jeszcze robi papa i usiłuje naśladować kota-na razie wychodzi mu coś na kształt "mauł".Z chodzeniem kiepsko co myślałam,że w tym wieku już będzie śmigał,na razie trzyma się kurczowo mebli czasem się puści jedną rączką ale zaraz się przewraca,woli na czworakach bo szybciej i pewniej (i niestety ma to po mnie,bo zaczęłam chodzić w wieku 13 miesięcy,a mąż 10m.)początkowo jego rozwój ruchowy był bardzo szybki teraz zwolnił na rzecz rozwoju umysłowego.Przynajmniej tak mi się wydaje...z mówieniem jest tak-mówi tata,mama,mem,koko,coś podobnego do ziadek,ide,da,dam,am
Na razie tylko tyle.A jak jest u Was?
Bafinka
Fanka BB :)
to ja zaczynam się martwić bo mój gabis ze zrozumiałych mi słów mówi tylko tata dada i baba.. nawet mama jeszcze nie mówi.. za to od tygodnia przesypia noce i nie je juz w nocy mleka i teraz głowie sie kiedy w dzień mu je dać.. chodzi za jedną rączke zaczyna sie puszczać jak się czasami zapomni to stoi sam.. ale martwi mnie ta jego słaba mowa.. bo to co do niego mówie to bez wątpliwosci rozumie mnie pokazacz części twarzy jak jest duzy zrobić papa... ale mi przykro że jeszcze mama nie mówi a na psa woła już b (pierwsza litera jego imienia)
reklama
bafinka kazde dziecko ma swoj system mowy i zaczynaja w roznym wieku.Moja nadia tez duzo mowi,ale bardziej po swojemu,za to wszystko co zobaczy to nasladuje.Z chodzeniem jest tak samo jak u marteli.Trzyma sie mebli,co prawda jak sie pusci jedna raczka to nie upada,ale do chodzenie sie nie garnie,woli na czworaka,bo szybciej,ale mysle,ze ma czas i nie zmuszam do chodzenia
