reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

Dzień dobry:)
martela, Kopka owszem macie razje, ze czasami trzeba zrobić coś dla siebie, ale jak sie nie ma z kim dziecka zostawić to juz kiepsko:/ my jesteśmy tutaj zupałnie sami, najbliższa rodzina to 70 km. a doprosić się , zęby mama porzyjechała do mnie, bo do lekarza iść muszę to już 4 miesiące jak idę.. przykre, ale sami na siebie jesteśmy zdani, wiec tylko dziękujemy Bogu, zę mamy grzeczne dziecko, bo wiele rzeczy możemy z nią robić.
ech, no ale takie życie;)
Miłego dnia:)
my mamy tą samą sytuacje
rodzice moi 70km od nas
teściowie 40km od nas
każda wizyta dla mnie to katorga
bo wyjsćie z 2 dzieci jest ciężkie szczególnie jak w przychodni zawsze są opóźnienia i się czeka nawet 2h
a jak tekie 3 letnie dziecko (no prawie 3 letnie) ma wytrzymać grzecznie....
a u gina to ostatnio byłam w listopadzie
bo nie mam jak sie wybrac
 
reklama
wiem,ze 70 km czy 40 km to nie bycie na miejscu,ale to tez nie tragedia,wiec mysle,ze moze tesciowie mogli by troszke pomoc i pobyc z dziecmi,chociaz znajmoego mama mieszka ulice dalej niz oni,a ani razu nie wziela wnuka na spacer,nie zabrala do siebie itp,takze jak ktos nie chce pomoc to nawet mieszkanie 2 km jest odlegloscia nie do pokonania. U nas dzien jak codzien za oknem pochmurno,a ja musze sie z Nadia do lekarza wybrac,bo 2 miesaicde temu przebilismy jej uszy,przez miesiac nosila lecznicze i bylo wporzadku,a gdy jej wlozylam zlote,to widze,ze w jednym uszku jest ropka i taka guleczka sie zrobila.Teraz to uszko wyglada lepiej,ale dwa dni temu miala sine i napuchniete.Jednak ta ropka ciagle nachodzi i boje sie zeby jakiegos zapalenia nie dostala,dlatego wybiore sie z nia do lekrza,niech to obejrzy.
 
wiem,ze 70 km czy 40 km to nie bycie na miejscu,ale to tez nie tragedia,.
nie tragedia,
ale problem jest wtedy jak dziadkowie jeszcze pracują,
i na pomoc w ciągu dnia wtedy nie ma co liczyć

jedynie w weekendy możemy liczyć na pomoc
no ale wtedy to na wizyty nie wybywam nigdzie


dziewczynki odświeżyłam wątek zamknięty
jakbyście chciały popisać tak bez publicznego udostępniania
 
uf jak gorąco! u mnie w cieniu 29 stopni rozpłynąć się można.. mąż miał dzis na 14 do pracy a ja na 15 do gina po tabsy wiec poszłam z Gabisiem:) nic nie mówił bo to tylko po receptę.. Gabiś był bardzo grzeczny potem w aptece poszedł do farmaceutki i nie chciał wyjść z tamtąd więc nawet śmiesznie było.. jesteśmy już w domu i dopiero po 18 pójdziemy na spacer..

muszę się pochwalić że Gabiś się przestawił i pieknie śpi w swoim łóżeczku zasypia koło21 między 2 a 4 budzi się na mleko i śpi do 7 w końcu mogę odetchnąć..
sawi widze ze też na dietce:) coś specjalnego stosujesz?
 
witajcie:)
ja dziś krótko, bo ja od niedzieli wieczór walcze z zatruciem pokarmowym. dziś znów jakoś słabiej sie czuję. wczoraj jak sie lepiej poczułam to normalniej jadałam, a dziś rezultat:/
Wczorja Kalinka też była dziwna, cały dzień spała. bałam sieczy to nie porażenie słoneczne, ale na szczęście to " tylko" kolejny ząbek wychodził;)
Byli u mnie rodzice w poniedziałek. tak ponarzekałam,ze mnie odwiedzili w końcu;) no ale to tylko takie chwilowe, na kilka godzin, bo akurat oboje mieli poniedziałek wolny.
teraz idę sie położyć, wykorzystam, ze Kalinka drzemie;)
Pozdrawiam! miłego dnia!
 
a moja panna jeszcze bezzebna,zastnawiam sie kiedy zacznie zabkowac i jak to bedzie przechodzic.Co do uszka to bylam u lekarza i pani dokotor stwierdzila infekcje,ale samo ma przejsc,w sumie to niczego sie nie spodziewalam,bo tutaj to wszytko samo przechodzi wedlug lekarzy;/ boje sie tylko,ze dziurka zarosnie i trzeba bedzie od nowa przebijac czyli znowu stres dla dziecka,no i widze,ze caly czas ta ropka jej nachodzi coraz wiecej...myslalam nad przepisaniem sie do innej przychodni bo w tej co naleze to zero pomocy:no:
 
Hej kochane
Ja tylko na chwilkę. Chciałam się pochwalić ze szukamy z Erykiem mieszkania i prawdopodobnie niedługo się stąd wyprowadzimy, a tak jak było tutaj u teściów tak jest i cały czas, nawet zaczęła małemu żałować łazienki, bo jak kąpaliśmy go ostatnio to mówiła, że po co kąpiemy go skoro jej mężuś chce się wykąpać po pracy, a jego akurat nie było w domu, bo gdzieś pojechał... Mamy też psa i nie chce siedzieć z nami u góry więc lata po dole i 2 pary laczków jej pogryzła Maja (no, ale jak się nie chowa butów to potem tak jest...) i powiedziała, że mamy jej dać 200 zł na nowe buty :-D.
Ehh... a jak się dowiedziała ona o naszej planowanej wyprowadzce to przyszła do mnie i zapytała dlaczego chcemy się wyprowadzić, to jej mówię, że przez kłutnie i , że mi jest Eryka żal, ze tak go traktują, to się tylko zaśmiała i mówi, ze o jakie kłutnie mi chodzi, więc... lepiej będzie gdzieś indziej.
A chodzą już Wasze dzieci? Mój nadal tylko kawałek po raczkuje, a chodzić mu się nie chce :). Ma już 5 ząbków :-), dolne i górne jedynki i 3 lewą dolną co w chrzciny jego zauważyłam, że ma :).
Załączam zdjęcie jak mój mały mężczyzna wygląda teraz (zdjęcie sprzed tygodnia jakoś):
482540_396143623755729_1432871443_n.jpg532450_396145487088876_481591437_n.jpg
 
Ostatnia edycja:
782... moja nie chodzi ani nie raczkuje
coś tam próbuje ale jest bardzo ostrożna
widać ze się boi
widzę że ona dość sporo do tyłu ma wśród rowieśników (już nie porównując do starszej córki)
ale narazie się tym nie bedę przejmować
mam nadzieję tylko ze to w okresie niemowlęcym
nie wiem czy Wam pisałam ale Helusia moze się słabiej i wolniej rozwijać bo podczas prodou doszło do neidotlenienia
na usg wyszły te zmiany (wedlug pediatry duże niedotlenienie)
no i tłumaczyła że "moze" sie rozwijać słabiej jak inne dzieci (później zacznie chodzi,mówić a jako starsze dziecko może mieć np.dysleksje)
załamała się tymi informacjami,ale wierze że to sie wszystko unormuje
bo jak teraz sałbiej sie rozwija to jako starsza już moze sie unormować...
zobaczymy jak to będzie
ja obserwując ją i porównując to tylko fizycznie słabiej sie rozwija
bo psychicznie widze że jest rozwinieta prawidłowo

ja to sie cieszę że nie mieszkamay ani z moimi ani z męża rodzicami
chyba bym co chwile chodziła podminowana (z moimi to jeszcze mozna sie dogadać,ale z teściami cieżko by było bo nawet mąż nie moze sie z nimi dogadać)
teraz moi rodzic enajcięższy okres przechodzą
mama przechodzi klimakterium (przekwitanie) więc ma czasami jazdy
ale ja umiem z nią gadać i potrafie udobruchać
no ale mieszkac bym nei chciała (chociaż mój mąż to nie raz proponował żebyśy zamieszkali z moimi rodzicami bo on lubi ich bardzo)

ja jestem jak najbardziej za wyprowadzką od teściowej
nawet kosztem większych wydatków na wynajem
docenicie cisze i spokój

 
witam w te upały.. prawie tydzień bez kompa byłam bo jakaś awaria sieci ale już jest ok:) mój Gabiś raczkuje bardzo szybko chodzi przy meblach i za rączki na początku zaliczył kilka upadków ale już się na nie uodpornił tak samo ba trawe wcześniej tylko na kocyku a teraz z oka go spuścić bo zasuwa i nie patrzy czy to trawa czy piach czy beton jak go kolanka bolą to podnosi dupke do gory i chodzi tak.. śmieszny jest bardzo
co do spania to za szybko się pochwaliłam znowu się budzi ale teraz to mi się wydaje że to przez tą temperaturę..duszno i gorąco chociaż okno otwarte wykopuje sie i po tem mu pewnie zimno a jak przykryje to za chwile znowu gorąco i tak w kółko..

a jak wasze dzieci z jedzeniem owoców i warzyw?? mój Gabiś nie ma żadnych oporów zjada wszystko ostatnio zastanawiałam się czy może jesć bub ale to chyba za wcześnie??
 
reklama
moja Nadia tez raczkuje i to tak szybko,ze czasem nie nadazam.jeszcze nie chodzi,ale lapie sie mebli i sie podnosi i chwile sama ustoi.Owoce i warzywa tez je wszystkie (na szczescie) i mam nadzieje,ze sie jej nie odmieni. Dzisiaj jestem wykonczona,Nadia przez caly dzien byla strasznie marudna,wszytko jej nie pasowalo,chciala byc ciagle u mnie na rekach,takze padam na twarz. Dziewczyny ile spia wasze dzieci w ciagu dnia? bo moja corcia od zawsze malo spala,no ale teraz jak spi godznie dziennie to maksimum i to jeszcze z wielkim hukiem idzie spac,a marudna i spiace jest.tylko polozyc jej nie sposob
 
Do góry